Forum Ogrodnicze Oaza

Ewuniu piękne masz paprocie

U mnie jedyna jaka przeżyła w dzikiej części ogrodu... nawet nie wiem co ona za jedna.
Zdjęcie z 01-11-2020

Madziu , to może paprotnik kolczysty . Wąskie ma fronty i u nas rośnie dziko . Pierwszy raz spotkałam go jak wyszłam na nasz nieczynny kamieniołom i weszłam na szlak rezerwatu . Rósł tylko po północnej stronie góry i wyróżniał się właśnie wąskimi i ładnie przewieszającymi się frontami . Spotkałam go później jeszcze raz w rezerwacie Góry Sobień , gdzie w opisie flory wymieniony był już z nazwy i wtedy dowiedziałam się ,że to on .
www.twojebieszczady.net/warto/koziniec.php
www.twojebieszczady.net/warto/rezerwat_sobien.php

Beata

Też bliski mi temat ,mam parę inne odmianowo fajne gdzieś zaginęły .Niebawem będą wychodzić na świat i warto je fotografować i dzielic się doświadczeniami.

Karolu, czy Cheilanthes lanosa /zdjęcie nr 2/ i Arachniodes Simplicior Variegata /zdjęcie nr 6/ już u Ciebie zimowały ? Jeśli tak to czy je jakoś na zimę zabezpieczałeś?

U mnie Arachniodes Simplicior Variegata padła po pierwszej zimie, a była ona wtedy dość przyjazna roślinom ciepłolubnym. Próbowałam ją trochę ochronić warstwą stroiszu obsypaną suchymi igiełkami, ale nic nie pomogło. Paproć znikła.

Część paproci jeszcze nieżle się trzyma w ogrodzie...

Asplenium scolopendrium / języcznik zwyczajny / 'Cristatum'


Athyrium niponicum / wietlica japońska / 'Red Beauty'


Athyrium Filix-femina / wietlica samicza / 'Lady in Red'


Cyrtomium fortunei 'Clivicola' - to roczna paproć, którą wyhodowałam z zarodników.


Polystichum polyblepharum / paprotnik japoński /

Moje bez nazw

Halinko z nazwą czy bez, paprocie podobają się nam i dlatego mamy je w swoich ogrodach.

Trzy paprocie pokazane niżej na dzień dzisiejszy to kupki zbrązowiałych liści po ostatnich przymrozkach. Czekam do wiosny aby znowu cieszyć się ich wyglądem...

Athyrium filix-femina / wietlica samicza / 'Dre's Dagger'



Gymnocarpium dryopteris / cienistka trójkątna, zachyłka trójkątna / 'Plumosum'


Phegopteris Decursiewe Pinnata / zachyłka zbiegająco-pierzasta /


Dryopteris / narecznica / erythrosora - ta paproć nadal cieszy oczy swoim wyglądem
Foto 2021 10 18


Ceterach officinarum / śledzionka skalna /. Maleństwa, które wyhodowałam z zarodników. Przed nimi pierwsza zima - oby nie ostatnia...


Cheilanthes lanosa / cheilanthes wełnisty /. Straciłam po ostatniej zimie tę paproć, ale wiosną dostałam małą sadzonkę od znajomej. Posadziłam do doniczki i cały sezon rosła zadoniczkowana w ogrodzie. Przed zapowiadanymi przymrozkami wykopałam z doniczką i przyniosłam do domu. Czy uda mi się przezimować ją w domowych warunkach okaże się wiosną.

Ewo
gratuluję śledzionki, jest piękna i oby przetrwała zimę Ja takich zdolności nie mam
Dzisiaj trochę zbierałam liście host i widzę, że większość moich paproci zmarzła. Ciekawe, że rosły trzy narecznice razem, dwie zmarzły, a jedna się utrzymała

Piękne te wasze paprocie Halinko ,Ewa
Nawet nie wiedziałam ,że jest tyle odmian .
Mam parę ,ale takie zwykłe i też mnie cieszą .
Miałam ze szkółki pioropusznika i mi zginął ,a taka miałam nadzieję na dużą tę paprocx .

Zanokcica murowa (Asplenium ruta-muraria) rosnąca w szczelinach kamiennego muru przy jednej z ulic Lądka Zdroju.

Paprocie zwykłe, a jednak niezwykłe
Mam parę ,ale to sygnał by parę jeszcze wprowadzić w wolne
do zagospodarowania miejsca .
Stanowią piękne tło dla wielu roślin w tym lilii.

Znawcy przedmiotu dla początkujących polecają: narecznice, wietlice, paprotniki.

Może i tak ,ale nie zamierzam kupować już tylko rozsadzać te które są

Chciałabym prosić o radę dotyczącą paproci. Od lat mam paproć ogrodową. Rozrasta się świetnie. Niestety muszę ją ograniczać, bo miałabym tylko paprocie. Rośnie przed domem od wschodniej stronie.
Zaczęło się coś dziać z jej liśćmi. Robią się jakeś wżery, jakby coś ją podgryzało. W ubiegłym roku już to było.
Jest tego coraz więcej, aż w końcu (w sierpniu) liście są ogołocone. Musiała wszystkie wyciąć. Potem odrastają.
W tym toku to samo.
Były bardzo ładne, a teraz znów te plamy i dziury.
Czy to jakaś choroba grzybowa?

Coś mało aktywny wątek paprociowy, a pewnie paproci nie brakuje w naszych ogrodach.

Tak patrzę na powyższy post Ewy. Na chorobach paproci się nie znam, ale tak mi przyszło do głowy, czy upały i susza mogą tak zaszkodzić paprociom.

A teraz pokażę trzy moje paprocie, które załapały się na fotki
Polystichum aculeatum


Adiantum venustum


Adiantum pedatum

Ja mam dwie paprocie z samosiewu, też od strony wschodniej, jakieś pewnie najzwyklejsze i dzieje mi się co roku to samo, myślę że to susza i upały są temu winne, w naturze paprocie nie rosną w słonecznych miejscach nawet od strony wschodniej.
Jolu ładne i chyba tyko Ty masz na forum.