TEMAT: Hoje (hoye)...Nie tylko z liści ozdobne...

Hoje (hoye)...Nie tylko z liści ozdobne... 26 Sie 2025 05:46 #882529

  • bez
  • bez's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4377
  • Otrzymane dziękuję: 4806
[quote="zielonajagoda" A to wszystko przez to że hoduję duże rośliny, gdybym się przemogła i utrzymywała je w mniejszych gabarytach to by się jeszcze coś upchnęło[/quote]


Przestrzegam.
Wiele gatunków kwitnie dopiero po osiągnięciu sporej wielkości.
bez
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda, Jaedda, doras


Zielone okna z estimeble.pl

Hoje (hoye)...Nie tylko z liści ozdobne... 26 Sie 2025 09:07 #882537

  • doras
  • doras's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 202
  • Otrzymane dziękuję: 703
Wełnowca miałam raz, na starcu tym kuleczkowym. Nie chciał mi rosnąć, kombinowałam, tańcowałam nad nim, aż w końcu znalazłam na niego sposób i miejsce. Zaczął pięknie przyrastać, aż jednego razu podczas podlewania zauważyłam wełnowca na nim. W szoku byłam, bo już dość długo był u mnie i na dodatek w pokoju był jedyną rośliną, więc nie mógł wełnowca złapać z innego kwiatka. A że naczytałam się o wełnowcach strasznych rzeczy, to całość od razu wyrzuciłam, nawet nie próbowałam walczyć. Strasznie się bałam, że to przeleci na inne rośliny. Na szczęście tak się nie stało.
A na nowe hoje zdecydowałam się, bo mam fajne miejsce w kuchni w oknie, gdzie teraz rosną dwa epipremia. Coś im nie posuje, męczą się wyraźnie. No to bez łaski ;) pójdą do pracy lub do dobrych ludzi, a mi się zwolniły dwa miejsca w wieszaczkach :P
Mathildę też miałam kiedyś, pięknie rosła i kwitła, ale ją zalałam i już nie odratowałam. Ale miło popatrzeć na jej kwiaty :)
Pozdrawiam, Dorota
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Hoje (hoye)...Nie tylko z liści ozdobne... 27 Sie 2025 11:03 #882564

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3120
  • Otrzymane dziękuję: 6098
Dla mnie gorsze są wciory z wełnowcem można sobie dać radę tylko trzeba systematyczności. Trochę nam zrobili pod górkę, że wycofano mospilan, środek systemiczny, wystarczyło podlać dwa trzy razy i pędzlem czyścić co niedobite. Nie ma co demonizować szkodników, z każdym można dać sobie radę. Dużo gorzej jest z przelaniem lub zasuszeniem ;)
Dzisiaj akurat odezwały się do mnie panie z Wiorin, a tu surprajz, w tym roku nie mam wysyłkowych sprzedaży :happy: ani zakupów :happy:
Zakwitła occultata :)

occultata.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Lilu, doras

Hoje (hoye)...Nie tylko z liści ozdobne... 27 Sie 2025 13:32 #882571

  • doras
  • doras's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 202
  • Otrzymane dziękuję: 703
A te panie to na kontrolę jakąś wpadły? Osobiście? :blink:
Śliczne kwiatki occultaty, bardzo energetyczne :P
Pozdrawiam, Dorota
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda

Hoje (hoye)...Nie tylko z liści ozdobne... 27 Sie 2025 15:00 #882577

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3120
  • Otrzymane dziękuję: 6098
Dorotko, panie zawsze najpierw dzwonią, chcąc sprzedawać przez internet trzeba zdać testy i być zarejestrowanym w WIORIN, niestety mali parapetowcy ze swoimi mikro nadwyżkami też :silly: jakbyśmy byli potentatami szkółkarskimi. Raz w roku trzeba zdać relację ile i czego się wysłało (wystawione paszporty roślin), za to z z ręki do ręki można bez żadnych problemów sprzedawać. No bo wiesz, jak ja Ci wyślę sadzonkę z wciorem, to Ty możesz na mnie naskarżyć do Wiorin i oni do mnie przyjdą i każą tego wciora zlikwidować, a jak Ci taką samą sadzonkę z wciorem sprzedam do ręki, na przykład na spotkaniu ogrodników, to "no problem" :silly:
Lubię poczytać na stronie PIORIN/WIORIN, jakie nowe dziadostwa u nas się lęgną, bardzo ciekawe artykuły mają.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Carmen
Wygenerowano w 0.751 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum