Forum Ogrodnicze Oaza

Annar wrote:
szkolny bład przy odczycie z bazy . zamiast upper echelon powinoo byc ETCHED EYES ! dzieki za poprawkę.

I jeszcze kilka:
Outrageous


Piękny NN




Następny NN


Mildred Mitchell


Mary Todd




Jeszcze jeden NN





Merlot zapowiada się b.dobrze. Pierwszy kwiat:




Tego liliowca mam opisanego jako Pastel Classic, ale nie do końca jestem przekonana, że to właśnie on.Przepiękne, duże kwiaty,
w kolorze ciepłego różu:




Blown Away


Carol Todd- pierwszy kwiat:

PLANET MAX


Słowik


PAIGE'S PINATA


DANCING SHIVA

Ten sezon nie jest zbyt dobry dla liliowców [do tej pory ],najpierw przesuszone a teraz wychłodzone .Dużo pąków straciły przez suszę i upały a teraz kolory niezbyt przypominające te z poprzednich sezonów .Namawiam do tworzenia swoich własnych odmian ,można to zrobić niewielkim kosztem ,bardzo łatwo a radości wiele .Foled Me ze siewkami









Winyah Double Purple i siewka [na pierwszy rzut oka to to samo]

Julie Newmar -z tego roku od Koleżanki z naszego Forum .

Lori G.

Sprany Ricter

Winyah Double Red i drugi też ale sprany [ byłby ciekawy]



Okazyjnie kupiłem 3 donice ,bo się spodobał pod tyt. Destined To See [napiszcie że to nie Mildred M. bo mam ich kilkanaście ale jeszcze nie kwitną]

do rozpoznania dwa pełne .1 czerwony, wys.ok.80-90cm. kwiat 8-10cm. 2 róż, wys. 60cm kwiat 13cm.

Destined To See to to nie jest .............jak dla mnie to niestety Mildred Mitchell ( niestety dla Ciebie , bo ja osobiście bardzo ją lubię .....ale jak masz już kilka to następna , raczej nie cieszy )

Moja juz kwitnie

Mirko, cudownie wybarwiona jest Twoja Mildred M.
U mnie zakwitła w czasie upałów, może to jest powodem bardziej różowego odcienia? Czekam, aż otworzą się następne kwiaty, bo to dopiero jej pierwsze kwitnienie.

Wczoraj kwitły m.inn.:
Sabine Baur


Chyba Her Majesty's Wizard- zapodział się znacznik


Destined To See


Catherine Woodbury w chłodniejszym dniu ma zupełnie inny odcień- zimny, lawendowy róż


Kwitnie żółty NN








Pierwszy kwiat pokazała moja ukochana perełka- Amethyst Prism

Hejka!
Mirka ma rację -'Mildred Mitchell' po byku! Nie ma słodko. Pocieszka jest taka że ja też mam całą kolekcję 'Destined To See' i żaden z tych liliowców nie jest podobny do odmiany, którą miał być ( Mildredka chociaż w tzw. typie ).

'Jean Swann' - prześlicznie pachnąca



Pozdrówka
K.

Pierwsze kwitnienie Last Snowflake. Chyba powinien być bardziej zielony w gardzieli i na obrzeżach płatków. Ale i tak piękny

Nie jest to niestety najlepszy sezon liliowcowy susza , wiatry , zimne noce , nie otwieraja się , nie wybarwiają tak jak trzeba .................. a i tak je kochamy



.......Border Music , siedem nie otwartych kwiatów



.......Inherited Wealth normalnie powinien miec falbanki i szerokie płatki ............ a jak kwitnie widać



........Purplelicious też jakiś taki



.....Macho Macho Man tez miewał większe kwiaty



.....NN



....a tu nadprodukcja Mildred Mitchell

U mnie przyczyną brzydkich kwiatów są zimne noce, w zeszłym tygodniu przy afrykańskich upałach kwitły cudownie. Wyglądały jak z katalogów hodowców

A teraz kwitną zupełnie inaczej ... kwiat jest albo nie otwarty dobrze, albo mały lub źle wybarwiony

To coś to JOHN BENOOT - powinien mieć cudne wybarwienie i bardzo grubą dwukolorową koronkę


A to CLOTHED IN GLORY zupelnie nie przypomina go


CRETACEOUS CRUNCH wyblakły i bez zębów


ANGELS KEEP THEIR WATCH bez komentarza ...


LAVENDER SPLATTER

U mnie też niestety większość z plamami niedobarwień, a Mildret Mitchell wygląda jakby ją z kompostownika wyciągnęli...

M.M.doczekała się swoich 5 minut,ogólnie to ładna i dobra odmiana a że nie chce ładnie zakwitnąć to tylko przez aurę. Jestem ;szczęśliwszym ;o trzy rozrośnięte donice posiadaczem tej odmiany choć ciemniejszej barwy od moich [dobrze odżywione].



poniżej kilka tegorocznych moich ;nieudaczników i jeden pomyleniec ;

Princes Di.

Sink Into Y.E.

Lies And Lipstick

Blue Rino?

Panie Andrzeju, poznaje Pan? Prawie wszystkie kwitną więc chyba im u mnie dobrze dziękuję jeszcze raz bo tak mnie cieszą

Pochwalę się jeszcze innymi cudeńkami:

Tego nawet znawca nie rozpozna:

oj, chyba deszcz dał mu popalić. Mój jeden zawsze ładny fioletowy, w tym roku wyglądał tak:

Gosiu - jak się dba to się ma .