Forum Ogrodnicze Oaza

Kokorycze rosną w moim ogrodzie od wielu lat. Moje ulubione - C. solida sieją się dając wspaniałe krzyżówki.

Gatunki, które nie rosną w Polsce w stanie naturalnym, różnie sobie dają radę w moim ogrodzie. Dwie ostatnie trudne zimy osłabiły bardzo moją ulubienicę C. shanginii ssp. shanginii

Corydalis guantmeyeriana"Chocolate Stars"

Jeszcze dwie kokorycze z mojego ogrodu :

Moja kokorycz .poprzedni sezon niezmordowanie kwitła przez długie miesiące ,oby w tym było tak samo

a tu w sezonie corydalis ochroleuca

Kokorycz pusta (Corydalis cava) też nadrabia szybko, jeszcze 4 dni temu nic nie było widać, a teraz już pełnia kwitnienia

Moje jakoś nie chcą się rozrastać


..... Beth Evans


.....G.P Baker


......a taka pojawiła sie w kilku miejscach

'Chocolate Star' - piękne sadzonki Poll, ale na razie wystarczyć Ci musi fotka

Kokorycz żółtą rosnącą w szczelinach kamiennego muru zobaczyć można w Cieszynie na dziedzińcu zespołu szkół przy Pl. Londzina:


Rośnie ona w mieszaninie piasku, pokruszonej zaprawy wapiennej i naniesionego przez wiatr humusu, którego jest zdecydowanie maleńko.

Corydalis flexuosa

Kokorycz wzniesiona...

Lekko variegacka... Blue Panda

Corydalis heterocarpa /magadanica ?/ - pierwszy kwiat w tym roku.

Nadal kwitnie...

Borówka już zrzuca liście a kokorycz jeszcze kwitnie...

Zdzisławie, czy to jest ta, która nie zimuje, no u nas na Lubelszczyżnie przynajmniej, ale za to się sieje? Śliczna!

Niebieski też potrafi świecić z daleka
Corydalis flexuosa 'Blue Panda'

artam wrote:
Tak, to ta.
U mnie też zwykle nie zimuje i też się wysiewa.
Jeszcze kwitnie.

Jestem zdumiony.
Borówka /w tle/ zrzuciła już liście a kokorycz nadal kwitnie.
Zdjęcie dzisiejsze.