Forum Ogrodnicze Oaza

Nie wstawię pięknych fotografii z imponującą ilością pomidorów na krzakach.

Ale pokaże jak radzą sobie moje pomidorki. W gradobiciu oberwały mocno.










Do dziś odnajduję uszkodzone przez kule gradowe pomidory.




Są nowe grona. Każdy pomidorek bardzo cieszy.













Na krzaku pomidora Dinner Plater, który mam do odnowienia ocalały dwa owoce. Cieszę się ogromnie, bo mam nadzieję, że zbiorę nasionka.

Pomidory w tunelu rosną ładnie i są zdrowe.

Na tych pierwszych zdjęciach co to za odmiana taka plenna?

Posadziłem w tunelu pomidory Malinowe, Carmella, Delfinek.

Dziś przyniesiony z tunelu That Russian Tomato



i kilka innych, kolorowych.

Marlenka wrote: Ale gigant
Masz może zdjęcie krzaczka?

Zdjęcia całego krzaka nie mam ale później zrobię i wieczorem wstawię. Krzak wysoki, liście regularne. Owoców mało bo wielkie, na pierwszym gronie trzy, wyżej po dwa.
Na razie mam takie, jeszcze z zielonymi owocami.

Grunt ,hm w donicach .


Znikły zdjevia

Pomalutku, pomalutku ale dojrzewają

Siew 7 kwiecień. Ten zielony to Malachitowa,u mnie, ulubiony za smak, za kolor mniej.

Moje gruntowe bardzo opóźnione w tym roku. Późno siane, b. późno wysadzone - zimny maj, potem nawałnice i przetrzymane chyba intuicyjnie do pamiętnej nawałnicy z 11 czerwca, ale to dobrze, bo nic by z nich nie zostało, huragan potargałby na strzępy młode wydelikacone sadzonki.
A w mojej "olbrzymiej" szklarence upchnięte 4 krzaczki, Maglię Rosę jemy od 11 VII, a Chlebosolnego od 15 VII. Chlebosolnyj, to dość wczesna samokończąca odmiana, wcześniejsza niż wątpliwego smaku Stupice i wcześniejsza niż Siberian Wczesny, który wcale nie jest wczesny. Chlebosolnyj b. wyrósł w tym roku w szklarni - oszalał, mam go trzeci rok.

Chyba już zacznę ogławianie.

Aussi szaleje Jest 7 sztuk na dole, ale wszystkie solidne.

del wrote:
Zdjęcia całego krzaka nie mogłam zrobić, mam tylko takie.


i pomidor w przekroju.

Dzięki,
wpisany na listę chciejstw na następny sezon

Moje gruntowe straszą zielenią. Tak jak Alicja napisała u mnie też spore opóźnienie. Ale zawsze coś tam się wyrwie

Rufa stara odmiana z Boru.
Miałam dwa nasionka, z jednego wyrosła malachitowa szkatułka, ale z drugiego udało się pozyskać nasionka

Krzak skromny ok. 1m. (pokroju malachitowej).l
Owoce typu czerwony befsztyk, bardzo mięsiste.

Rufa c.d.

Wczoraj oberwałam wilki w moich uszkodzonych przez grad pomidorach. Na każdym krzaku zostawiłam po dwa, trzy grona kwitnące. Są krzaki na których grad obił wszystkie owoce, ale są i takie na których ocalały dwa, trzy.

Dojrzewa pierwszy ocalały Koperkowy.





Zaczął wybarwiać się Jutrosz.




Bardzo ucierpiały koktejlówki, większość gron, których było mnóstwo, zostało ścięte przez grad. Pojedyncze sztuki zaczynają dojrzewać, może w końcu spróbuję ulubionego Cytrynka Groniastego i Malinowego Smaczka.







To pomidor z moich nasion NN, mam go od wielu lat: niski koktajlowy, z większymi owocami, smak słodko winny, z wyczuwalną skórką. Wczesny i bardzo plenny.




A to kilka sztuk, które zwalił i obił grad, odłożyłam i dojrzewają, dziury po uderzeniu zasmarowałam żelem IF, na razie nie pleśnieją, może dadzą się zjeść.





Całą tę przygodę traktuję jako nowe doświadczenie. Wiem już, że krzak, któremu pozostały tylko ze cztery pocięte liście nie da rady. Wypuścił wilka, który przywiądł i nie będzie rósł, wsadzę na jego miejsce wilka. Wiem, że jest już późno, ale jak już napisałam, uczę się i doświadczam nowych rzeczy.