Forum Ogrodnicze Oaza

Przyszła jesień i odwieczny dylemat kopać czy nie kopać oto jest pytanie ?

To zależy od struktury gleby.My mamy glebę piaszczystą a podobno kopiąc gleby piaszczyste jeszcze bardziej je wyjaławiamy. Po rozrzuceniu obornika traktujemy nasze piachy glebogryzarką i tak zostawiamy do wiosny.Natomiast gleby ciężkie,gliniaste wymagają przekopania.

A może lepiej Glebogryzarka [reklama modelu wymoderowana] znajomi korzystają nie narzekają.

Coś w tym jest.U mnie bardzo dobrze się sprawdza szpadel 2GD.Prawie sam kopie,do tego grabki 2PT.
Ogródek w części przygotowany do sadzenia np.czosnku.

Ja swój gliniasty warzywnik obowiązkowo przekopuję każdej jesieni.
Mało tego, gdzie się da wysiewam nawóz zielony (najczęściej gorczycę białą) i właśnie z roślinami przekopuję.
Pozostałe grządki, po plonach zebranych późno, przekopuję z kompostem, a w razie jego braku, ze skoszoną trawą.
Jeśli mam dodaję też piasek... Mimo to gleba ciężka, zbita

Oczywiście do przekopywania używam wideł WA 4Z 2011 IK

Wprawdzie nie mam gliniastej ziemi,ale prace te same właśnie wykonuję jesienią i szpadlem jw.Również przekopuję
poplon wraz z kompostem.

Mam sporo surowego kompostu z przycinania i karczowania starych drzew i krzewów owocowych, przekopując ziemię staram się starannie mieszać ten kompost z ziemią. W ogrodzie rodziców ziemia jest bardzo zbita, z domieszką gliny. Nawet w tych miejscach, gdzie była ściółkowana, gdzie są dziesiątki dźdżownic, ciężko po 6 miesiącach od ostatniego przekopywania wbić w nią łopatę.
W paru miejscach systematycznie latem rozsypywałam trawę i ścinki pędów z przyciętych drzew, a przed wysypaniem kolejnej warstwy starą mieszałam widłami z ziemią. Tam ziemia jest bardziej pulchna.

Kolejna rzecz, którą warto robić przy takiej zbijającej się ziemi, to spulchnianie jej wokół roślin, aby powietrze docierało do korzeni.

Dziś w nocy wystąpią w wielu miejscach w Polsce przymrozki, warto więc przenieść do pomieszczeń co wrażliwsze rośliny.
Długa, słoneczna jesień bez przymrozków mogła przytłumić naszą czujność. Ja własnie wniosłam z parapetów
skrzynki z pięknie jeszcze kwitnącymi jednorocznymi. listopad wg prognoz ma być stosunkowo ciepły.