TEMAT: <ID> Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 03 Sie 2012 20:21 #59099

  • AB
  • AB's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 277
  • Otrzymane dziękuję: 94
pomodoro

Pomimo oprysku amistarem choroba jakby postępowała. Dla przypomnienia chodzi o:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...t=18&start=234#58791

Mam dodatkowe obserwacje. Najpierw pod spodem liścia pojawia się brązowa pleśń, a plama się powiększa. Z rozwojem pleśni na wierzchu liścia robi się żółta plama. Zaatakowane liście jakby więdły.

Na pewno jest to jakiś rodzaj pleśni. Przy jednym z gron znalazłem jakiś stary listek, po dotknięciu którego trochę się nawet kurzyło (trochę tak jak z purchawki).

Mam dwa rodzaje krzaków jedne duże - wysadzane w maju. Drugie mniejsze - siane do gruntu. Po oprysku symptomów choroby jest więcej na młodszych pomidorach.

Zastanawiałem się, czy to nie jest kwestia roślin, które rosną w pobilżu pomidorów, bo z jednej strony jest fasolka szparagowa, z drugiej kalafiory i brokuły. Ale przejrzałem te warzywa i tam podobnych objawów nie znalazłem.

Amistar ma pomagać na przeróżne choroby grzybowe, ale jak piszą jest bardziej środkiem zapobiegawczym niż interwencyjnym.

Nie bardzo wiem do robić. Na razie chodzę i usuwam te zarażone liście.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 05 Sie 2012 21:09 #59482

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
Dziś obrywałam liście u swoich pomidorów - spadły 3 sztuki z szarą pleśnią - miękkie przy szypułce. Pryskałam prawie tydzień temu. Nie ma siły AB żeby w ciągu 24 godz. poznikały wszystkie objawy choroby. Ja się cieszę, że po tygodniu nie ma żadnych nowych plam na liściach i mam nauczkę na przyszły rok - sadzic rzadziej pomidory w tunelu foliowym.
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 06 Sie 2012 11:11 #59615

  • kuhara
  • kuhara's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 570
  • Otrzymane dziękuję: 1491
@AB

Te plamy na owocach to masz na jednym czy na większej ilości? Bo jeżeli na jednym, to może to być zwykłe otarcie i nie mieć związku ze zmianami na liściach.
Chodzi mi o to, że może nie trzeba łączyć zmian na liściach ze zmianami na owocach. Każde może mieć swoją przyczynę.
Pozdrawiam, Krzysiek
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 06 Sie 2012 13:08 #59651

  • AB
  • AB's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 277
  • Otrzymane dziękuję: 94
kuhara

Miałem 4 zarażone owoce na jednym krzaku. To raczej nie było otarcie, bo z tej strony w ogóle nie bardzo można dojść do tego krzaka.

Maj jedną refleksję, czy nie za bardzo koncentrujemy się na ZZ (choć to najgroźniejsza choroba). Czy do kombinacji Mildex - Curzate, nie powinien być dodany profilaktycznie jakiś trzeci środek chroniący przed "pleśniami" - bo te też potrafią być groźne.
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 06 Sie 2012 14:32 #59663

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Miedzy ZZ a innymi chorobami pomidorów jest taka różnica, że zaraza jest pewna; inne mogą być a nie muszą.
Jeżeli ktoś zafunduje sobie zbyt geste nasadzenie i stanowisko z brakiem naturalnej wentylacji to już na starcie powinien się zaopatrzyć w środki przeciw szarej pleśni- na przykład . I to nie jeden a dwa bo najczęściej nie kończy się na jednym oprysku. Ergo- każdy ,przystępując do uprawy winien być zaopatrzony jak za przeproszeniem , porządny sklep ogrodniczy.
Nie zapominając oczywiście o Relanium
Ochrona pomidorów to jest temat morze. Od nasion począwszy, poprzez zdrowe sadzonki i odpowiednie nawożenie . Bo to tez decyduje o odporności roślin na choroby. A w długie zimowe wieczory nie zawadzi poszukać w sieci materiałów . Jest tego multum. Nie seks stronki tylko o uprawie pomidorów.
Ostatnio zmieniany: 06 Sie 2012 14:35 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 06 Sie 2012 15:53 #59679

  • AB
  • AB's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 277
  • Otrzymane dziękuję: 94
Pomodoro

Według mnie i alternarioza (w gruncie) jest pewna. A rzeczywiście uprawa pomidora to bardzo trudna sprawa. Prawdopodobnie najtrudniejsze warzywo w uprawie.
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 07 Sie 2012 09:56 #59833

  • kuhara
  • kuhara's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 570
  • Otrzymane dziękuję: 1491
AB wrote:
Prawdopodobnie najtrudniejsze warzywo w uprawie.

Myślę, że masz rację. Ale jeżeli nie uprawiasz towarowo, czyli:
-nie zależy Ci na tonach/ha,
-nie zależy na wyrównanych wielkością owocach,
-nie zależy na równomiernym wybarwieniu,
to nie jest tak tragicznie.

