Forum Ogrodnicze Oaza

W tym wątku postaram się opisać wszystkie kwiaty nadające się na bukiety, które używam od bardzo dawna. Bukiety sa odbierane albo przez panią na ryneczku, albo kwiaciarnie przy cmentarzu. Maja być tanie , kolorowe i odporne na złe warunki.Jest parę gatunków które spełniają te warunki.Stosuje też pare trików, aby przedłożyć świeżość kwiatów.
Oczywiście kondycjonowanie srebrem nie wchodzi w grę, to stosują producenci drogich kwiatów, ale takie tanie domowe sposoby warto znać. Oczywiście jeżeli ktoś cos wie to jak najbardziej zapraszam do tworzenia tego wątku.
Rośliną z której teraz robie bukiety to :
Złocień różowy + złocień właściwy Obie rośliny kwitną teraz.


Złocień różowy . Tworzy kępy wyprostowane pędów o wysokości 45 -70 cm i średnicy 35-45 cm.. Jasnozielone, podwójniepierzaste liscie, tworzące u podstawy rośliny nie równe rozety. Kwitnie maju i czerwcu, a czasem pojedynczymi kwiatami także późnym latem Kwiaty to pojedyncze łodygi zakończone pojedynczymi, dużymi koszyczkami kwiatowymi w róznych odcieniach rózu. Koszyczki zbudowane są z żółtych kwiatów rurkowatych w środku i okalających je różowych kwiatów języczkowatych. Rośnie dobrze na każdej glebie, ale woli urodzajne średnio zwięzłe
Rozmnaża się bardzo dobrze z nasion które ja wysiewam zwykle w kwietniu, ale można do końca czerwca
Teraz rozpikowane do doniczek, za miesiąc wsadzone na miejsce stałe w przeszłym roku będą kwitły


Wszystkie kwiaty typu margerytka, gerbera, cynia ścinamy gdy sa dojrzałe. Poznamy to po tym, ze pierwszy rząd (okrag) kwiatów rurkowych zaczyna pylić. Takie kwiaty sa dosyć trwałe, a jeszcze jeżeli zaraz po scięciu wsadzimy je do wody opare stopni cieplejszej od otoczenia, a potem całość do chłodnego pomieszczenia na 12 godzin, możemy byc prawie pewni, ze te kwiaty trochę postoją w bukiecie, nawet w niesprzyjających warunkach.

Może dopytam o kondycjonowanie kwiatów srebrem Czy robi się to azotanem srebra?

Mnie by interesowała domowa metoda dodawania czegoś do wody, żeby przedłużyć życie bukietu/kwiatów w wazonie?
Są w sprzedaży specjalne torebeczki z jakimś preparatem, czasem dodawane gratis do bukietu- domową metodą można coś wsypać do wody w wazonie, żeby np róże, goździki itp postały dłużej?
Taka metoda sprawdzi się też pewno w wazonie np na cmentarzu

Alina składy tych mieszanek do kondycjonowania sa rózne, te z udziałem srebra obniżają poziom etylenu, który najbardziej wpływa na świeżość kwiatów, oprócz tego w skład takiej mieszanki wchodzą środki obniżające poziom cukru w roślinie, hormon wzrostu i środki grzybo i bakteriobójcze.
Monika ja wszystko co wiem bedę tłumaczyć na podstawie poszczególnych kwiatów, Mogę tylko mówić o kwiatach które sama ścinasz. Natomiast te które kupujesz powinny być już odpowiednio przygotowane ale czy sa tego nie wiemy. To jest temat rzeka. będę o tym pisać na przykładzie kwiatów.

Moją sprawdzoną metodą na wydłużenie życia róż jest podcięcie łodyg o 1 cm pod wodą, aby wiązki przewodzące się nie zapowietrzyły, następnie też pod wodą należy naciąć trochę łodygę, wtedy róże pobierają bez trudu wodę.

Ja przetestowałam dodanie do wody soli. Trzeba jeszcze przyciąć łodygi na jakieś 3cm przed wsadzeniem do wody. Kwiaty stoją dłużej wyglądają ładnie.

Aby utrzymać bukiet w dobrej formie jak najdłużej, ludzie stosują rożne sposoby, mniej lub bardziej skuteczne, dodawanie aspiryny, zakwaszanie kwaskiem, dodawanie soli, cristalu, ale to są tylko pół środki. Najważniejsze jest postępowanie po ścięciu kwiatów.To o czym pisze Hiacynta jest jak najbardziej prawidłowe, ale to nie wszystko. I tak kwiaty o grubych łodygach, jak róże , tulipany, łubin, ostróżka, piwonia ścinamy rano wtedy kiedy jest najchłodniej. Dobrze jeżeli wcześniej np wieczorem krzaki sa podlane. Ścinamy pod skosem i natychmiast wstawiamy do wody. Woda musi być cieplejsza jak otoczenie, wtedy szybko zostaje zassana przez łodygę. Bledem jest wkładanie do zimnej wody. Całość wynosimy na parę godzin do chłodnego otoczenia. Potem można dodawać rożne dodatki do wody, , ale najważniejsze jest wymienianie jej co dziennie. Dla mnie jest bardzo ważne by kwiaty długo trzymały się w upale,Zrobiłam taki eksperymenty. W piątek o 6,30 ścięłam łubiny. To trudne kwiaty do utrzymania. Miałam ze sobą wode tzw letnia i natychmiast wstawiłam do niej kwiaty. Całość wyniosłam na brzeg jeziorka bo tam było chłodno. W południe postawiłam w pełnym słońcu na działce.


