Forum Ogrodnicze Oaza

Na straganach, podobnie jak i w poprzednim roku tematem wiodącym były hortensje. Na fali wzmożonego zainteresowania tymi roślinami (szczególnie hortensją bukietową) wielu hodowców wprowadza odmiany, które bardzo niewiele lub wręcz niczym nie różnią się od już obecnych na rynku. Obiektem takich manipulacji stała się np. odmiana Levana, odgrzana na nowo i tym razem prezentowana pod nazwą Butterfly:



szczególny nacisk marketingowy skupiał się na odmianie Candlelight. Jej charakterystyczną cechą jest pionowy, wyprostowany pokrój i późniejszy o 2 tyg. lecz dłuższy czas kwitnienia niż Vanille Fraise.



zaprezentowano trzy nowe odmiany z Kolsterowskiej serii Magical: Magical Summer, Himalaya i Vesuvio. Ta pierwsza zdobyła nawet srebrny medal:



jedyną cenniejszą odmianą była natomiast Little Lime, której obecność na tegorocznych Targach była wyraźnie zaakcentowana złotym medalem:



niewiele nowego wnosi też odmiana Polar Bear, którą po raz pierwszy widziałem kwitnącą, ale nikt nie umiał powiedzieć czym różni się np. od Magical Moonlight:



Nie dajmy więc się zwariować atakiem nowych odmian praktycznie nie wnoszącym nic nowego, wybierajmy te, które już udowodniły swoją odrębność i użyteczność w uprawie. Moją uwagę przykuła nie nowa odmiana, ale sposób prezentowania klientom tych, które już istnieją:



słodkie, ale myślę że skuteczne, szczególnie w stanie bezlistnym.

wśród hortensji ogrodowych wabiły stare i nowe odmiany z serii Magical:
Magical Greenfire (laureatka złotego medalu)



Magical Coral



Magical Revolution



Magical Galaxy



dołożono też jedyną białą odmianę do serii Forever & ever:



i jeszcze jedną do You and Me (srebrny medal): Love

były też i miłe polskie akcenty:



clematis Diamond Ball (brązowy medal)

i przede wszystkim przełomowa odmiana kulistego tulipanowca 'Edward Gursztyn' zasłużenie wyróżniona złotym medalem:



moim zaś cichym faworytem była pęcherznica Amber Jubilee, która wiosną u mnie wyglądała tak:



towarzyszyła jej jeszcze inna odmiana, Midnight Flower:

z roślin nie-hortensjowych moją uwagę zwróciły:

jedyny iglak na wystawie:



przewisająca karłowa budleja:



cieszące się coraz większym zainteresowaniem powtarzające kwitnienie lilaki z serii Bloomerang:



unikalna kulista brzoza Betula pendula Magical Globe:



a nade wszystko piękna pstrolistna forma niedocenianego u nas bluszczu hedera helix Arborescens:



pozdrawiam,

Mariusz