Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli jesteś początkującym ogrodnikiem i nie wiesz od czego zacząć to zacznij od przygotowania gleby pod nasadzenia.
Niezbędnym w każdym ogrodzie powinien być kompostownik,zobacz jak to zrobić aby mieć tak ważny produkt jak własny kompost.
Siberia wrote: Chcesz dowiedzieć się więcej? zapraszam forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...post-jak-to-sie-robi

W wątku poniżej dowiesz się jak najskuteczniej nawozić glebę aby nawożenie było skutczne.

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...nia-rzedowego-warzyw
Jeśli chcesz dowiedieć się co to jest mulczowanie i jakie są tego zalety zajżyj tutaj
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...nia-rzedowego-warzyw
Masz pytania dotyczące przygotowania gleby? Pytaj a my (Oazowicze)postaramy się udzielić Ci wyczerpującej odpowiedzi

W celu użyźnienia gleby rozrzucam obornik i traktuję go glebogryzarką, a kto nie ma tego sprzętu może użyć trójzęba. Oczywiście cały czas mam na myśli gleby piaszczyste, n innych się nie znam. Co zaś tyczy się poplonu,to w tym roku na jednej kwaterze posiałam facelię



która zostanie ścięta,pocięta i lekko przekopana tak na pół łopaty.

W zasadzie powinnam rozpocząć ten wątek od wyszczególnienia rodzajów gleby
Gleba piaszczysta:
Dobrze przepuszcza powietrze i wodę, szybko się nagrzewa i też szybko stygnie. Zawiera niewiele składników pokarmowych, zostają one zmywane przez deszcze lub zwiewane przez wiatr.
Fachowcy mówią, że taka gleba odznacza się dużą porowatością a woda(deszcz) przecieka przez nią jak przez sito. Taka gleba zawiera dużo powietrza (gazowego azotu i tlenu), wykazuje natomiast niedobór wielu innych składników mineralnych, ważnych dla wzrostu roślin.
Ważne dla ogrodnika: Gleby piaszczyste wymagają wzbogacenia w próchnicę i substancję organiczną. Dzięki temu gleba stanie się bardziej zwięzła. Poprzez częste ściółkowanie, dodawanie kompostu oraz nawożenie mączką skalną, zawierającą ił możemy poprawić jej strukturę.

Gleba gliniasta : możemy podzielić na trzy grupy
Ciężka gleba gliniasta,
Piaszczysto- gliniasta i
Próchniczno gliniasta
Dość szybko się nagrzewa, doskonale zatrzymuje wodę i składniki pokarmowe.
Bogata w próchnicę, zawiera także wapń.
Ważne dla ogrodnika: Gleby uważane za dobre ziemie ogrodowe, wymagają także zabiegów pielęgnacyjnych: nawożenia kompostem ,ściółkowania.

Gleby ilaste
Są to gleby ciężkie, słabo przepuszczające wodę i powietrze, wolno się nagrzewają.
Wykonywanie zabiegów uprawowych na tych ziemiach jest uciążliwe.
Z takiej ziemi jak z plasteliny ,można ugnieść kule.
Ważne dla ogrodnika: strukturę gleby można poprawić poprzez dodawanie piasku i regularne zasilanie kompostem. Pulchność także zwiększa ściółkowanie. Dobry wpływ na poprawienie struktury ma wysiew nawozów zielonych głęboko korzeniących się które wzbogacają warstwę uprawną ale także ją rozluźniają.

Gleby torfowe:
Są to gleby powstałe z torfu wysokiego, mają bardzo kwaśny odczyn, zawierają niewiele składników pokarmowych ale odznaczają się dużą zasobnością wody.
Glebę torfową można zgnieść w dłoni jak gąbkę.
Ważne dla ogrodnika: gleba torfowa wymaga dodatku piasku, mączki skalnej, wapna i kompostu.

Decydujący wpływ na rozwój i zdrowie roślin ma górna (10-20 cm) próchniczna warstwa gleby,
właśnie o tę warstwę ogrodnik dba najbardziej, pielęgnuje ją i wzbogaca w składniki pokarmowe.
Strukturalna bogata w składniki pokarmowe warstwa próchniczna to marzenie każdego ogrodnika.
Jak osiągnąć ten cel?

