Forum Ogrodnicze Oaza

Ech... ekologia, tylko powiedzcie co ja mam zrobić. Mrówki w marchewce, mrówki w pomidorach, w selerach i wszędzie gdzie tylko można. No i perełka mrówki w pietruszce a wszędzie jak byk napisane że mrówki nie znoszą zapachu pietruszki. No i bądź tu człowieku ekologiczny. Czym ja mam je zwalczyć jak one ze mnie zwyczajnie drwią...

To oczywiste, że drwią. Widziałeś wrotycz oblepiony mszycami, który wg. "ekologów" jest najlepszym antidotum na mszyce?

Adam, ja na mrówki nie znalazłam sposobu, proszku nie używam, bo ma wysoką klasę toksyczności, jak posypałam w kwiatach, to nie ma mrówek, ale rośliny też padły! U mnie mrówki wykończyły truskawki, bo sobie w krzaczkach robią kopce . Selery obsypałam cynamonem i wydaje mi się, że jest lepiej. Jak najczęściej podlewaj, one tego nie lubią, lubią gdy jest sucho. Jak w czerwcu była susza, to nie mogłam zasadzić słoneczników, bo mnie całą oblazły, tyle ich było w tym miejscu. Zlałam woda dwa razy i to je zniechęciło, zasadziłam słoneczniki i nie hodują mrówki na nim mszyc. Jak gdzieś hodują na moich roślinach mszyce, to strącam te mszyce kilka razy wodą z pistoletu z węża, często pomaga.

Edit: jeszcze stosuję wtykanie badylków z pociętych łodyg piołunu, mrówki nie lubią piołunu i ten piołun mam z powodu tych małych pracowitych stworków. Ogólnie to mrówki są pożyteczne, robią piękną próchnicę, jak są w kompoście, to szybko będzie rozłożony, ale jak ich jest zbyt wiele w innych miejscach, to katastrofa.

Janusz, to co napisałeś wcale nie oznacza, że substancje zawarte we wrotyczu nie działają na mszyce. Nie raz dzięki wrotyczowi pozbyłam się mączlików, a na nie już nic nie działa oprócz tablic lepowych. Proszę, nie drwij z ekologów, często racja jest po ich stronie, może gdybyśmy się pochylili nad tym co mówią, Ziemia nie byłaby tak zdewastowana.
Ja na ten przykład, różnych jak Ty to wdzięcznie nazywasz "syfów" używam, z pokrzywy, wrotyczu, żywokostu i wielu innych roślin do różnych celów. Gnojówka z pokrzyw to nie jest jedyne zastosowanie pokrzywy, a Ty jesteś osobą o szerokich horyzontach i bardzo cenię Twoją wiedzę oraz umiejętność korzystanie z niej i z wielu innych rzeczy.

Ja też wszelkich sposobów próbowałam i znalazłam. Wrotycz miałam dokładnie oblepiony mszycami nawet czerwonymi, a pod nim kolonie mrówek.Najlepszym srodkiem na pozbycie się mrówek jest woda z ogórków. Wyczytałam, że jest ona zbyt toksyczna dla mrówek. Z pod winogrona mrówki się wyniosły.

Corrado jeśli łączysz MCH z MSZ to każdego preparatu po 20ml/l?
Pozdrawiam