Forum Ogrodnicze Oaza

Kupiłem dziś marante, po wyciągnięciu z folii zauważyłem, że na końcówkach lub brzegach trzech liści są takie suche plamy z żółtą “ramką“. Czy jest to po złych warunków czy może grzyb ?

Najlepiej takie części liścia wyciąć, to jest infekcja grzybowa, w celofanowym opakowaniu była wysoka wilgotność, brak przewiewu, ciepło też pewnie było. Idealne warunki dla rozwoju chorób grzybowych.

poczytałem trochę i bardziej mi to na suche powietrze wygląda, tym bardziej, że żadnej pleśni nie było na wierzchu

Może tak być, chociaż koliste smugi na plamie bardziej kojarzą mi się z antraknozą. Choroby grzybowe liści nie mają nic wspólnego z pleśnią. To są zupełnie różne grzyby.

Pożyje i zobaczę. Jak grzyb to topsin i do dzieła. Chodź bardziej utwierdzam się, że to suchość, bo plamy pojawiły się tylko na czubkach. Dziękuje za pomoc

Chociaż wątek dawno założony i pewnie problem zażegnany, warto dodać jedną rzecz : wszystkie plamy na liściach, które mają żółtą obwódkę, są to plamy powstałe w wyniku grzyba. Jeśli taka plama jest nieduża, nie trzeba obcinać całego liścia, wystarczy kawałek z plamą i dużym marginesem (przy roślinach o dużych liściach jest to przydatne). Zawsze przy grzybie warto obejrzeć korzenie, a w razie gdy są np. nadgniłe, wyciąć wszystkie chore, miejsca cięcia zdezynfekować węglem drzewnym lub cynamonem. Całą roślinę, która ma grzyba, popsikać preparatem grzybobójczym (osobiście polecam Topsin). I jeszcze coś, o czym wiele osób zapomina... Zarodniki grzybów mogą znajdować się na ścianie, meblach, oknie. Dlatego przy walce z grzybem miejsce, gdzie stała chora roślina należy dokładnie umyć porządnym detergentem (ja myję preparatem, który używany jest do zoohigieny przy ptakach egzotycznych- zabija bakterie, grzyby i wszelkie inne żyjątka, mogące szkodzić- nazywa się Vircon S i można go kupić przez internet).
Mam nadzieję, że moje "wypocinki" komuś się przydadzą.