Forum Ogrodnicze Oaza

Moja pachnie delikatnie bardzo, na duzej powieszchni jej nawet nie czuc, z bliska lekko slodkawy zapach. Za to kwitnie pięknie co roku i jest bardzo wdzięczna

I carnosa też już kwitnie:



Compacta dopiero się będzie otwierać :



Za to multiflora, jak zwykle niezawodna )

Moja hoja wielokwiatowa odchorowała wiosenne przesadzanie i teraz produkuje kwiatostan za kwiatostanem:

Uprawiam hoje od zeszłego roku ze szczepek. Pięknie się rozrosły ale mam problem. Trzymam je w salonie grzanym zimą kominkiem. W zeszłym roku multiflorę( mam ją od końca zeszłego lata) na zimę przestawiłam do innego pokoju a wiosną z powrotem do salonu i niestety za każdym razem zrzuciła wszystkie liście. Czy mogą mi przeżyć w tak ogrzewanym pokoju blisko okna? Czy ktoś ma już jakieś doświadczenia? Dodam, że często mam 24 stopnie.
I jeszcze jedno pytanie, czy ktoś może mi podpowiedzieć jaką mam tę drugą hoję dostałam szczepkę od znajomej ale ona nie znała nazwy

blanka 67 wrote:
Moim zdaniem : tak.
blanka 67 wrote:
Ja mam takie doświadczenie, ze ta hoja ma tendencję do zrzucania liści wiosną.
Ja swojej nie przestawiam i też zrzuca.
Wiele osób się na to skarży.
blanka 67 wrote:
To wygląda na hoję różową /Hoya carnosa/.

Bardzo dziękuję za podpowiedź Jeśli i tak może zrzucić liście to nie mam nic do stracenia i pozostawię je na stałym miejscu

Hoya Compacta



Hoya Obovata Variegata

Piękne kwiaty !
Zdrowe, zadbane rośliny !
Moje gratulacje !
Obie zawsze kwitną tak późno ?

Bardzo dziękuję w imieniu hoi.
U mnie hoye nie kwitną w jakichś określonych porach roku .W jednym roku kwitną wiosną , w następnym , te same odmiany kwitną o wiele później , nie kwitną wcale , bądź powtarzają kwitnienie po raz któryś z kolei .
To rośliny niespodzianki

No to u mnie zachowują się całkiem odmiennie.
Czasem są wyjątki, ale generalnie potrafię przewidzieć kiedy dany gatunek zakwitnie.
Np. hoja różowa /którą uprawiam najdłużej/ kwitnie rokrocznie w sierpniu.

Hoye potrafią najwidoczniej robić niespodzianki , no i potrafią kaprysić Ja gratuluję Ci rok rocznego kwitnienia różowej.Choć ja też mam tę odmianę najdłużej w swojej kolekcji i od niej właśnie zaczęła się moja miłość do hoi , jednakże jeszcze ani raz nie zaszczyciła mnie kwitnieniem.

Nie masz czego żałować.
Zapach mało przyjemny, wręcz duszący.

Moja hoja

Tylko jedna ?

Hoya linearis. Zanosi się na obfite kwitnienie...

Hoya thomsonii też wkrótce zakwitnie.
Kwitnienie nie będzie takie obfite jak niezawodnej H.linearis.

Tak kwitła mi hoja bella



Mam wrażenie, że to jest dość kapryśna roślina, nie lubi przesuwania na parapecie, nie lubi nadmiaru wody, braku wody, lubi od rana pogrzać się w promieniach wschodzącego słońca.