Forum Ogrodnicze Oaza

Ja mam tylko dwie odmiany miskanta, "Memory" i olbrzymi.
Obydwie młodziutkie (4 i 3 letnie). Raz tylko dokarmiane, niedługo po posadzeniu, niewielką dawką nawozu.

Miskant "Memory":




Tutaj M. "Memory" po lewej, a M.Giganteus po prawej (szpaler stworzony z 6 sadzonek):




Na tym ujęciu Giganteus po prawej niemal na pierwszym planie, a "Memory w głębi zdjęcia, po środku.

Imponujące kępy.
Ja z giganteusem uciekłam poza teren ogrodu, gdzie tworzy mi teraz wiatrochron. A sama akcja przesadzania nastąpiła, gdy zorientowałam się, jaki to potwór olbrzymi, i było naprawdę ciężko. Akcją kierował prawdziwy górnik, nawet kilof poszedł w ruch, że o pękniętym szpadlu nie wspomnę.
A to moje nieuczesane zarośla z giganteusa

A to mój 'Variegatus'. Dopiero 1 rok w ogrodzie ale czy on nie powinien być już wyższy? Urósł na jakiś 80-90cm i zastanawiam się co mu nie pasuje. Rośnie na rabacie preriowej i przez całe lato był podlany może 2 razy. A susza była konkretna.

Myślę, że ten rok nie pozwolił trawom w pełni urosnąć. A u młodych miskantów niższy wzrost to reguła. Kępa uchodzi za dorosłą w wieku ok.4 lat.

Wczoraj zrobiłam porządek z trawami, wszystkie wycięłam i pocięłam na sieczkę.
Trochę tego jest - 6 wielkich kęp miskantów, kilka młodych i piórkówki, prosa i drobnica, których nazw nie pamiętam.

Mam tylko nadzieję że się nie pospieszyłam.

Olegowa-możesz podpowiedzieć czym tniesz trawę na sieczkę?Ja też mam dużo traw i ta sucha to problem żeby ją zagospodarować.

Zaczynają spektakl.
'Prof.Hansen' i 'Ballerina'

'Variegatus'


'Strictus'


'Punkchen'

Memory

Marlenko przepiękny ten 'Memory'.
Nie mam miejsca na takiego olbrzyma, ale w jesiennym trawiastym amoku zamówiłam sobie dwa mniejsze miskanty. Mają zdobić "ognistą" rabatę, więc wybrałam przebarwiające się na czerwono: 'Dronning Ingrid' i 'Red Chief'.

Co to znaczy: nie mam miejsca na 'Memory' Przy okazji różnych przemeblowań w ogrodzie zrobiło się na niego miejsce. Teraz tylko upolować sadzonkę z dobrego źródła, bo piszą, że wiele jest pomyłek z tą odmianą. Tak to jest, gdy coś staje się modne.

Jak tam Wasze miskanty?
U mnie niektóre zaczynają się puszyć.
'Ballerina' z prawej, w tle 'Prof.Hansen'

Jesienne chłody i miskanty złocą się i czerwienią




Te dwa z powyższych zdjęć to u mnie wciąż NN-y, ale nie tracę nadziei, że kiedyś odnajdę ich nazwy.

To zwariowany rok. Kwitną miskanty, które nigdy w naszym klimacie nie zakwitały.
'Strictus' - pierwszy raz widzę jego kwiatostany.

Jeśli mnie się zapyta o nazwy ,to będzie kiepsko
Ale,pysznią się tak jak i u Was .
Dobry rok ,deszcz im sprzyjał.
Wczorajsze zdjęcia.

Ten rzeczywiscie po raz 1 zakwitł.

Jeśli ktoś zapragnie mieć któryś z nich , proszę śmiało pisać na Pw .
Wiosną się podzielę

Cuda się dzieją tej ciepłej wiosny. Coraz więcej "niekwitnących" odmian zakwita.

'Morning Light', do twarzy tym jasno paskowanym listkom z brązowymi kwiatostanami