Forum Ogrodnicze Oaza

Kolejni ulubieńcy















Kerstin2309=Krysiu a może spróbuj w pojemniku, ja wykorzystuję wiaderka po kapuście kiszonej, wiaderka po śledziach albo kupione pojemniki ważne żeby do listków docierało światło.

Zosiu, ja wykituję przez Ciebie! Masz Nissanka Almerkę i Calypso!! O dżizes... no nie mogę!!

Kerstin2309-Krysiu mam na zbyciu sadzonki Nissana i Calypso.

Widać ta miłość służy twoim roślinom i to najprawdopodobniej jest kluczem do sukcesu Kolekcja robi naprawdę kolosalne wrażenie

Zosia2 wrote:
Zosiu, nie wiem czy byłaś na swoim bazarku, ale tam czeka na Cię wiadomość o PW

kambodza5-Michał mam nadzieję że ta miłość jest odwzajemniona. Ja bardzo jestem zakochana w skrętnikach, ciągle poluję na nowe odmiany i mimo tego że miejsca mam coraz mniej to zawsze przed zakupem mówię sobie że coś się wykombinuje i jeszcze da się upchnąć ze cztery odmiany.Kryzys przychodzi jak oddzielam młode sadzonki od listków.

Mam tak samo tylko z storczykami, też zawsze kombinuje gdzie by je tu wcisnąć 

To ja mam podobnie ze skrętnikami i hojami. Czasami trzeba nieźle pogłówkować by nowe miłości upchać na zatłoczonych już miejscówkach, bo nigdzie indziej już się nie da.

No tak z tym miejscem to jest duży problem a jeszcze by się chciało mieć swoich pupili ciągle na oku żeby nic nie umknęło naszej uwadze.

Dzisiaj majowe kwitnienia.

Ds. Wishienka no cudo

Michał masz rację.

Kurcze...same piekności ...Uczta dla oczu, Jolu

Grażynko to tak na niedzielę dla polepszenia nastroju.

Zosiu, ale dałaś po oczach!!

Zosiu, podziwiam Twoją pasję i chylę czoła nad kolekcją Jestem urzeczona ilością odmian i zróżnicowaniem tych kwiatów!
Widziałam jakiś odcinek Gardeners World gdy pokazywali fragmenty ekspedycji botanicznej do RPA i Gór Smoczych, gdzie rosną w naturalnym otoczeniu, w lasach, na skałach, porastając drzewa i jaskinie. Coś niesamowitego! A Ty to wszystko potrafisz wyhodować na parapetach
Jesteś wielka!

Kerstin2309-staram się .

Robaczek-ja rzeczywiście zakochałam się w tych kwiatach.Takich pasjonatów albo wariatów jest więcej.Ciągle wyszukuję nowe źródła zakupu, jak zaczynałam przygodę z tymi roślinami to nie myślałam że będę je sprowadzała z różnych stron Europy.
Eeeee tam zaraz "wielka" trochę zwariowana.

Kolejne nowości

Same piękności! Zachwyt, to za mało powiedziane.