Forum Ogrodnicze Oaza

Super, że Twoje szykują się do debiutanckiego kwitnienia. Koniecznie wrzuć fotki, gdy pojawią się kwiaty

Na moje przyjdzie jeszcze poczekać, ale to nic. Jestem cierpliwy, więc jeśli tylko maluchy nie zejdą (albo ja, bo różnie przecież bywa), kwiaty też w przyszłości się pojawią.

Dwa lata temu kupiłam piwonię,nie pamiętam jaką odmianę.Dostałam w przesyłce kawałek,dosłownie,mini korzenia.Posadziłam.Po roku pokazał się malutki kiełek i na tym koniec.W tym roku,o dziwo!Wyrosły dwie piękne,grube łodygi i już mają duży pąk kwiatowy.Będzie chyba coś pięknego.

To piwonia lekarska (majowa). Bardzo lubię ich zapach Kojarzy mi się z dzieciństwem - były w ogródku babci!
Pozdrawiam - Waldek

Już za moment - Claire de Lune



Chyba to będzie w tym roku pierwsza z bylinowych, nawet przed delikatną.

A dziś - delikatna:

Śliczny ten pełny koper, Aniu A jak pozostałe się mają?

Z moich najwięcej pokazują 'Paula Fay' oraz 'Salmon Dream':





A takie piękne pąki ma posadzona w ubiegłym roku 'Hillary' ITOH:

Inne w różnych stadiach, drzewiaste to pokazuję w swoim wątku ogrodowym oraz w ich "dziale". Itoh mają pąki chyba prawie wszystkie, prócz - oczywiście - Bartzelli, uwzięła się, czy co?
Wiele piwonii bylinowych też będzie kwitło pierwszy raz, mam na myśli te kupione jako marne ułomki w marketowych kapersach (i marketowej cenie).

Przyznam się, że za cenę dalece nie marketową sprawiłam sobie kosztowny prezent w postaci Lemon Chiffon, z jednym pąkiem kwiatowym. Czekam z drżeniem, by się otworzył.

Tymczasem - Claire de Lune:

A tu - w pełni rozwinięta.



Następne z bylinowych będą majowe, choć w tym roku może dopiero w czerwcu

U mnie raczej żadna nie wyrobi się w maju, ale to najmniejszy problem, bo zakwitną nieco później. Bardziej martwi mnie to, że niektóre pozasuszały już pąki i kwiatów nie będzie w ogóle albo te, które kwitły obficie w poprzednim sezonie, w tym niespecjalnie wysiliły się z ilością pąków. Są oczywiście i ładnie zapączkowane, ale niestety należą do mniejszości. Szkoda. Jakiś dziwny ten rok.

A to fragment podziemnego pędu 'Bartzelli', który posadziłem w zeszłym roku. Miałem nadzieję, że uda się go oddzielić z jakimś małym chociaż korzonkiem, jednak skończyło się na na tym, że pobrałem jedynie pęd z 2 czy 3 oczkami. Gdy ziemia odmarzła, sprawdziłem, co się tam dzieje i wspomniany kawałek wyglądał identycznie jak przed zimą - dwa oczka, zero korzeni.



Aż mnie dziwi, jak dużo siły miał ten ogryzek, skoro udało mu się wyprodukować to zielone. Ukorzeni się..?

Mateuszu, u mnie podobnie, późno i niektóre mało pączków (np jeden z Coral w poprzednim roku miał 11 pąków - w tym 1 )
Bartzela to silny zawodnik!
Pozdrawiam - Waldek

No popatrzcie, u mnie Bartzella jest chyba najleniwszą z ITOH w kwitnięciu.
Mam dwie sztuki, obie "odą w zielone", a z kwiatami - cisza. Dodam, że co prawda jedna rośnie nieco w cieniu (który stworzył się przez 5 lat od jej nabycia), ale druga- tuż obok innych, "grzecznych" piwonii.
I to ta w cieniu będzie (chyba) kwitła jednym kwiatuszkiem.
Tymczasem - nie majowa, a Early Scout zamierza rozwinąć pączki:



Ma pojedyncze, niewielkie, ale liczne kwiaty, w dodatku dość trwale utrzymujące się po rozwinięciu.

Aniu, moja 'Bartzella' też nie kwapiła się do kwitnienia. Zdecydowała się dopiero w zeszłym roku po trzech latach od posadzenia. W tym rewelacji też nie będzie - widziałem może z 7 pąków, więc będzie nawet gorzej niż w ubiegłym sezonie.
'Early Scout' to śliczna piwonia. Ja, chociaż poczyniłem już zakupy na ten rok, zdecyduję się jeszcze pewnie na 'Earlybird'.

Rozwija się!





Po chwili entuzjazmu lekkie zwątpienie - bo w sieci zdjęcia Lemon Chiffon są skrajnie różne, na jednych kwiaty pełne, na innych -półpełne. Mój kroi się na pojedynczy lub prawie pojedynczy.
I teraz pytanie do Mateusza: u Ciebie na zeszłorocznych zdjęciach wygląda to podobnie. Czy w tym roku kwiaty są inne? Czy brak wypełnienia złożyć na karb młodości sadzonki?
Piwonia jest śliczna i w każdym razie dostatecznie "lemon", ale zapłaciłam za nią sporo i nie wiem, co sądzić o sprzedawcy.

Bartzelli chyba muszę zwrócić honor, ma co najmniej trzy pąki.

Jeszcze w uzupełnieniu zdjęcie z dzisiaj - jest trochę półpełna



Ale i urodziwa.
Dla porównania druga moja "żółta" bylinówka, Claire de Lune - rozwija kolejne pąki; zachowałam jednak ten pierwszy, zapylony (wsobnie? nic nie kwitło z bylinowych). Może ktoś zechce nasiona.



No i jeszcze raz Early Scout, nawet liście ma ładne jak dla mnie.

U mnie kwitną lekarskie:








Jedna już przekwitła - Monte Baldo
Pozdrawiam - Waldek

Aniu, Twój 'L.Ch.' wygląda o niebo lepiej niż mój zeszłoroczny. Cieszę się, że jest zgodny Myślę, że wiek rośliny jak najbardziej może mieć wpływ na wygląd kwiatów tej odmiany, innych zresztą też. Jak wiesz, 'Lemon' i u mnie rośnie od niedawna, więc nie mam pojęcia tak właściwie na co go stać, ale kwiaty nawet na starszych krzakach potrafią mieć różny stopień wypełnienia. W ubiegłym roku ta odmiana startowała z takimi pąkami i wszystkie kwiaty były pojedyncze.

[/quote]

W tym sezonie pąki są zupełnie "zamknięte", więc może kwity będą pełniejsze. Nie wiem, niedługo się przekonamy



Wczoraj jako pierwsza rozkwitła ślicznotka 'Athena':



Dzisiaj kwiatek pokazała P. officinalis 'Rubra Plena':



Śliczna ta 'Alba Plena', Waldku. Zawsze jest taka bielutka czy zdarza się jej łapać różowy rumieniec? 'Anemoniflora Rosea' słabo u mnie w tym roku - będą tylko 3 kwiaty, a szkoda, bo to prawdziwe cacko jest.

U mnie majowa jakieś mniejsze kwiaty ma w tym roku niz zwykle.

Aniu (Łatko), a jesteś pewna, że to 'Early Scout'? Jaki ma kolor w realu? Na fotce jest jakby bardziej różowa niż czerwona. Rzuć okiem na P. x smouthii.