Forum Ogrodnicze Oaza

Pierwsza tura zimowitów(NN) przemija, i ja zawsze natychmiast pojawiają się

zimowity bizantyjskie 'Giant':

12.09.

Kolejne zimowity;

Ładne te pełne zimowity! Trudno je zdobyć... przynajmniej w sklepach w których bywam

_____

Wczoraj też kwitły u mnie - te późniejsze odmiany...
19.09.

Zimowity - pełnia kwitnienia:

Zimowity a plaga ślimaków:

Jakoś moich ślimaki oszczędziły

Zimowit pełnokwiatowy /chroniony słoikiem przed ślimakami/:

Zimowity - pełnia kwitnienia:

Moje, najzwyklejsze

Ten dzisiejszy widok wpędził mnie w jakiś dziwny smutek i melancholię....
Uświadomił, że to ostatnie dni lata... jak to błyskawicznie minęło!

10.09.






Do Was już też zawitały?

Już są. Nie ma co się smucić, jeszcze kawałek cudnej jesieni przed nami, a w końcu przecież cykl się zawsze powtarza

Tak kwitną na potęgę

Zimowit Waterlily :

Zwiastuny jesieni Zimowity

Zimowit - pełnia kwitnienia:

Kwitnące od 10 września zimowity NN (pokazane wyżej) zakończyły pokaz . Gdy już pożegnałam się z nimi na rok, ni stąd ni zowąd pojawiły się późniejsze, o których zupełnie zapomniałam.

Miła niespodzianka - zimowity bizantyjskie 'Giant'
30.09.

Piękne są, ale ich nie lubię, nieustannie przypominają mi o nadciągającej zimie, pa pa słoneczko na pół roku albo i na 8 m-cy tak jak w 2021, gdy wiosna zaczęła się 1 czerwca u mnie.

Takie antypatie do kwiatów - które przecież same w sobie są śliczne - wynikają z naszych doświadczeń z nimi.
Rozumiem, bo ja niestety nie umiem z kolei pozbyć się antypatii do begonii, które od wczesnych lat dziecięcych, co roku pielęgnowałam z mamą na grobach dziadków.
I pomyśleć, że takowe przeżycia pozostają w psychice przez całe życie...