Dzisiaj przygotowywałam rabatę pod róże,postaram się opisać jak to zrobiłam a więc moją piaszczystą rabatę lekko przekopałam "amerykanami"aby powybierać wszelkiego rodzaju chwasty,rozgrabiłam


Po rozgrabieniu rozpoczęłam zasilanie gleby poprzez dodanie kompostu(nieprzesianego) z przewagą obornika


Na zaledwie 20m2 dałam 8 pełnych taczek co daje prawie 500kg.



Tak rozsypany kompost potraktowałam dużym trójzębem



i tak przygotowana rabata poczeka sobie aż przyjdą róże które będą posadzone w przygotowane dołki,oczywiście wypełnione kompostem

Przed każdym sezonem ważnym jest badanie gleby bo tylko zdrowa dobrze utrzymana gleba jest warunkiem dobrych plonów i kwitnienia roślin.

Najlepszym terminem badania gleby jest późna jesień lub wczesna wiosna bo wtedy mamy szansę na poprawienie jej parametrów.
Tę czynność możemy wykonać odpłatnie w Stacjach ochrony roślin a także możemy to zrobić we własnym zakresie używając do tego zestawów testów do badania gleby lub przyrządów do pomiaru pH które można zakupić w centrach ogrodniczych.
Testy umożliwiają nam kontrolowanie gleby i dostosowanie uprawianych roślin do naszych warunków glebowych.
Za pomocą odpowiednich testów można także zbadać zasobność glebyBrak lub przedawkowanie takich składników jak azot,fosfor i potas mają ogromny wpływ dla rozwoju i zdrowotności roślin przez nas uprawianych.
Aby określić jaką glebę mamy w naszym ogrodzie możemy użyć prostego sposobu.
Bierzemy 5 łyżek ziemi z jej górnej warstwy wsypujemy do szklanego słoja i napełniamy go wodą i zamieszamy.
Piasek będzie opadał szybko,cząstki gliniaste trochę wolniej a próchnica najdłużej bo nawet do 3 tygodni.

Przychylam się do wypowiedzi o przynajmniej 2 sposobach kopania gleby. Stosuję głębokie przekopywanie jesienne z pozostawieniem skib. Które jest lepsze, na razie nie wiadomo(brak badań). Obie metody mają zalety i wady. Niżej podaję link. Dodam tylko,że wiosną grabię już bez głębszej penetracji w glebę, aby nie osuszać i sieję. Każdy musi sam sobie wybrać najlepszy sposób, gdyż są ogromne różnice w jakości ziemi.

www.rod-szarotka-rsl.pzd.pl/pielegnacjagleby.html

Pospieszę jeszcze dodać, że przekopując ziemię szpadlem, wyrzucam na wierzch szereg kokonów, jajek, poczwarek i in.szkodników, znajdujących się w glebie, które ze smakiem zjadają ptaki. Inne giną na powietrzu, ze względu na niesprzyjające warunki zyciowe. Tym samym nie mam pędraków, nic mi nie podgryza warzyw, ani nie niszczy ich.

Roma- przykrywasz na zimę ziemie czy pozostawiasz w takim stanie jak na zdjęciu? No i co do tych wyników: co byś poleciła za miast tych sztucznych nawozów?

Aneto-na mojej glebie znalazł się obornik lekko przemieszany z glebą ale muszę tu wspomnieć,że moja gleba to piachy i dlatego ja nie kopię na skibę.Zamiast sztucznych nawozów proponuję różnego rodzaju gnojówki, mulczowanie,nawozy zielone.
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...ojowka-cudowny-nawoz

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...alety-i-wady-sciolek
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...uralnie-ekologicznie
Proponuję przeanalizować tematy w tym dziale
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...nacja-srodki-ochrony
Mam nadzieję,że choć trochę pomogłam

Roma- bardzo pomogłaś dziękuję Powiedz mi proszę tylko co z tego mogę zrobić jeszcze teraz? Ściółkować będę! Gnojówki już nie zrobię Czy się da? Zielony nawóz ... da się posiać? Może jak teraz posieję to wiosną mi wzejdzie i szybko przekopię ... A ile po takim zielonym nawozie trzeba czekać żeby coś posiać?

