Forum Ogrodnicze Oaza

To mój bananowiec musa acuminata



a tu musa velutina z odrostem

Jak przezimują to za rok powinny być banany

O! Super!
Siałeś czy kupowałeś sadzonki? Ja próbowałem siać, ale za pierwszym razem z nasion wyrosło coś kapustnego, a za drugim nic. Nasiona z aliexpress.
Z tym że myślałem o bananie posadzony w gruncie, owoców oczywiście z tego nie będzie, ale fajnie się prezentują.

Kupiłem sadzonki tyle że nie da się kupić nasion banana acuminata bo on nie wytwarza nasion to ta odmiana co kupuje sie owoce w sklepie a nasiona velutiny da się kupić ale wolałem też kupić sadzonke. Obydwie te odmiany mają dore w smaku owoce acuminata ma takie same jak w sklepie bez pestek a velutina ma małe czerwone banany z dużą ilością pestek. Jeśli banan acuminata będzie ładnie rosnąć i owocować to w przyszłości będę uprawiać tylko tą odmianę bo velutina choć jest łatwiejsza w uprawie i bez problemu znosi spadki temperatur do 0 stopni i jest odporna jak basjoo to jednak owoce są małe i mają dużo nasion przez co gorzej sie je je to na owoce lepszy banan acuminata ale jest bardzo ciepłolubny i trudny w uprawie. Jeśli chcesz mieć banana w gruncie i go zimować na polu i nie zależy ci na owocach to posadź banana musa basjoo jego owoce są niedobre dosyć że dużo nasion to obrzydliwy smak ale jako roślina ozdobna sie nadaje bo odporny zimuje okryty na zimę szybko rośnie ale możesz też spróbować przezimować okrytą velutina bo wytrzymuje spadki temperatur takie jak basjoo a aliexpress to takie gówno że nie kupuj tam nic a tym bardziej nasion a nawet jak sprzedawca by ci sprzedał nasiona banana to zanim by dojechały to straciły by zdolność do kiełkowania

Nie pamiętam odmian z których miały być nasiona, w każdym razie chodziło mi wyłącznie o uprawę "na liście". Na ali kupuję różne rzeczy, jedne badziewne, inne przyzwoite. Generalnie to samo co na aledrogo, ale dużo taniej.
Z rzeczy ogrodniczych mam np tapener, działa i wg mnie działa przyzwoicie. Podobnie jak refraktometry.
Dzięki za informację, poszukam sadzonek

Ale nasiona z tamtąd zawsze albo nie kiełkują albo wyrasta jakiś chwast ja z tamtąd nic nie kupuje bo pomijając to że kupowanie chińszczyzny jest bardzo szkodliwe dla środowiska (przez Chiny i USA nie ma takich zim jak dawniej bo te 2 kraje produkują 70% gazów cieplarnianych a reszta świata 30%) to jeszcze nie słyszałem o tym żeby coś z tamtąd rzeczywiście było dobre

Chiny produkują różne rzeczy. Od łyżeczki w kształcie kota, plastikowego opakowania umożliwiającego uprawę kwadratowe papryki, przez iphony, aż do komletnych instalacji bojowych. Anglosasi mają takie powiedzenie "dostajesz to, za co płacisz". Nie spodziewaj się mercedesa za cenę dacii. Do tego kupuje tam dokładnie te same produkty, które polskie firmy sprzedają z paskarskim narzutem w Polsce. Niestety cały świat tam produkuje i jestem pewny że też masz różne rzeczy "made in PRC".
Z nasion które wzeszły zadowolony jestem z albicji (99%), piwonie drzewiaste jeszcze dwie zimy poleżą bo nasiona dotarły jesienią.
Większość nie wzeszła, banany były jedynymi które były oszukane/pomylone.

Ciąg dalszy forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...yczne-adriana#737637