Forum Ogrodnicze Oaza

Na prośbę Iwonki , chciałabym pokazać moje małe zbieractwo , hobby , które absolutnie nie związane jest z moimi wyjazdami . Magnesy kolekcjonuję od kilku lat , może ośmiu ,a pierwszy dostałam od brata , który był w Grecji .Sama nigdzie nie jeżdżę z różnych względów .Najwięcej magnesów mam od córki i zięcia , którzy uwielbiają podróżować ,ale i od syna mam kilka ,kuzynki , znajomych , czy nawet od turystów przesyłką listową dostałam Wrocław .

Wczoraj właśnie koleżanka przyjechała odebrać sobie zamówione razem ze mną kwiatki i przywiozła mi Jarosław ,Zamek Bolków i Zamek Książ , i jeszcze Lębork ma dojechać , bo praca pozwala jej być w tak różnych miejscach.

nie mieszczą się na boku lodówki , więc zaczęłam przypinać z przodu








Beata

Piękna kolekcja
Beatuś, jak będzie lał deszcz lub w innym wolnym czasie, pstryknij takie fotki jak pierwsza, po kilka sztuk, wtedy fajnie widać i można się przyjrzeć, a ja bym chętnie dokładniej obejrzała Twoją kolekcję. A tak na szybko to co prezentuje ten magnesik - ostatnia fotka, szósty od góry.
Irlandzki krasnal ma propozycję nie do odrzucenia
A tak odchodząc od tematu, mam lodówko-zamrażarkę tej samej firmy, chyba jest już pełnoletnia bez napraw i aż się boję jak wysiądzie, bo nową zamrażarkę która ma niecałe trzy lata już naprawiałam.
Dobrego dnia

O matko jedyna, teraz zauważyłam godzinę w której to wstawiłaś

Iwonko dziękuję , może tak jak piszesz napiszę parę słów o każdym , bo nie wiem o którym piszesz . A jeszcze potrzebna będzie konsultacja z córką Większa część magnesów to gipsowe odlewy , ale są też naturalne czyli z metalu , drewniane ,czy Białowieża jest z rogu . Są też pocztówkowe .

Pierwsze zdjęcie to Stare Miasto w Dubrowniku (Chorwacja ) , Niemcy , które były tylko przejazdem i Trebinje – miasto w południowej Bośni i Hercegowinie, nad rzeką Trebišnjica . Miasto wchodzi w skład Republiki Serbskiej w BiH.

Następne trzy od koleżanki , która sprzedaje koszulki i jeździ tam , gdzie organizowane są różnego rodzaju imprezy plenerowe .

Nie mogę spać i choć o 23 oczy mi się zamykały i jak nigdy położyłam się do łóżka to pół godziny po północy już nie spałam i tak aż do 4,30 , a o 7 wstałam , bo obiecałam jednej pani wykopać roślinki , która dziś wyjeżdżała . U nas wczoraj nie padało , chyba pierwszy dzień bez deszczu i dzisiaj też będzie gorąco .

Beata

beatazg wrote: Dzięki za opisanie pierwszej foty
Niedługo jesień, będzie więcej czasu, to może pomaleńku przedstawisz nam bliżej swoją kolekcję

Beatko
to już wiem czym Ci się będę rewanżować za siewki host
Kupuj drugą lodówkę

Iwonko , faktycznie idzie jesień a po niej najdłużej trwająca pora roku jak dla mnie , zima . Postaram się wszystkie rzeczowo opisać .
Małgosiu , będą następne siewki , z o wiele lepszych nasion , które dostałam od Madzi . Wprawdzie zielone , ale rodzice znani i ładnie się zapowiadają . Oczywiście się podzielę , bo jest tego dużo i wiesz przecież ,że nie musisz się rewanżować

Beata

Ciąg dalszy , oczywiście wszystkie są od córki
.


Barcelona , to podróż poślubna mojej córki


Wesoły Cmentarz – cmentarz zlokalizowany wokół cerkwi w rumuńskiej miejscowości Săpânța, w okręgu Marmarosz w północnej części Rumunii, ok. 2 km od granicy z Ukrainą.
greymouseland.com.pl/2016/11/wesoly-cmen...cie-cimitirul-vesel/



Lwów


Zięć kupił go na wyjeździe z pracy , niedawno to było . W domu zobaczył , że on świąteczny


Saint-Paul de Vence to zabytkowe miasteczko w południowo-wschodniej Francji, położone na malowniczym wzgórzu, około 10 km w kierunku zachodnim od Nicei. Jest to jedno z najstarszych i najlepiej zachowanych średniowiecznych miast Prowansji.


Krynica Morska


Beata

Ha! I sobie przy porannej kawce pooglądałam magnesiki
Super to zrobiłaś, najpierw ogólne foto a potem zbliżenia, dopiero na zbliżeniach widać jakie misterne widoczki są na tych małych obrazeczkach. Świąteczne Monachium urocze, wszystkie fajne, nasze foczki też i dzięki za to, że opisujesz co przedstawiają.
Brawo za hobby i czekam na dalsze Miłego dnia

Beatko a gdzie następne magnesiki?

