Forum Ogrodnicze Oaza

No no u ciebie to wspaniale kwity no i ile hojek niech zdrowo rosna i kwitna i reszta kwiatuszkow tez, cos zaczynaja mi sie sukulety podobac ale tylko te bardziej miesiste pozdrawiam

Sukulentowo tu, to lubię , choć azalie też u mnie gosciły, niestety do pierwszego dłuższego urlopu

Witam miłych gości
Krysiu grudnik potrzebuje dwóch okresów spoczynku /przesuszenia w chłodzie/ po kwitnieniu i jesienią - po lecie / w przypadku mojego spędzonym na balkonie /.Kwitnie mi chętnie co roku

Alu - cieszę się , że zajrzałaś Sukulenty - gasterie,crassule,aloesy,echeverie,haworthie urzekły mnie już dawno - hoye w w ubiegłym roku Nie wyobrażam sobie domu bez roślin doniczkowych...

Wiesiu - dziękuję za odwiedzinki Azalie dostałam w tamtym roku obsypane kwiatami. Spędziły lato w ogrodzie zadołowane w cieniu jałowca Bez bicia się przyznaję, że zupełnie o nich zapomniałam . Same musiały sobie radzić a lato w tym roku nie bylo specjalnie deszczowe.Kiedy je przenosiłam w pażdzierniku do domu ,były obrazem nędzy i rozpaczy . Mało przyrostów za to dużo suchych listków i bezlistnych już gałązek. Przesuszone makabrycznie, żeby nie powiedzieć ... śmiertelne . Chuchałam na nie i dmuchałam,przemawiałam czule i....jednak się pozbierały i widzę nawet pierwsze pączki

No właśnie w tym jest cały sęk że tak właśnie robiłam, a one i tak mi padały, choć nie miały żadnych niepożądanych gości. Dlatego też postanowiłam się nimi zachwycać u innych.

Margolka wrote:
Życzę Ci więc by znów pięknie zakwitły . Moje chuchanie na nic się zdało, przeszłam więc na sukulenty . Te dzielnie znoszą rozstania i mają się dobrze

Małogosiu śliczne te Twoje doniczkowce .Ja azalje kupiłam 2 razy w markecie
i długo się nimi nie nacieszyłam -zdechły -może dlatego że były w domu ...
i powietrze zbyt suche .Acha [ zazdroszczę] Tobie dużych parapetów .

Witajcie
Czekałam aż rozkwitną ale uparcie trwają w pąkach - moje azalie terminatorki

Małgosiu ( niepodważalny dowód "hoyoby")masz z pewnością

Gratuluję sukcesu, pierwsze koty za płoty i pierwsze kwiaty już są

Witaj Jolu uważaj - hoyoba bywa bardzo zarażliwa
Wiesiu - w oczekiwaniu na wiosnę cieszą kwiaty doniczkowców.

Crassula

Ale pięknie zakwitła

Tak Wiesiu - grubosze zadziwiają swoimi kwiateczkami
Ale i aloes zapowiada się ciekawie - to jego pierwsze kwitnienie u mnie

Witaj Małgosiu. Jak to zrobiłaś, że zakwitł ci aloes. Ja mam aloesa- wielkoluda i ani myśli o kwitnieniu. Twoja Crassula przepiękna.

Martuniu - sama nie wiem jak to zrobiłam Przesuszaniem i przechłodzeniem od listopada Chyba.
I długo oczekiwany kwiat hippeastrum

Witaj crasula cudna ale co to jest?a że aloes kwitnie to nie wiedziałam!!!!

Jolu - crassula to grubosz - w tym wypadku odmiana falcata Morgans Beauty.
Kwitnienie aloesu zrobiło mi wielką radość - czekam aż kwiaty się otworzą - nie omieszkam pstryknąć

Witam. Śliczne te azalie. Sama jestem posiadaczką 3 różnych i bardzo je lubię.

Wiki - miło mi, że zajrzałaś
Azaliowe drzewka zakwitły mi powtórnie z czego się bardzo cieszę. Niestety tą najmniejszą białą chyba zbyt mocno przesuszyłam ... reanimuję ją teraz

Za to rozkwitły kolejne cebule hippeastrum