Przerobiłem swoją hydroponiczną szklarnię w propagator na siewki z racji tego, że są tam całkiem niezłe warunki jak na zimę czy wczesną wiosnę*.
Borykam się jednak z pewnym problemem od jakiegoś czasu. I nie potrafię zrozumieć co się dzieje.
Pierwsze 5 zdjęć dotyczy sytuacji po przesadzeniu. Na samym początku borykałem się z wschodem nasion, siałem po 2-3 sztk do jednego paluszka grodan, żeby mieć pewność, że któryś z nich wyjdzie po tym jak już większa część roślin osiągneła docelową wielkość zostały rozmieszczone by każdy miał własny kąt. To tak lekko tytułem wstępu a teraz sytuacji z teraźniejszości;
To z wyżej to głównie papryka. Natomiast problem dotyczący kilku dni wcześniej przed przesadzeniem;
A tutaj natomiast papryka, która sama z siebie sobie umarła poprzez... uschniętą łodygę, po prostu, przewróciła się i zauważyłem, że łodyga zaraz przy liściach jest martwa.
Ze zdjęć to tyle, przyjmę wszelkie opcję bo jestem już troszeczke zmęczony tymi problemami. Ciężko jest patrzeć jak coś nie rośnie jak powinno a nie wiadomo jaka jest przyczyna - taka bezsilność mnie wykańcza.
Mam jeszcze około miesiąc czasu do wystawienia na balkon, więc jeśli ktoś ma inne propozycje niż wysiać od nowa to z chęcią przyjmę wszelką pomoc.
Kilka szczegołów;
- Jest to uprawa hydroponiczna
- Naświetlenie 16 godzinne. Wartość lumenalna 13 tyś luxów.
- pH 5,8-6,3
- EC 1 netto
- Wilgotność i temperatura widoczna na zdjęciu.
Ostatnio zmieniany: 27 Mar 2019 21:29 przez De4ThStr1ke. Powód: Pora roku*