Iwonko przepraszam , ale tyle się działo w ostatnim czasie . Pogoda sprzyjała pracom w ogrodzie . Turyści na krócej teraz przyjeżdżają ,więc więcej wszystkiego co się z tym wiąże . Zostałam babcią więc co jakiś czas jeździmy wnuka zobaczyć , bo córka mieszka w Rzeszowie . Ale jutro jestem w domu ,więc porobię więcej zdjęć i wrzucę .

Beata

To prawda Beatko, ja też własny ogon gonię, ale idzie ochłodzenie i zima za pasem, więc i czasu więcej będzie. Gratuluję wnusiątka

Iwonka dziękuję , to nasz pierwszy wnuczek , ma już miesiąc i rośnie jak na drożdżach .

Syn w sierpniu pojechał do Hiszpanii na ryby , bo uwielbia łowić , a tam na rzece Ebro łowi się duże sumy , które oczywiście się wypuszcza . Tu też ryby wypuszcza i tylko zdjęcia nam pokazuje .

więc dostałam następną Barcelonę


Salou – miasto i gmina w północno-wschodniej Hiszpanii, we wspólnocie autonomicznej Katalonii, prowincji Tarragona . Zlokalizowane na wybrzeżu Morza Śródziemnego, 10 km od Tarragony i 94 km od Barcelony. Występuje tu typowy klimat śródziemnomorski


a tu rzeka Ebro


i takie sumy


Beata

Łał ale ryba niewiele mniejsza od dziewczątka na zdjęciu.

Super takie dodatkowe foty do magnesów , Hiszpanię mamy zaliczoną, dokąd pojedziemy w następną podróż?

Iwonko , może do Gruzji . Córka z zięciem dwa razy tam była . Bilety tanie na samolot kupili z wyprzedzeniem do Kutaisi ,a tam samochodu nie pożyczali , tylko się poruszali transportem publicznym , busikami zwanymi marszrutkami . Magnesu z Kutaisi nie mam ,ale to drugie co do wielkości miasto Gruzji . Gruzję więc wzdłuż przejechali i to dwa razy , a jest to około 400 km
Zdjęcia były niesamowite . Mały kamyczek mi przywieźli i oczywiście winko , które jeszcze niedawno stało u mnie i na prezent wzięłam , więc nawet nie skosztowałam.

Tbilisi – stolica i największe miasto Gruzji położone nad rzeką Kurą, zamieszkane przez 1,15 mln osób

Batumi – miasto w południowo-zachodniej Gruzji, na wybrzeżu Morza Czarnego, stolica autonomicznej republiki Adżarii. Położone jest w pobliżu granicy z Turcją. Trzecie co do wielkości miasto kraju



Beata

Kolorowa Gruzja Młodym chyba się tam spodobało że drugi raz pojechali, ale jak miało się nie podobać skoro tak pięknie o tym kraju śpiewały Filipinki

Piękna kolekcja Gratuluję też wnuka, taki maluch to rewelacyjny pożeracz czasu;) Nasz mieszka po drodze z mojej pracy na działkę, więc ostatnio na działkę nie udaje mi się dojść Ale za to mały już zaczyna mówić bbbbb

Iwonko , inne obyczaje niż u nas , i to im się podobało . Lubią zwiedzać ,ale teraz to za szybko z dzidziusiem nie pojadą .
Alinko , dziękuję , ale to zasługa dzieci . W tamtym roku , zrobili przez 3 tygodnie 8 tyś km , jak pojechali autem do Hiszpanii , magnesów kilka wtedy dostałam .
Bardzo duży problem pojawił się z naszym maluszkiem . Poszli w odwiedziny do cioci , gdzie koty w domu przebywają i okazało się ,że chyba dzieciątko na alergeny kocie jest uczulone . My tam jeździmy co jakiś czas ,ale oni u nas jeszcze nie byli . Oczywiście sierść u nas jest wszędzie , więcej z psa ,ale z kota też i córka się martwi ,że jak przyjadą to stanie się to co u cioci . Alinko Twój tuptuś już podrośnięty i wcale się nie dziwię ,że tam zajeżdżasz , bo ja też nie mogę się doczekać ,żeby naszego Maciusia zobaczyć . Czas szybko ucieka i już się nie powtórzą te dni , gdy był noworodkiem , gdy pierwszy ząbek wyjdzie , czy pierwsze kroczki zrobi .
Magnesów dziś nie będzie , bo nie mam nawet siły wstać z fotela . Do prawie 22 robiłam buraczki do słoików , i zamiast kupić 10 kg buraków , kupiłam 20 kg i wyszło prawie 50 słoiczków . Wczoraj byłam u reumatologa i liczę na to ,że pigułki ,które mi przepisał postawią mnie choć trochę na nogi

Beata