Forum Ogrodnicze Oaza

Witam na działce pozostał mi w spadku po poprzednim właścicielu zaniedbany żywopłot z tuji brabant. Mam już pozwolenie na wycięcie tego tylko oczywiście musi śnieg stopnieć żeby się do tego dostać. I tu mam problem co zrobić z tymi korzeniami co zostaną żadnym sprzętem tam nie wjadę żeby wyrwać bo jest za ciasno i trudny dostęp.
Słyszałam o grzybni do usuwania pniaków tylko czy to zadziała na tuje i ile tego będę potrzebowała jak mam tego żywopłotu jakieś 8 metrów? Czy to jest opłacalne? Chciałam to miejsce na nowo zaaranżować zasadzić rośliny które nie będą takie wielkie i tak ekspansywne poza tym tuji i iglaków już mam dość dużo na działce po za tymi może zaproponujecie mi jakieś ciekawe rośliny.

Tak to wygląda obecnie

Pozostałe po wycince pieńki można obficie kilka razy polać stężonym nawozem azotowym, to przyspieszy rozkład. Nowe rośliny będzie można sadzić, wystarczy łopatą z danego miejsca usunąć drobne korzenie, w dołek dodać świeżej gleby i gotowe. Tuje nie wytwarzają rozłożystych brył korzeniowych, nie są pod tym względem uciążliwe.