Forum Ogrodnicze Oaza

Bonsai zupełnie stracił liście
Za to chamedorka i pachirka rośną jak na drożdżach, co mnie bardzo cieszy

Dzień dobry Piękne masz doniczkowce ,a koty jeszcze ładniejsze Czy one Ci nie niszczą roślin ? bo wyglądają na niezłe basałyki .A wiesz ,że moja kociczka nazywa się Nitka ?
Kiedyś dawno temu była chudziakiem i stad takie imię .Teraz powinna się nazywać Serdel
Bardzo pięknie Cię pozdrawiam

Ja miałam kiedyś Chamedorę ale szczepioną na pniu. Pięknie mi kwitła!

Hurra, udało mi się zdobyć duużą Pachirę!!

Niestety podczas transportu do marketu musiała poro przeżyć, ale myślę, że dojdzie do siebie. Najgorsze gałązki przycięłam, jeszcze sporo jest przyklapniętych. Jak trochę wyślicznieje, zrobię fotkę Bo taką mam nadzieję. Ogólnie wygląda zdrowo, tylko była ściśnięta folią (świeża dostawa), a każdy kto zna pachirkę, wie, jakie ma delikatne liście :/

A co do kotów - większość roślin stoi w moim sypialnio-pokoju, tam koty mają dostęp pod nadzorem, czyli kiedy i my jesteśmy Więc w razie czego mogę zareagować. Część kotów wcale nie rusza roślin (jedzą tylko trawkę dla nich zasianą), w sumie tylko dwa są 'potencjalnie niebezpieczne'

Nitka88 wrote:
Podlewaj go nadal - za tydzień, dwa ujrzysz zielone pączki na gałązkach.

Ok

Głupie pytanie - gałązki z połamanymi listkami u pachiry odcinać ZA zgrubieniem na łodyżce?

Pytanie nieaktualne. Pachira mocno przycięta, czekam na 'odrosty', tymczasem pochwalę się moim nowym nabytkiem - kompozycja własna

Nabytek świetny, ale kompozycja własna wraz z nabytkiem prezentują się wspaniale!! Masz talent w łapkach.

Dziękuję

Powoli będę zakupywać donice i dla reszty moich ulubieńców.

A tak oto roślnie mi nolina - zdjęcie sprzed miesiąca i z dzisiaj:





To mała Pachirka (też sprzed msc i z dzisiaj - tak, zotała niestety dziabnięta zębami)





A tutaj pnie się cissus...

Spełniłam kolejne marzenie - Calathea

Trudne rośliny ( jak dla mnie) sobie wybierasz. Piękne ale trudne do utrzymania w dobrym stanie w warunkach typowo mieszkaniowych. Nie zwracaj uwagi na to co piszę- dla mnie nawet zwykły Phalenopsis jest trudny…

Oj, wiem że są trudne Ale ja lubię wyzwania Tam, gdzie trzymam egzotyczne rośliny, warunki nie są typowo mieszkaniowe - to poddasze, bardzo ciepłe, słoneczne, bardzo dbam o wysoką wilgotność powietrza (częste zamgławianie itd)


PS: Dlaczego nie wyświetlają się zdjęcia?

Ja, podobnie jak Barakudka, nie porwałabym się na ich posiadanie, bo i dla mnie też są trudne. Dlatego też podziwiam je u innych.

Gdzieś zniknął mój post z dużą Pachirą... Wklejam jeszcze raz.

Pachira zaraz po przycięciu (sporo przeszła podczas transportu do sklepu), dwa tygodnie temu:






I zdjęcia z wczoraj

Och, jak ja lubię takie widoki współpracującej roślinki z człowiekiem.

Nowe liście ładnie się rozwijają... Boję się, czy Calathea faktycznie przetrwa, ponoć jedna z trudniejszych w uprawie, chorowita itd...

W dniu zakupu, 16 kwietnia jej nowe liście wyglądały jak wyżej w wątku
( forumogrodniczeoaza.pl/media/kunena/atta...ts/5614/calathea.jpg )

A dzisiaj 21 kweitnia już tak:



A to liść z tyłu sobie rośnie

A ja chciałem zapytać czy klonik bonsai puszcza ponownie listki ?

Leszek.G wrote: Nie