Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne macie liliowce U mnie skromnie. Nie mam ich za wiele.

NN

Wasze liliowce przyciągają wzrok - są piękne.Zawsze podziwiam różnorodność odmian.

U mnie też w ogrodzie znalazło się dla nich miejsce...

NN


Bettylen


Fooled Me


NN


Double Dream


Double Riwer Wye


NN


Night Embers



Tejas


Varsity

Ewo dana581958
przykro ale trzy Twoje liliowce (bo te dobrze znam), które pokazałaś na zdjęciach to nie te .
Liliowiec Condilla jest zawsze pełny, inny odcień żółtego



liliowiec Double Yellow - nie ma takiej odmiany. Pod taką nazwą niektóre nie do końca uczciwe sklepy sprzedają liliowca Double River Wye. Sprawdź gabaryty rośliny bo może masz tę właściwą odmianę.

liliowiec Mauna Loa jest całkiem pomarańczowy (wg AHS bursztynowo złoty), inny układ i kształt płatków



i jeszcze nie bardzo pasuje mi Bandit Man - za intensywny kolor pomarańczowy i za mało odcinające się oko (link do AHS www.daylilies.org/DaylilyDB/detail.php?id=13784)powinien być przypalony pomarańczowy z wielkim czerwonym okiem

KasiuKiki,jestem Ci bardzo wdzięczna za wszystkie uwagi - dziękuję.Zamieszczam nazwy zakupowe lub podane z wymiany.Nie lubię wprowadzać forumowiczów w błąd, dlatego tym bardziej cenię sobie Twoje spostrzeżenia.
Muszę przyznać, że zaskoczył mnie liliowiec kupiony ubiegłej wiosny przez internet - Dan Mahony. Poniżej jego zdjęcie...


W tym roku tak wyglądał jego pierwszy kwiat...


A to jest kwiat z dzisiaj... Nie wiem czym spowodowana jest ta różnica w ubarwieniu. Zdjęcie zrobiłam tuż po deszczu.


Jeśli znowu zamieszczę zdjęcie z błędną nazwą, to Wszystkich przepraszam i proszę o zwrócenie mi uwagi.

Ewo dana581958
Dan Mahony jest zupełnie inny

w pełnym słońcu drugie zdjęcie w popołudniowej porze


i jeszcze inne


Może się zdarzyć tak, że jedna odmiana liliowca jest szczepiona na drugiej . Jest to bardzo rzadkie ale możliwe. I wówczas może tak być, że w jednym roku zakwitła jedna odmiana a w kolejnym druga. Ja tak miałam z Crocodile Ice i Autumn Red i one zakwitły jednocześnie . W następnym roku zwyciężyły Krokodyle Łzy i są do dzisiaj a też miało być zupełnie coś innego .

Ten "żółty" to trochę podobny do Sixth Sense ale trochę za żółty albo może to być Forsyth Red Fringe.
Przyjrzyj się dobrze czy przypadkiem nie są "połączone" dwie sadzonki
Zobacz też posty z poprzedniej strony, może to coś Ci wyjaśni.

A drugie zdjęcie to kształt kwiatu i wielkość oka pasuje do Dan Mahony ale kolor zupełnie nie ten. A w jakim sklepie kupowałaś?

Myślę, że to jest Forsyth Red Fringe - dziękuję. Kupiłam w sklepie Barcikowskich.

Pierwsze dwa to Sink Into Your Eyes , w tym sezonie wszystko możliwe. Kilka siewek.

Amlos wrote:
Aniu nie martw się,bedzie miał swoje 5 minut

Zachwyciła mnie nówka pierwszy raz kwitnąca u mnie 'Longfields X-Factor'. Duże kwiatki na bardzo niziutkiej, ale krępej roślince.



Kilka mi jeszcze nowinek zakwita. Widzę, że pierwsze kwiaty nie bywają udane, dopiero kolejne zaczynają wyglądać jak to, co chcieliśmy kupić.

Urocza siewka Robinhooda "Nr.9935" (nie wiem, czemu tak krzywo go sfotografowałam, trzeba poczekać na kolejne kwiaty i zrobić porządne ujęcia).

U mnie w tym roku najlepiej mają się liliowce posadzone 'na chwilę' w głębokim cieniu. Te, z miejsc nasłonecznionych wysychają, kwiaty więdną, podlewanie w dzień parzy im liście, a pod wieczór na działkach mamy tak nędzne ciśnienie wody, ze nie da wszystkiego oblecieć.
Właśnie w najbardziej zacienionym kącie zakwitło coś takiego, bez podpisu, z absolutną dziurą w pamięci, skąd on się wziął

ale ta dziura to bardzo "słodka" żeby nie powiedzieć cukierkowa

Ja też mam kilka liliowców, imion w tej chwili nie pamiętam ,w notesie są nazwy w zimie pewnie poszperam

momentum

siewka


lori goldstone


tis blue


siewka


michael bennet


siewka

siewka


molokai


siewka


dough warner


rushing delight

siewka


siewka


siewka


siewka


siewka


regal braid

Robinhood, piękne te Twoje siewki. Ja jestem zauroczona tą , którą posiadam, czyli Nr 9935




Aktualnie kwitną mi jeszcze
'Ring of Kerry'



'Bonanza'



'Sugar Candy'