Forum Ogrodnicze Oaza

''Poprzynudzam'' Wam troszkę, ale tylko tak tyci, tyci....














Rośniemy...

Krysiu, jestem zaskoczona,że taki piękny hibiskus i liliowiec uchował Ci się pod blokiem, monsterka ślliczna

przynudzaj nadal, jak pięknie!!

Iwonko kochana, muszę Cię rozczarować, bo ten piękny kwiat o cudnie buraczanym kolorze to nie hibiskus tylko przepięknej urody malwa. Co do liliowców, to sama się dziwię że jeszcze nie znikły sprzed bloku, bo część roślin rosnących przed liliowcem mi zniknęło. Ciekawe czy w przyszłym roku też mi te liliowce się pokażą i mi zakwitną, albo czy już je ktoś shaltuje?!? Ano, zobaczymy. Monsterka która odżywa, cieszy moje mega oczyska swym widokiem, bo była prawie jedną połową w Krainie Wiecznych Kwitnień.

Cudnie, że udało Ci się ją uratować, jest przepiękna No widzisz i człowiek z jakimś doświadczeniem może się pomylić

Iwonko, nie przejmuj się, bo mylić się jest rzeczą ludzką. Ja pamiętam jak w dziale identyfikacji roślin ktoś pytał o nazwę rośliny. Wiedziałam co to jest, ale w tym samym czasie intensywnie szukałam w necie wszelkiego info o innej roślinie i z rozpędu wpisałam w odpowiedzi do postu nazwę rośliny o której informacji szukałam. Wyszłam chyba na idiotkę i laika, ale dobrze że Hiacynta poprawiła mnie podając właściwą nazwę rośliny.

Krysiu witaj
Muszę Ci się pochwalić kupiłam młodziutką monsterę z zielonymi listkami ,
dziurki też ma
Oby teraz szybko nabrała ciałka i dobrze mi rosła .
Piszesz , pod blokiem roślinki wykopane
Ale żyjemy wśród ludzi i takie rzeczy powoli stają się normalnością
Przykro mi z tego powodu a i zakupy też czytałam , miałaś nieudane
Tu mi jeszcze bardziej przykro a nawet wstyd , że Ciebie Aniołku to dotknęło
Ja dziś cała w nerwach . Dziecko pojechało na obóz ; 4 dni i już chce wracać
A miało być tak pięknie...

Widzisz Elżuniu, czasami tak w życiu bywa że człowiekowi nie układa się wszystko jak by chciał. Rozkradli mi roślinki spod bloku, ale trzeba żyć dalej. Mimo wszystko mnie to nie zniechęca do rozkręcania własnych pasji. Bardzo mi przykro słyszeć że twojemu dzieciaczkowi nie podoba się na obozie, no ale są tam różne dzieci, różne charaktery i niestety różnie na takich obozach może być. Nie martw się tylko zabierz dzieciaka i niech się nie stresuje.

Całusy i pozdrowionka.

Krysiu, jak miło,że jesteś szkoda, piękne te Twoje liliowce były, nawet miałam Cię prosić o kawałek

Iwonko, dzięki Bogu liliowce są, ale wykradli takie malutkie rośliny co miały kwiatuszki jak białe gwiazdki - no a że ja nie ogrodowa jestem to nazwy nie znam.
Iwonko, ten żółty liliowiec jest za mały by go podzielić. Zresztą nigdy jeszcze tego nie robiłam. Ale zawsze musi kiedyś być ten "pierwszy raz".

Krysiu, dzielenie liliowców jest bardzo proste, rozetka z której wyrasta pęczek liści może być nową rośliną, fajnie,że one ostały, a ja poczekam, aż się rozrośnie

A którego liliowca byś chciała? Tego żółtego z cudownie czerwoną obwódką? Jeśli tak to trzeba poczekać aż się rozrośnie.

Krysiu, oba są cudne, spokojnie ja poczekam

Iwonko, a nie wiesz może jaki czas jest najbardziej odpowiedni na dzielenie liliowców?

Liliowce to takie bestie , z którymi nie ma problemu, można je dzielić praktycznie przez cały sezon, od wiosny do jesieni, należy tylko przyciąć liście

Aha.

Kochani, wyjeżdżam by wypocząć, więc trochę mnie nie będzie.

Krysiu jedź szczesliwie , odpoczywaj i niech Ci dobry humor i pogoda dopisuje.Jak wrócisz , daj znac , to potem ja wyjade na troche dluzej a puki co , pilnuje Twojego wątunia i korzystam z urokow lata w domku