Forum Ogrodnicze Oaza

Posiana szałwia na początku stycznia nie wzeszła, znalazłam opakowanie ważność do 31.12.2017 r. pewnie już nie zejdą ale poczekam jeszcze tydzień i dopiero wywalę. Drugi raz już w tym roku nie będę jej siała.

Szałwię czerwoną wysiałam 21.01.Wschodzi bardzo nierówno,ale udało się




Natomiast fioletowa wysiana 5 dni póżniej radzi sobie lepiej/więcej kiełkujących nasion/

Wczoraj miałam wyrzucić pseudo plantację szałwii i patrzę a tu jedno nasionko wykiełkowało i bądź tu mądry. Co z nią teraz począć

Może jeszcze poczekaj.W tej chwili przypomniałam sobie,że część nasion lekko przykryła ziemią wnusia.I jest to z pewnością przyczyna nierównych wschodów

Aga poczekaj jeszcze trochę, jak podrośnie przepikuj swojego jedynaka i ciesz się nim szałwie mają taki energetyczny kolor i długo kwitną!

Poczekam, tym bardziej że dziś siostra obdzieliła mnie nasionami więc wysiałam przed chwilą drugą turę. A zarzekała się żaba błota. Myślałam że to koniec mojej przygody z szałwią ale nie, wracam do gry

Swoje szałwie w sobotę będę pikować.Myślę,że już pora

i moje chyba już trzeba pikować

Ja bym im jeszcze Aga dała z tydzień. A tak przed pikowaniem to pod żarówkę nawet zwykła lampkę ledową 30W dwa, trzy dni. Tzn teraz też możesz już pikować, ale wygodniej większe.

Dzięki to jednak jeszcze poczekam

Dzisiaj przepikowałam wysiane testowo szałwie ( 5 szt. ). Nasionka ze straganiku, wzeszły wszystkie.
Resztę wysieję w przyszłym tygodniu.

Tak jak wcześniej pisałam pikowałam szałwię 17.II.W ciągu tygodnia ładnie podrosły.

Mało jest chyba popularny temat wysiewu/rozsad/kwiatów jednorocznych.Ja temat będę kontynuować .



Moje szałwie będą jutro uszczykiwane

Koma jak patrzę na Twoje roślinki to myślę że się trochę spóźniłam z wysiewem.
Powinnam pod koniec lutego wysiać wszystkie, a nie tylko do testowania.
Swoje szałwie: Błyszczącą, Brazylijską i NN niebieską chyba łąkową wysiałam dopiero w poniedziałek.

Jednak pikowanie do osobnych kubeczków daje lepsze efekty niż do skrzynek

Zawsze szałwię kupowałam na ryneczku.Były to niskie roślinki z czerwonymi kwiatami.Moje są uszczknięte,liście mają dość duże i są już wielkości tych co kupowałam w maju.Zaczynają się rozkrzewiać.Może to inny gatunek?

Pojawiają się już kwiaty.Czy trzeba je usuwać,czy zostawić.Myślę,że za wcześnie może je wysiałam?
Nie są wybiegane,ładnie się rozkrzewiają,ale większość ma ponad 20 cm.Przeniosłam je do chłodniejszego pomieszczenia.