Forum Ogrodnicze Oaza

Amsonia to rodzaj z rodziny toinowatych, obejmujący około 30 gatunków rosnących naturalnie na południu Europy, w Azji i Ameryce Północnej.
To bardzo atrakcyjna, wysoka bylina o dość sztywnych wyprostowanych pędach, pokrytych wąskimi, lancetowatymi liśćmi pięknie przebarwiającymi się jesienią. Jednak najpiękniej wygląda amsonia w porze kwitnienia, kiedy to na szczycie pędów pojawiają się wiechy jasnoniebieskich, gwiazdkowatych kwiatów. Kwitnienie trwa bardzo długo, około miesiąca, kwiaty pojawiają się w czerwcu i zdobią ogród przez cały lipiec.
Najlepiej rośnie w glebie żyznej, ale przepuszczalnej o odczynie obojętnym bądź zbliżonym do obojętnego. Na cięższych glebach potrzebuje drenażu. Preferuje stanowisko półcieniste, ale da sobie radę i na stanowisku słonecznym.
Jest całkowicie mrozoodporna.
Najlepiej rozmnażać amsonię poprzez wysiew, podział jest dość kłopotliwy ze względu na drewniejące u podstawy pędy i korzenie.
Najczęściej w ogrodach spotyka się amsonię nadreńska (Amsonia tabernaemontana)




zdjęcia: Keri

Nie wiem, czy to inni uprawiający potwierdzą, ale u mnie 3 lata prawie nie rosła tylko się aklimatyzowała na nowym miejscu.
Dopiero od dwu lat ładnie przyrasta i kwitnie.

Nie pamiętam jak było z moją na początku. Rośnie już dość długo (myślę, że z 7 lat) i od kiedy pamiętam zawsze wyglądała tak:









Stanowisko półcieniste, dość suche podłoże.

Ale ona piękna jest. Powiedzcie jak z podatnością na choroby, mrozoodpornością. Generalnie jak tej roślince się u Was żyje.

Potwierdzam obserwacje beza, mam dwie amsonie/amzonie od dwóch lat, jeszcze nie kwitły, a przyrosty nie są zadawalające, pewnie nasze pochodzą z siewu, to sobie jeszcze poczekamy...
Siberko, ja też widziałam kwitnącą amsonię już pod koniec maja, zależy to pewnie od warunków pogodowych i tego, kiedy ruszą, a i od odmiany pewnie też...
Paula, nie ma żadnych przeciwwskazań do uprawy amsonii, nie jest szczególnie atakowana przez szkodniki i choroby, mrozoodporność pełna, ja swoich małych jeszcze nie zabezpieczałam wcale.

Mam nasiona- jak siać? Siedzą od miesiąca w lodówce...

To dobrze, bo wymagają stratyfikacji, więcej nie doradzę, nie siałam...Może część namocz przed wysianiem, a część nie, mały eksperyment, o którego efektach nam opowiesz za jakiś czas?

Chyba jednak wszystkie namocze- nie ma ich wiele- a wygladaja na twarde- lepiej wzejda- doswiadczenie z podobnymi nasionami mi podpowiada. / Nawet namoczone kilka dni nasiona datury jednorocznej pełnejszybko wzeszły /

Kupiłam niedawno kwitnącą amsonię.
Pani sprzedająca powiedziała, że trudno ją rozmnożyć przez nasiona.
W szkółce udało im się przez podział rośliny.

Musieli się w każdym razie namęczyć , podział też nie jest prostą sprawą...

U mnie zakwitła Amsonia orientalis, syn. Rhazya orientalis







Nie osiągnęła jeszcze docelowej wysokości( ok.60 cm ), ale ma na to jeszcze czas, sadzonka pochodzi z zeszłego roku.
Charakteryzuje się lekko owłosionymi listkami.
Tak "wychodziła"

U mnie drugi sezon, stanowisko słoneczne w południe i o zachodzie, zwykła gleba działkowa. Bardzo wdzięczna bylinka, dosyć późno budzi się po zimie, ale co roku ładnie przyrasta.
Jeden z kilkunastu kwiatostanów ...

Pierwsze kwiaty tego roku:

Niezawodna od lat

Amsonis - pełnia kwitnienia:

Zakwitła:

Już zaczyna kwitnąć.

Tegoroczny 'niewypał' nr 1 - amsonia.
Pięknie rosła, ale nie kwitła /zdjęcie stare/.