Forum Ogrodnicze Oaza

Listki tej onoklei mają ok. 30 cm, jeszcze mogą trochę podrosnąć.

Faktycznia Twoja ma trochę szersze listki, pewnie znów jakaś nieścisłość we wkładaniu etykietek Chyba z tego miejsca zakupów zrezygnuję, zwłaszcza, że ostatnio zauważyłam, że cała partia ziółek podpisana była dokładnie odwrotnie (bylica estragon jako piołun, a bylica piołun jako estragon).

Hiacynta wrote: Ja się tak wiosną "nacięłam" na sadzonki z jednej z największych szkółek bylinowych w kraju = mam owszem nowe rośliny, ale nazw musiałam szukać osobiście Czy mogłabyś może napisać (pw), skąd ta paproć była?

Dryopteris affinis Cristata Angustata



Arachnioides standishii




Dryopteris affinis Polydactyla Dadds




Dryopteris filix-mas Cristata Jackson




Dryopteris filix-mas Parsley





Onychium japonicum

Dryopteris dilatata Crispa Whiteside




Dryopteris affinis Crispa Gracilis - przeurocza miniaturka





Dryopteris Filix-mas Cristata Martindale




Polypodium cambricum Grandiceps




Polypodium cambricum Pulcherrimum Addison




Polypodium cambricum Richard Kayse

Pola42 - ostatnio przedstawione to nabytki tegoroczne poźno-wiosenne.Teraz chciałbym pokazać kilka odmian Phyllitis scolopendrium (nowa nazwa to Asplenium scolopendrium).

Phyllitis scolopendrium Cristata Nana




Phyllitis scolopendrium Furcata




Phyllitis scolopendrium Marginata





Phyllitis scolopendrium Ramo-Cristatum





Phyllitis scolopendrium Sagitatum Cristatum




Phyllitis scolopendrium Undulatum




Phyllitis scolopendrium Angustifolia




Phyllitis scolopendrium - NN - bardzo ładna odmiana, końcówki rozwidleń są okrągłe.Niestety nigdzie w internecie nie znalazłem podobnego zdjęcia do identyfikacji. Może Tomek masz jakiś pomysł?

Na przykład w biuletynie The British Pteridological Society z 2006 wymienione są
Asplenium scolopendrium ‘Cornutum Abruptum’
Asplenium scolopendrium ‘Crispum Moly’
Asplenium scolopendrium ‘Crispum Robinson’
Asplenium scolopendrium ‘Crispum Variegatum Bolton’
Asplenium scolopendrium cultivars
Asplenium scolopendrium ‘Glomerata’
Asplenium scolopendrium ‘Golden Queen’
Jeśli 'Crispum Bolton's Variegatum' to to samo co ‘Crispum Variegatum Bolton’ to wzmianki można znaleźć jeszcze np. tutaj
http://apps.rhs.org.uk/horticulturaldatabase/hortdatabase
http://zipcodezoo.com/Plants

Osmunda regalis Cristata





Asplenium adulterinum




Asplenium trichomanes




Asplenium trichomanes Cristata




Asplenium viride




Osmunda claytoniana





Osmunda japonicum




Osmunda regalis Purpurascens

Paproci ciąg dalszy:

Athyrium filix-femina 'Dre's Dagger'



Athyrium filix-femina Fieldiae



Athyrium filix-femina 'Lady in Red'



Athyrium filix-femina Victoriae



Athyrium filix-femina Pseudo-Victoriae



Athyrium filix-femina Cristata



Athyrium otophorum Okanum



Athyrium nipponicum Pewter Lace

Paprocie zyskują niewątpliwie coraz więcej zwolenników a to co napisała Pola i okrasiła bardzo ładnymi zdjęciami jest ciekawe i zachęca by się nimi bliżej zainteresować. Jak widać na zdjęciach z pięknego paprociowego ogrodu Tomka nie muszą one być tłem czy uzupełnieniem ale mogą występować w "roli głównej". Sam zaraziłem się "paprociową chorobą" parę lat temu i w miarę jak poznaję tę grupę roślin coraz bardziej ją doceniam gdyż są to rośliny, z racji swej różnorodności, wszechstronne. Od takich jak różne gatunki asplenium, cheilanthes czy Ceterach Officinarum, które świetnie wyglądają na północnym stoku skalniaka, po większe dryopterisy czy polystichia które są dobrym towarzystwem dla hepatic, jeffersoni czy trilliów (host i żurawek nie wspominam bo to oczywiste).

Sorry jeśli urażę czyjeś upodobanie ale zwróćcie uwagę jak na drugim planie wyglądają o tej porze hosty. Paprocie pełne wigoru pysznią się zielenią a hosty już żałośnie pożółkły.

Wiedziałem, że uderzyłem w stół.... Lubie hosty i mam ich kilkanaście, wiem, że to kropla w Twoim hostowym oceanie ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa Kiedyś podobały mi się hosty o dużych niebieskawych liściach, później przyszła kolej na te kolorowe a teraz na małe czy wręcz maleńkie. Paprocie świetnie komponują się z hostami ale też z np. trilliami czy innymi cieniolubnymi. Fajnie jest posadzić i paprocie i hosty razem z geofitami wiosennymi takimi jak np. anemone, corydalis, dentaria czy Isopyrum thalictroides, które wystąpia przed nimi.

Kawałek mojej rabaty z hostami z przed 6 laty, później, jak przyszła sroga zima i długo leżał śnieg, zjadły je nornice. Paprocie maja jeszcze tę zaletę, że ich korzenie nie są zjadane przez szkodniki. A swoja drogą chyba zacznę co cenniejsze rośliny sadzić w metalowych koszyczkach by ochronić je prze nornicami.

Kupiłem go w 2006 w "Zielonych proga" razem z kilkoma innymi hostami i paprociami. Rośliny były już duże, zdjęcie jest z 2007 a w 2008 już go nie było. Moje nornice nic sobie nie robią z różowego, niebieskiego i innego ziarna. Próbowałem różnych trutek i nie skutkują. Ostatnio kupiłem karbid i o dziwo chyba się wyniosły, mam nadzieje. O tej porze roku nowe liście wypuszczają Polypodia. Polypodium cambricum, które przywiozłem z Włoch jednak przeżyło ostatnią morderczą zimę i dopiero teraz wypuszcza liście a całe lato się "chowało" i nie dawało znaku życia. Jutro może zrobię jakieś zdjęcia

Jakiś gryzoń drążący tunele, mógł to być też karczownik, nie wiem bo się nie przedstawił. Kret odpada bo on ma upodobanie w dżdżownicach. Wtedy znikły tylko hosty, teraz już tam nic nie sadzę, to było na wiejskiej w Górach Świętokrzyskich ale nornice są dalej moim utrapieniem.
Tomkowi łatwo dawać "mądre" rady bo on ani nornic ani kretów nie ma, to chyba za sprawą jego Rysia
Fotki zrobię ale zdradź proszę co znaczą indusie?

Taka zwykła, wieczorową jesienną porą

Tak blisko znajduję się te emitionki .../teraz juz jest dobrze..
/ i zeby nie zasmiecać bazy Tomka Mr/ fotki z ogrodu z Trengwainton Garden , czyli jak rosna paprocie w poblizu Devon..







Dicksonia Antarctica