W sobotę niedzielę, poniedziałek wymienialnym wodę, która nie była najwyższej czystości bo brana ze stawu. Usuwałam też przekwitłe dolne fragmenty kwiatostanu.
Wczoraj wiatr przewrócił pojemnik z kwiatami i rano znalazłam je trochę powykręcane, ale jędrne przez ten czas kłosy rozwinęły się prawie do końca.

Z takich nietypowych kwiatów dobrze prezentuje się w bukietach krwawnik.Długo trzymają sie w wazonie, sa odporne na warunki pogodowe a przy tym przepiękny zestaw kolorów.

A tak wygląda na rabacie;

No tak. Właściwie każde kwiaty można mieć jako letnie bukiety, jedynie ich trwałość jest różna.Ale kazde potrzebują dodatków. Moim sztandarowym i bardzo lubianym ze względu na trwałość jest gipsówka trwała. Jest bardzo efektowna zarówno na rabacie z burzą drobniutkich kwiatków jak i w bukiecie.


W internecie przy opisach tej roślinie mylnie podawane jest, ze kwitnie całe lato, nie jest to prawda gipsówka kwitnie gdy dnie są najdłuższe. Owszem kwiat utrzymuje sie długo, ale jest zasuszony.
Ta gipsówka o drobnych pojedynczych kwiatach jest bardzo wytrzymała na mróz. Istnieje jeszcze inna bardziej elitarna odmiana o szlachetnych pełnych kwiatach, niestety rzadko przetrzymuje nasze zimy.Sprowadzałam pare razy sadzonki (przeważnie z Holandii) niestety zim nie przeżywały mimo okrycia.

Teraz mam najwiękrze zapotrzebowanie na bukiety z przeznaczeniem na groby. Tu niezastąpiony jest zatrwian wrębny


Jest bardzo trwały odporny na słońce i deszcz, bardzo długo stoi w wazonie

Suchokwiat roczny (Xeranthemum annuum

Można z niego tworzyć male urokliwe bukieciki. Niezwykle trwałe,o pięknym eleganckim zapachu.
Takie małe kopułki z drobnych kwiatów , suchokwiat, chaber,aster alpejski najlepiej układać na sztywnym podkładzie tu rolę tą spełnia krwawnik talerzowy.

Następna roślina niezwykle trwała, nadająca się do bukietów jako dodatek, a przy tym bardzo efektowna nie tyle na rabacie, ile jako samodzielny soliter. W bukiecirstwie, są też wykorzystane liście, ale utrzymanie ich w dobrej kondycji jest trudne, często są uszkadzane przez ślimaki i choroby grzybowe.
Przedstawiam Zatrwian Szerokolistny przepiękne ametystowe drobniutkie kwiatki.

i Tu jeszcze jeden... trochę późniejsze zdjęcie


Jest moc dodatków , ale Zatrwian Tatarski jest dodatkiem nie do przecenienia.


Po wysuszeniu nadaje się do każdych bukietów.Bukiet nabiera wtedy elegancji nawet jeżeli sa to zwykłe astry czy cynie.

Róze.. to jest zawsze dobry materiał na bukiety ścinane jednak w taki upał jak teraz, nawet wcześnie rano, ale nie kondycjonowane, nie będą się długo trzymać dlatego lepiej je od razu zasuszyć.

Emalko ale to cudne
Przed chwilą wróciłam z naszej lokalnej imprezy czyli Miodobrania Kurpiowskiego i było tam stoisko z takimi suszonymi bukiecikami.
To było jedno z nielicznych stoisk gdzie mogłam zawiesić wzrok. Nie przyjrzałam się za bardzo bo tłumy i upał nie dały postać. Były tam pięknie farbowane suchołuski, zboża, gałązki

Białe lilie, wspaniałe do bukietów

White Triumphator



Ovatie z bardziej podkręconymi płatkami



Agostini

Prosiłam Magde o wstawienie paru fotek jasnych lilii.nie mam swoich zdjęć , a chciałam zwrócić uwagę na jedno małe ale.. Takie lilie są idealne na bukiety do eleganckich reprezentatywnych pomieszczeń. Jeżeli zetniemy je rano trzymają się długo, rozwiną się w wodzie do ostatniego pączka. Ale..
Znajoma która jest sekretarka w dużej firmie prosiła mnie o bukiet na stół konferencyjny. Pomyślałam, że białe lilie będą najbardziej na miejscu. Po paru dniach przyszła wciekła. Bukiet owszem ładnie wyglądał, ale stół.!? Cały zasypany pyłkiem.Brudził garnitury uczestników. Moja wina zapomniałam powiedzieć , że usuwa się pylniki inaczej w cieple pyłek zacznie się sypać.To fakt te pylniki sa wielką ozdobą lilii, ale niestety trzeba pamiętać o usunięciu ich.
Na przedostatnim zdjęciu Magdy widać jak obficie te kwiaty potrafią pylić.