Forum Ogrodnicze Oaza

Nie prościej zadołować w gruncie?

Raz przeczytałem chyba na konkurencyjnym forum, że sadzonki truskawek lepiej sadzić na wiosnę niż jesienią, bo podobno wpływa to na ogólny plon z tejże sadzonki, nie wiem ile w tym prawdy. Czy nie będzie już za późno na ewentualne sadzenie teraz w grunt?

Rośliny z doniczek można wysadzać cały rok, pod warunkiem, że ziemia nie jest zamarznięta. Wiosną, o ile mnie pamięć nie myli, sadzimy sadzonki frigo.

Faktycznie tak jest. Myślałem o sadzeniu wiosennym, bo chciałbym przygotować nawożenie odpowiednio uzupełniając m. in. potas i azot wiosną.

Potas i fosfor jesienią azot wiosną. Jesienne sadzenie truskawek od początku września do mrozów.
Ja znowu wyczytałem, że truskawki sadzone jesienią są lepiej ukorzenione i dają większy plon. Zdania uczonych jak zwykle są podzielone.

Moje truskawki nie są takie ładne jak Andrzeja i dpdatkowo jedzą je ślimaki ale są ( kwaśne i lekko zielone )

Zimujące truskawki.

Ja w tym roku po raz pierwszy posadziłam truskawki w gruncie, jesienią.
Wyczytałam, że dobrze im służy sąsiedztwo czosnku, to posadziłam w międzyrzędzia czosnek zimowy.

Do tej pory uprawiałam truskawki tylko w wiszących doniczkach, truskawki powtarzające owocowanie. Zresztą ciągle takie mam. Te doniczki jesienią wstawiałam do nieogrzewanej szklarni (w tym roku do tunelu foliowego) i zakopcowywałam. Wczesną wiosną stały jeszcze trochę w szklarni, aż zaczynało być widać pierwsze kwiaty. Wtedy wieszałam na stałe miejsce.

Zawsze odkąd mam truskawki(bywały lata że miałem 1500 sadzonek) nowe nasadzenia zakładam jesienią 10/11.W 2021 roku zlikwidowałem ostatnie poletko.Ale jak być bez tych owoców.Od ubiegłego odnawiam sadząc na czarnej agrotkaninie.W ubiegłym 130 sadzonek i tej jesieni podobnie i wystarczy.Jak dla mnie sadzenie jesienne pozwala roślinom dobrze się ukorzenić i wystartować wiosną mocnymi sadzonkami.Dodatkowo dobry efekt w postaci większej liczby owoców dało okrycie agrowłókniną w listopadzie 2022.W tym jakoś tak zeszło,później zasypało ich na dłuższy czas śniegiem,ale po nowym roku muszę tą czynność już wykonać.

Ogród mam w lesie, w którym sarny, jelenie, łosie i zające to normalka, ogród jest nieogrodzony. W tamtym roku już we wrześniu chyba sarny zaczęły stołować się w moich truskawkach. Okryłam truskawki grubszą agrowłókniną i tak leżała do zbiorów, zdejmowałam tylko do pielenia, jak truskawki zaczynały owocować zdejmowałam na dzień a wieczorem nakrywałam. Było trochę zabawy, ale miałam ok dwa tygodnie wcześniej owoce i ilość przeszła moje oczekiwania. Na jesieni dosadzałam jeszcze dwa rządki a pod koniec września jak zobaczyłam, że zwierzęta znów zaczynają podjadać rośliny okryłam agrowłókniną.

Moje sobie zimują w zachwaszczeniu

Gwiazdnica opanowała mi działkę, będzie co pielić na wiosnę

Oo będzie co pielić i to nieustannie, bo gwiazdnica cały czas rośnie, kwitnie i sypie nasionami. Nawet zimą gdy nie ma mrozu, a pod śniegiem to nawet podczas mrozu.

Graczki już sobie naostrzyłam z tej okazji

Okaże się w praniu czy prognozy się sprawdzą,ale jeśli początkiem przyszłego tygodnia nocami miałoby być -11* albo mniej bez okrywy śnieżnej dziś zabezpieczyłem truskawki.Tak czy inaczej bym to zrobił jak w 2022 roku.

Truskawki, to jedna z prac ogrodowych, za którą nie przepadam...
Już zrobione, opielone, wyściółkowane i przykryte agrowłókniną.
Do zbiorów jeszcze raz pielenie, agrowłókninę odkryję jak zaczną kwitnąć.

Truskawki były przykryte dwoma warstwami agro, więc te przymrozki które nas nawiedziły nic nie uszkodziły


Agro dalej trzymam w pogotowiu.

Moje też pod dwoma warstwami zimowej włókniny. Wygląda, że kwiaty przetrwały.

U mnie nie zaczęły kwitnąć, choć rozwijają się bardzo ładnie. Mam zagon truskawek posadzony w ubiegłym roku na jesieni. Truskawki wiszące spędzają ostatnie dnie i noce w tunelu foliowym. Trochę sadzonej w przejściowych doniczkach czeka na decyzję, gdzie je posadzić i kiedy będzie troszkę cieplej.