Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj wsadziłam do małej doniczki. Fajnie byłoby, jak piszesz Michale, cieszyć się nowymi pędami już po 2-3 miesiącach ...
Jednak wolę nie cieszyć się na zapas - dam znać, gdy coś się ruszy

A nie sądzicie że dobrze byłoby skrócić gałązkę do połowy?

Aniu, wsadź tą całą łodygę i podlewaj raz na 3 tygodnie i to delikatnie. Jak utniesz łodygę to roślina nie będzie miała z czego wytworzyć
odpowiednio wielkiej bulwy. Ona cały czas "pracuje". Dlatego spokojnie niech siedzi teraz w nowym domku

To moje pierwsze doświadczenie w tej kwestii, a wierząc że już przeprowadzałeś Michale, taką 'operację' , tak zrobię.
Dzięki

Gdyby coś się działo, to daj znać i będziemy radzić

Do tej pory jak mój zamiokulkas wypuszczał nowy listek, usychał jeden ze starszych.I niespodzianka.Pięć nowych liści i zero do wycięcia.Po przeczytaniu wątku,wiem że za często go podlewam/raz w tygodniu/.

Szukałam wiadomości na temat przesadzania Zamiokulkasa i trafiłam na swój wpis.Nie do wiary,że przez niespełna rok,tak pięknie się rozrósł.

Kolejny raz musiałam swój zamiokulkas przesadzić do większej doniczki.Po przesadzeniu/początek kwietnia/się odwdzięczył i zakwitł.





Kwiat - ostatnie dni kwietnia





I dzisiaj

U mnie kwiat zamiokulkasa jest troszkę inny i dodatkowo już widać wybijający się drugi kwiat