Forum Ogrodnicze Oaza

Witam,

od kilku lat mam szczawika w doniczce, od jakiegoś czasu stało mu się to co na załączonych zdjęciach. Czy ktoś może doradzić co to jest i jak go leczyć?

Dziekuję i pozdrawiam

Poparzenia słoneczne. Uszkodzone liście wyciąć, odrosną nowe

Alinka ma rację, to poparzenie słoneczne. Szczawiki lubią półcień, ale najbardziej odpowiada im (pięknie rosną, kwitną i nic się z nimi nie dzieje) świetlisty cień. Szczawiki mam od wielu lat, więc lokalizacja sprawdzona. Kiedyś posadziłam je pod orzechem od północnej strony i też dobrze rosły.

Racja, moje takich poparzeń doznały po przeniesieniu na ogródek. Poparzone liście wycięłam, nowe odrosły śliczne, a szczawiki rosną u mnie od południa.

Dziękuję za porady, przestawię go w zacienione miejsce. Niepokoi mnie jednak fakt, że przez ostatnie 3 lata stał cały czas w tym samym miejscu, i "nagle" by mu się te oparzenia zrobiły? I to w zimie (około lutego zauwazyłem pierwsze objawy...) ?

W tym roku od wiosny mamy wyjątkowo parzące słońce. Nigdy nie świeciło z taką intensywnością w maju, czy czerwcu. Zimowe podsychanie liści spowodowane jest zazwyczaj zbyt suchym powietrzem. Dobrze jest wtedy liście roślin lekko zraszać.

Hiacynta wrote: I wypatrywać przędziora

Szczawika uprawiam od wielu lat, najpierw w domu, w doniczce, teraz tylko w ogrodzie. Moja rada jest taka: Obciąć wszystkie liście. Szyszki (bulwki) wyjąć z podłoża, umyć i posadzić ponownie w świeżą ziemię. Szybko się odradza, z podwójną siłą. Swojego na jesień podkopując wyciągam z ziemi, układam jeden na drugim w ażurową skrzynkę, jak obeschnie i uwiędnie, wędruje do garażu. Około 15 maja wysadzam do gruntu. Część przed południem rośnie na słońcu, nic mu nie jest.

Moje szczawiki rosnące w świetlistym półcieniu nigdy nie miały poparzonych liści, ale tez nigdy nie było takich warunków temperaturowo-słonecznych, jak w tym roku. Po tej koszmarnej środzie, najwyższe listki zostały poparzone i wyglądają, jak listki szczawików apud. Alinka trafnie opisała przyczyny ich "choroby".

Właśnie podejrzewam że to jakiś grzyb, i nie wiem czym leczyć?

Szczawik był na oknie, dobrze podlewany i duzo światła; teraz przestawiłem go bardziej do cienia a uszkodzone liście usunąłem, ale widzę że powoli nawet dobre liście zaczynają się zmieniać, więc to raczej choroba a nie uszkodzenie od słońca...

Jeżeli podejrzewasz chorobę grzybową, to powinien pomóc oprysk Topsinem 0,1%