Forum Ogrodnicze Oaza

Da się zrobić zdjęcie bez badania gleby ? Da się też uprawiać z sukcesami . Można też w kółko pisać o badaniu , nawożeniu nie mając borówek albo mając takie sieroty że żal zdjęcia zrobić. Przecież możesz zrobić zdjęcie zielonych owoców skoro jak się tylko zaczną wybarwiać to są skonsumowane . Nie wierzę w twoje experctwo i przypuszczam , że nawet nie masz krzewów borówki. Promujesz tylko badania i laski.

Jak na warunki amatorskie przy jakimś tam nawożeniu to widać , że masz oczko. Ani za dużo ani nie za mało. Miejsce i odmiany mogą tutaj też się dobrze zgrać.

Miejsce to glina w sam raz na cegły lub garnki.

Potwierdzam ziemia u Alicji to śliski temat

Na kurdybanku rosną ,to pewnie mają super warunki.

To moje krzaczki bez badania co tydzień podłoża.

Kolejne zdjęcia

Rzadko widuję tak ładne przyrosty na borówkach. Czym nawożone ?

Uprawia ktoś Legacy, odmianę odporną na stres suszy i plenną.
Ponoć szybko wchodzi w duże owocowanie. Moja posadzona na jesieni z C 2,5 wcale nie zakwitła.
Jako mieszaniec borówek wysokich północnej i południowej różni się nieco wyglądem od innych borówek i najpóźniej zrzuca liście na zimę.

Rzadko widuję tak ładne przyrosty na borówkach. Czym nawożone ?

Uprawia ktoś Legacy, odmianę odporną na stres suszy i plenną ?
Ponoć szybko wchodzi w duże owocowanie. Moja posadzona na jesieni z C 2,5 wcale nie zakwitła.
Jako mieszaniec borówek wysokich północnej i południowej różni się nieco wyglądem od innych borówek i najpóźniej zrzuca liście na zimę.

Nawożone tym co zostało w komórce, resztki siarczanu i mocznik, Dwa opryski propionianem z mocznikiem to akurat nie wskazane dla borówki ale zostało w opryskiwaczu. Myślę że podlewanie ma duży wpływ na przyrosty i szkodniki żerujące na wierzchołkach pędów, bo kilka razy pędy zakończyły wzrost - zaschły im listki wierzchołkowe , potem odbiły. Gruba warstwa zrębek to i więcej azotu dane

Chyba wiosną kupiłam w Biedr Legacy jako małą sadzonkę i narazie rośnie we wiadrze a jesienią pewnie pójdzie do ziemi. Faktycznie wygląda inaczej niż inne odmiany. Na kwitnienie i owocowanie muszę poczekać.

Z braku miejsca jesienią posadziłem Legacy w miejscu osłoniętym od płd-zach szpalerem malin.
Teraz czeka go roszada z niedającym rady na pełnym słońcu Bluegoldem.
Przesadzane z bryłą korzeniową przy pomocy wideł do kopania w pochmurne dni sierpnia ubiegłego roku pięcioletnie krzewy w ogóle tego nie odczuły.
Z powodu niewystarczającej ilości deszczówki zastanawiam się nad wymianą łapiących raka pędów Bluecropów na borówki południowe.
Legacy po pól roku w gruncie.

www.canr.msu.edu/news/rain-gauges-best-l...ign=extensiondigests

deszczomierz
Mam taki na działce zrobiony z obciętego 5-cio litrowego handlowego naczynia na wodę mineralną.