Forum Ogrodnicze Oaza

Początki haftu krzyżykowego najlepiej zaczynać od małych haftów np. od kartek okolicznościowych. Jak do tej pory najprzyjemniej mi się je robi np. moje wielkanocne:



Dużą przyjemność sprawiło mi zrobienie metryczki dla malucha (haftowanie misia nieci trudniejsze ze względu na te kłaczki) i książeczki (jedna rozkładówka z oszczędności miejsca):





Porwałam się tez na większe prace, ale początkującym nie polecam (sobie tez nie ;)Portrecik się udał i wisi na honorowym miejscu, ale było ciężko. Mam zdjęcie zrobione w czasie haftowania.

Też haftuję ,pokażę też gdy będzie w pełni gotowy

A to moje wczorajsze dzieło podyktowane pilną potrzebą, gdy okazało się, że maseczki budowlane zużyły się, a z kupnem jakichkolwiek jest kłopot

Najpierw wycięłam 2 kwadraty o boku = 25 cm z resztek flaneli piżamowej, bo z natury jestem chomik i mam szmatki jeszcze sprzed niemal 20 lat



Przewróciłam oba kwadraty na lewą stronę, prawą do środka. 3 boki zszyłam, tworząc coś w rodzaju torebeczki. Wywinęłam na prawą stronę, i zaczęłam spinać po bokach zakładki.



Po zszyciu zakładek wygląda to mniej więcej tak:



Górę maseczki pozostawiłam bez zaszycia, aby do środka można było włożyć dodatkowy filtr.
Do boków przyszyłam gumki.



A tak wygląda końcowy efekt:

Dokończona Cerkiew Wasyla Błogosławionego w Moskwie.

Witam i tutaj. Haftu krzyżykowego nauczyłam się jeszcze w szkole podstawowej, na zajęciach z "rękodzieła artystycznego". Dziś już nie wyszywam tyle co kiedyś, pojawiły się inne techniki, które mnie wciągnęły, nie mniej kilka prac chciałabym pokazać. Nie są to arcydzieła na miarę wyszywanych portretów (jestem pod wrażeniem), ale lubię je:

Najwięcej haftuję zimą, bo pozostałe pory roku to czas ogrodu...
Te pokazane niżej obrazki dokończyłam ubiegłej zimy. No i zaczęłam następny - rozrywka na nadchodzące miesiące.