Ile ja jeszcze nie wiem

Teraz to jedynie możesz dać obornik i przekopć,no chyba ,że posiać ozime ale nie wiem czy to już nie za późno Nie znam się na tym.

Aneto-dzisiaj już mogę Ci podpowiedzieć,że jeszcze spokojnie możesz obsiać glebę np.żytem.

Super informacja:) W Poniedziałek zabieram się do siania. Możesz coś jeszcze przybliżyć? Kiedy wzejdzie, ile będę musiała poczekać po przekopaniu, żeby posiać i posadzić warzywka? Ściółkować taką ziemię czy już nie?

Aneto-jak posiejesz na ozime to nie ściółkować a przekopiesz wczesną wiosną.Osobiście nie praktykuję tego typu zasiewów i z własnych obserwacji nie podpowiem Może ktoś bardziej doświadczony w tym temacie zechce podzielić się z Tobą swoimi spostrzeżeniami.Jeśli nie otrzymasz odpowiedzi to postaram się dowiedzieć czegoś więcej u szwagra rolnika

Aneta wrote: Anetko , ja czasem siałam żyto ozime , ale znacznie wcześniej , bodajże we wrześniu. Przed zimą był już spory zielony łan. Wczesną wiosną przekopałam , po czym trzeba troche odczekać , aby ziemia osiadła, a w maju można na grządce sadzić pomidory bądź siać ogórki.
Wolę jednak wysiewać roślinki jare , jakąś mieszankę lub samą peluszkę czy facelię. Szybko rosną , tak że jak wysiewam po zbiorze warzyw , to jeszcze przed zimą przekopuję , a masa zielona ma czas , aby sie nieco rozłożyć.
Anetko , poczytaj najlepiej wątek Nawozy zielone, dużo interesujących informacji

Aniu!!
Niektórzy z nas piszą iż uprawiając ogródki,często korzystają z dawnych porad dziadków,babć itp,a więc jako dziadka wprawdzie przyszywanego posłuchaj mojej rady:wejdź na stonę Gosi jest tam odnośnik-zaproszenie chyba do "ogrodu Gosi".Jako dziadek zaręczam Ci,że znajdziesz tam wszystkie porady dot. upraw bez użycia nawozów sztucznych.Ponadto szereg zdjęć wprowadzi Cię w cudowny Świat ogrodów.Wszystkie info podane są w sposób przystępny,czytelny i co najwazniejsze oparte na własnych doświadczeniach.

Mnie nurtuje wciąż temat pH gleby. I coś jeszcze...

Moja ziemia ma wysokie pH 7-8 , czyli jest ono zasadowe? Alkaliczne?
Czy to określenie jest równoznaczne z tym ,że gleba jest bogata w wapń?

Obserwuję mojego bukszpana ,który ma (chyba )objawy chlorozy -jasne ,żółknące liście.
Już wiem ,że przy tak wysokim pH, roślina nie pobiera żelaza i stąd ten problem.
Przeczytałam jednak ,że bukszpany uwielbiają wapń (w książce M.Czekalskiego)
i już nie wszystko rozumiem.

Myślę ,że ziemia ma dużo wapnia ,bo pięknie rosną lawendy i szałwie.
Ale dlaczego bukszpan ma problemy ?

Jest dokładnie tak, jak piszesz
Z tym, że pH 7 jest obojętne, zasadowe pH jest wyższe.
Jeśli chodzi o bukszpany, to oprócz ziemi o podwyższonym pH, lubią wilgoć i miejsca nieco zacienione. Może Twojemu bukszpanowi zaszkodziła susza lub nadmierne nasłonecznienie i przegrzanie ziemi?

Moją ziemię badam płynem Heliga ,więc tylko na podstawie koloru mogę ocenić pH.
Według mnie kolor skłania się ku ostatniemu na skali : zielono-niebieskiemu

Zastanawia mnie jednak ta sprzeczność - skoro pH jest dla bukszpana idealne ,to
dlaczego tak źle reaguje na brak żelaza ,którego nie może pobrać z ziemi właśnie
z powodu jej wysokiego pH? Takie błędne koło
Czy ja może coś źle rozumiem ?