Forum Ogrodnicze Oaza

Spróbuj lasiancie obciąć koncówkę pędu jeżeli jeszcze zipie.W tak długim czasie powinna była już dawno cokolwiek puścić z korzenia.czyli co..przeziębiła się..... jeszcze coś podeślę ci z lasianthy.Ale później.

Tak myślę, że chyba ją w podróży zimno złapało, i nawet poleżenie w ciepełku by ją ''ogrzać'' nic tu nie pomogło. Bardzo Ci dziękuję Irenko za dalszą propozycję! Cały czas patrzę na all czy nie ma jakiś ulubionych, ale boję się w taki chłodek kupować wymarzeńców, by nie stracić kasy jak i roślinki. Poczekam jeszcze do cieplutkich dzionków i może wtedy....

ps: wpadnij do mnie, bo pokazywałam moje zielonaski a w tym i pannę Obovatkę.

Krysiu...Ja kupuję i jest ok.Dziewczyny bardzo starannie na czas podróży pakują .Nawet w styropianowe pudełeczka.Kupuję całą zimę .Dziś właśnie znowu zakupiłam lucardensianę od P.Kubiczek z bazarku.Właśnie poszukiwałam Lauterbachiii.Na innym forum,jedna z dziewczyn mi obiecała.więc już w tym tygodniu się wymienimy.Teraz mam już pudełeczka styropianowe i myślę,że dam radę z wysyłaniem .Jakoś mi bardzo smutno że nie masz Lasianthy.Spróbuję Ci sama ukorzenić.bo jesteś kochana babka....

irlandia wrote: O kurczaczki, nie wiem co powiedzieć!?

Lasiantha się ukorzenia jak da radę dam znać.

Na razie to u mnie tylko hoja Karnosa zwiastuje wiosnę .W ogrodzie znowu biało od śniegu,

Piękna jest ta twoja panienka Carnosa!

Puk, puk, Irenko! Jak tam twoje carnosowe aromaty?

Witajcie dziewczyny i dziękuję za komentarze i odwiedziny.Krysiu...dzięki Bogu,że już przekwitła...Zapach...nie odpowiadający mnie.A musiałam siedzieć z nią wieczorami oglądając TV .I to prawie przy moim miejscu.nad głową.Inne hoje pachną na prawdę subtelnie ..a Karnosa po prostu(śmierdząco)Za to rekord bije hoja multiflora.Ona jest tak chętna do produkowania baldaszków,że mnie aż zniewala i podziwia.Jest cudowna.

Powiedzcie proszę co z tym zrobić.szkoda obcinać bo to główny od łodygi..hydro sobie zrobiła

A ja jestem ciekaw jak sobie radzi imperialis?

Wykluła jakiś pędzik kwiatowy?

..Niestety nie udało mi się jej ukorzenić.może jeszcze gdzieś ją kupię...Bardzo chcę ją mieć....

Szkoda Ja właśnie nabyłem 2 kolorki i

myślałem że u Ciebie się poradzę.Ja kupiłem z malutkim korzonkiem

a w ciągu dwóch dni w ciepłej wodzie

wypuściła 4.Teraz jedzie do mnie druga bez korzeni

Zobaczymy czy będzie tak łatwo

2 dni????Expresowe tempo..Rzadko to się zdarza...Powodzenia życzę

Irenko kochana, chciałabyś mieć panienkę Imperialis? Jak chcesz to mogę Ci ciachnąć kawałek, bo wymiankowa sadzoneczka już trochę mi urosła. Niestety, nie wiem czy kwitnie na biało czy na czerwono, bo u mnie jeszcze ani razu nie zakwitła. Więc jeśli chcesz, to daj znać.

A co do przerastających korzeni panienki Multiflory, to bym je ciachnęła mimo wszystko i wsadziła roślinkę do ciut większej doniczki z nową ziemią.

Och Krysiu...ty mój pocieszycielu.Alez oczywiście ,że chcę..Ale jak masz małą to poczekajmy aż będzie większa bo szkoda tak ciachać maleństw...Mogę poczekać i do Sierpnia..A z Multi...tak zrobię jak mówisz.Dziś zrobiłam to samo z dorosłą Karnosą bo miała już korzenie na wierzchu i poza doniczką.

Spokojnie Iruś... dla Ciebie wystarczy. A do sierpnia nie musisz czekać - trza kuć żelazo póki gorące - bo jak jej się odwidzi i powie ''papa''? Dlatego jak się ciut ociepli to ją do Cię wyślę. Tylko mi napisz czy mam ją puścić z towarzystwem czy bez?
Odpisałam na PW

Aż się uśmiałam z tego dziadziusia.i jeszcze mnie śmiech trzyma.Kochana jak byś mogła to poproszę z towarzystwem.Zawsze to koszta mniejsze...

niech tylko podrosną.Tu są te droższe więc będziemy miały frajdę przy wymiankach

Pewnie że bym mogła. Ale ja wysyłam roślinki tylko z towarzystwem mile widzianym.