Forum Ogrodnicze Oaza

eliptica z jednym listkiem jak chcesz -ukorzeniona już od miesiąca w doniczce,listek wprawdzie uszkodzony przy brzegu ale sobie radzi tu na fotce siedzą w doniczce 2 Eliptice.Ta z prawej -większa już dla Uli przeznaczona a ta z lewej co listek uszkodzony może być Twoja.
Affinis ok dam ale jak urośnie bo ma tylko 2 listki....
Camphorifola ok dam-ciętą


chcę Macrophyllę i chyba coś z ogrodowych jak masz a jak nie to się obejdę....

Na razie mam remont i nie będę miała czasu leciec na poczte.A potem to nie wiem jak będzie z pogodą.Dziś u nas był deszcz ze śniegiem.Teraz jest 2 stopnie i może być rano biało.Zobaczę za tydzień znowu ma być cieplej może i z remontem już fachowcy się uwiną wtedy będzie lużniej porobić Wam wysyłki...

Kochana ale moja Affinis to maleństwo z 2 listkami.....i dopiero no...jak dobrze jej pójdzie to pod koniec lata....

Leszku...sama nie wiem...może podpowiesz????nooo coś z bylin -ładnie kwitnących....

Leszku, a Ty też hoyowy jesteś?

irlandia wrote:
Niestety, nie mam roślin ogrodowych bo i ogródka u mnie brak.
Zarezerwuj dla mnie affinis na lato. Jeśli możesz to ja bym o elipticę jednolistkową prosiła i camphorifolię. Na priv podam adresik. Acha, i daj znać kiedy ci Macrophylkę ciachnąć i wysłać.

No i u mnie na Mazurach sypie od 5-tei rano..pierwszy śnieg...Będzie zima.

No to nieźle. U mnie jest jeszcze zielono, ale skoro u Ciebie zaczęło sypać, to już niedługo i u mnie będzie podobnie. Bardzo lubię zimowe widoki, ale tylko zza okna.

Orszulkaa wrote:
No niekoniecznie - ale jak coś w oko wpadnie....
U mnie hoje ćwiczą moje nerwy - carnosy za żadną cholewkę nie dam radu utrzymać, inne stoją jak kołki od prawie 2 lat.

Irenko, Macro w drodze, wypatruj jutro lub pojutrze ''donosiciela'' (listonosza).

Irenko, bardzo dziękuję, paczuszka doszła. Cieszę się ogromnie!

Do mnie też
Właśnie skończyłam wsadzać
Dzięki Irenko

Amarylis.Kochane-ja go jeszcze nigdy nie miałam.Tydzień temu tak sobie kupiłam w Lidl-u bo był tani.Kosztował tylko 6.99.Miał pąka kwiatowego jeszcze uśpionego.Po tygodniu już prawie cały w rozkwicie.Miałam nadzieję,że na Święta mi rozkwitnie .Jednak jest nadzieja na drugiego pąka.Parę dni temu myslałam,że to liść mu wyrasta..A to drugi pąk.Zobaczę,czy do Świąt zdąży.Od wczoraj łodyżka urosła ok 2-4 cm...

Do świąt daleko... a w domu ciepło, więc szybko urośnie.
Może gdyby miał chłodniej to wolniej by rósł.
Ja jakoś nigdy nie miałam ręki do amarylisów. Miałam kiedyś 7 cebul, które nigdy nie kwitły
A u mojej babci pamiętam w grudniu tyle amarylisów zawsze kwitło. Na lato wszystkie zawsze wystawiała z donicami do ogródka

Też nigdy ich nie miałam.Będę musiała trochę o nich poczytać.Podobno po przekwitnięciu muszą odpocząć .Zobaczę...Ja mam stare 2 w domu .Aha jeden to chyba nie Amarykis,ma wąskie liście....A drugiego mam od swaci.Jednak nie kwitnie.żaden.

No właśnie... u mnie też żaden nie kwitł przez lata.
To się ich pozbyłam
Miejsce na parapetach zawsze się przyda na coś innego

A u mnie zdaje się że Red Lion się szykuje do kwitnienia. Piszę ''zdaje się'' bo fiszkę mi wcięło. Jak zakwitnie to się dowiemy co to za cudo mi zakwitło. A twój Irenko jak ma na imię (bo chyba mi to umknęło)

Też jestem ciekawa czy Ci już zakwitła.Jak tak to pokaż fotę.
U mnie postarała się o kwiaty hoja Minibelle.Ma sporo kwiatuszków w baldaszku.Jest chętna do kwitnienia,To drugie jej kwitnienie.Teraz ma bogatsze baldaszki i jest ich sporo na roślinie bo aż 4 szt.Jak na razie.Każdy baldaszek o tydzień młodszy.

Zaczyna szaleć również Karnosa-kupiona jako gotowiec czyli kwitnący w przeszłości.Ma sporo pączków i pojawia się ich coraz więcej.nie wiem czy zniosę jej zapach bo przebywam w tym pokoju cały dzień-gdzie ona wisi.

Widzę Irenko że i u Ciebie hojki postanowiły przystąpić do kwitnienia, pocieszając nasze buźki z powodu braku słoneczka, będąc jednocześnie zapowiedzią rychłego nadejścia upragnionej wiosny. To niesamowite widoki, prawda?! Panienka Obowata wypuściła młodego listeczka.
Przykro mi tylko, bo Lasiantha postanowiła że odejdzie.