Forum Ogrodnicze Oaza

Ostatnio moim ulubionym zajęciem w wolnym czasie stało się... nicnierobienie I bardzo to sobie chwalę, udało mi się odpocząć tak, jak nigdy wcześniej!
Szkoda tylko, że pogoda będzie coraz brzydsza, bo skończy się leniuchowanie na trawniku

Nawet książek nie czytałeś?

I naprawdę czujesz się wypoczęty(a)? No, ja nie potrafię leżeć i nic nie robić dłużej niż 5 minut,tak że "nicnierobienie" to nie moja bajka, chociaż czasem potrafię kręcić się po działce bezczynnie, tu przykucnąć, tam posiedzieć, popatrzeć, pomyśleć.
Saturny, ale to tak trochę ryzykowne na forum ogrodniczym o lenistwie pisać i to w czasie, kiedy w ogrodzie jest tyle pracy.

Lenistwo to wspaniała rzecz. Jestem Wesołą Emerytką i teraz się lenistwem rozkoszuję. Mam kawałeczek działki. Kupiona w zeszłym roku, nie uprawiana od lat, zarośnięta wszystkim co tylko możliwe (siewki klonów, czarnego bzu, derenia, podagrycznik, nawłoć, przymiotno - i białe i kanadyjskie - pokrzywy, bluszczyk kurdybanek i wiele, wiele innych roślin). Zawiozłam sobie tam leżak i codziennie jeżdżę niby pracować. Poplewię 10 minut i następne 20 siedzę na leżaczku obserwując ptaszki, sarenki, wiewiórki... Ludzie współczują mi tej pracy (znowu na działce tyrasz, ależ ty się trudzisz...). Nie pomaga wyjaśnianie sposobu mojego trudzenia się.

W wyjaśnianiu też bądź leniwa .

mirzan wrote: Nie Kompletne ładowanie baterii słonecznych na stand-by'u i nic poza tym. Zakup nowego leżaka z był bardzo dobrym pomysłem. Zwłaszcza, że ze z piękną pogodą niedługo się pożegnamy!

Nie kupiłam leżaczka w w/w firmie, więc nie dla mnie leniuchowanie , na zwykłym pewnie się nie da?

I na takiej reklamie spodziewasz się zarobić? Akurat tyle zarobisz,co w reklamę wkładasz.

Oj pożegnamy się szybciej niż sądzisz