Wystarczy zastosować się do kilku prostych zasad i nie mieć pecha.
Pozdrawiam, Krzysiek
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 07 Sie 2012 11:52 #59846

  • jamles
  • jamles's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 145
  • Otrzymane dziękuję: 92
no to ja miałem w nocy małego pecha, wiało, lało
i poprzewracało mi jakieś 10 krzaków, nie wytrzymały
tyczki bambusowe pod naporem wiatru i ciężarem nawiązanych owoców.
Niektóre krzaki porozrywało(niecałkowicie) pomiędzy pędami :(
co teraz z tym zrobić odciąć jeden pęd czy zostawić, może pomidory
jakoś dojrzeją na krzaku, posmarować jakąś maścią ogrodniczą
i "zabandażować" tylko czym, jaki grzyb może się przypętać jak zostawię,
szara pleśń?
Leszek
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 07 Sie 2012 12:27 #59854

  • AB
  • AB's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 277
  • Otrzymane dziękuję: 94
Można takie nadłamanie usztywnić patyczkiem (może być po lodach) i kawałkiem tasiemki, ew. taśmy malarskiej (w ostateczności, bo chyba to mało ekologiczne).
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 08 Sie 2012 08:39 #60017

  • ewamaria
  • ewamaria's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 43
  • Otrzymane dziękuję: 8
Dlatego, Jamles, ja nie ufam tyczkom bambusowym. Kupiłam w stolarni zwykłe porządne kantówki, (tanie są), M. siekierą je "zaostrzył" na dole, wymoczyłam dół w gorącym oleju, żeby mi nie spróchniały w ziemi i są mocne (chociaż nie takie ładne jak bambuski).
Co do oderwanych pędów, to nie wiem. Chyba te, które całkiem rozerwało oderwać do końca. Nie wiem, czy to dobry pomysł, żeby obklejać taśmą malarską. Ja sama zrobiłam nie tak dawno krzywdę jednemu mojemu pomidorkowi, tak zahaczyłm, że oderwałam jeden pęd, więc oderwałam go do końca i wyrzuciłam, a rana na łodydze sama się zabliźniła, przyschła i jest OK. No, ale było sucho i żadne grzyby i pleśnie się nie przyplątały.
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 08 Sie 2012 09:47 #60032

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
"ewamaria"
wymoczyłam dół w gorącym oleju, żeby mi nie spróchniały w ziemi

Ja swoje paliki maluję drewnochronem. Podwójna korzyść. Nie nasiąkają wodą a jednocześnie drewnochron je odkaża. Pomalowane w poprzednie lata paliki odkażać można malując je roztworem Domestosu.
Odkażanie palików corocznie jest obowiązkowe.
Zamiast malować można ułożyć jeden obok drugiego opierając o coś i opryskać roztworem Domestosu.
Ostatnio zmieniany: 08 Sie 2012 09:55 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 09 Sie 2012 11:25 #60275

  • sqter1971
  • sqter1971's Avatar
olśniło mnie że ja mogłem sobie zaraze zawlec pod folie uzywajac wody deszczowej do oprysku srodkiem przeciw zarazie. Ale nie wiem czy to ma sens jakiś :)Macie jakąś wiedzę na ten temat?
pozdrawiam
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 09 Sie 2012 11:53 #60280

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
Zarodniki ZZ siadają wszędzie wiec na dachu również. Deszczówka może wiec być super koncentratem zarodników. Fungicyd nie pozwoli im tylko wykiełkować. Ale one mają czas i poczekają jak środek ulegnie biodegradacji na tyle by mogły wykiełkować.
To prosty sposób na wyhodowanie szczepu odpornego na dany fungicyd.
Ostatnio zmieniany: 09 Sie 2012 11:56 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 09 Sie 2012 11:55 #60281

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
Zarodniki grzybów wywołujących zarazę przemieszczają się z kroplami deszczu, więc niewykluczone, że z deszczówką je przyniosłeś.
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 09 Sie 2012 12:14 #60284

  • sqter1971
  • sqter1971's Avatar
A sądzicie że do studni z wodą podskórną też sie przedostaną? bo nie mam niestety wody wodociągowej
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 09 Sie 2012 12:37 #60286

  • kuhara
  • kuhara's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 570
  • Otrzymane dziękuję: 1491
Raczej się przedostaną, bo woda podskórna to to samo co woda z kałuży.
Masz 100ha pomidorów? Przywieź sobie na działkę piątkę wody w baniaczku i po problemie. Albo przegotować i odcedzić deszczówkę jak masz możliwość.
Woda z dachu, z wód powierzchniowych; zarodniki to jedno, a zapchanie dysz opryskiwacza to drugie.
Pozdrawiam, Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 09 Sie 2012 12:38 przez kuhara.
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 11 Sie 2012 18:52 #60749

  • Ganesh
  • Ganesh's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 63
  • Otrzymane dziękuję: 28
Pomodoro wspaniały wątek! Gratuluję wiedzy i chęci niesienia pomocy innym. :thanks: :thanks:
pozdrawiam....:)
Temat został zablokowany.

Odp: Ochrona pomidorów w gruncie i pod osłonami 13 Sie 2012 11:27 #61064

  • AB
  • AB's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 277
  • Otrzymane dziękuję: 94
Mam dwie refleksje dotyczące ochrony pomidorów

1. Zastanawiam się, czy dodawanie nawozu wieloskładnikowego podczas oprysku interwencyjnego ma uzasadnienie. Czy składniki mineralne nie wzmacniają tak samo pomidora jak i grzyba? Czy, w sytuacji oprysku interwencyjnego, kiedy to grzyb zdobywa przewagę nad pomidorem, nawóz wieloskładnikowy jeszcze bardziej go nie wzmacnia?

2. Zastanawiam się również, czy stosowanie wgłębnych środków ochrony roślin – takich jak Curzate M, w późnej fazie rozwoju pomidora, kiedy krzaki są bardzo duże, i właściwie jest niemożliwe je bardzo dokładnie pokryć cieczą, a usiłowania żeby to zrobić za wszelką ceną kończą się tym, że na roślinę nakłada się zbyt dużo środka ochrony roślin, ma uzasadnienie. Czy nie lepiej byłoby, w późniejszej fazie rozwoju stosować naprzemiennie dwa fuingicydy układowe?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.877 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum