Forum Ogrodnicze Oaza

A niech się wstydzi jak nie chce kwitnąć
Baptysja i floksy kanadyjskie

Iryski zaczynają kwitnąć

Agapant

Śliczne irysiątka ,ale przelot .Do Ciebie ,to strach zaglądać

Dobry wieczór, Anowi.

Raz podpisujesz, potem znowu nie podpisujesz, a następnym razem podpisujesz co drugą roślinę... Hmm... Widać artystyczne podejście do tematu.

Ale i tak Cię lubię!

P.S. Białego floksa kanadyjskiego zamówiłam sobie w Bylinowym Raju, ale pomieszały im się sadzonki z niebieskimi i muszą czekać na kwitnienie... Więc ja muszę też poczekać na swojego białego. Natomiast niebieski rozrasta mi sie w niesamowitym tempie.

Gosiu, nie masz przypadkiem na niego ochoty?

Serdecznie Was pozdrawiam!

Witaj Iwonko! Piekne trojlisty i przelot ,bardzo ladne iryski, w tym roku fez kupilam sobie swoje 4 pierwsze sztuki, czy bialy plomyk jest U Ciebie wieloletni? Kiedys go mialam i po zimie znikl, a jak chcialam kupic na targach ( w bylinowym raju) to pani z tej szkolki powiedziala mi, ze on jednoroczny

Wszystko u Ciebie cudne i obficie kwitnie.
Haberlea ma dwukolorowe kwiaty.

Ewa no coś Ty...nie bój się
Ola artystyczne podejście mówisz? piękne określenie lenistwa,dzięki
Bożenko który floks? kanadyjski? to bylina,mam go już jakiś czas.
Marysiu jak rozkwita dwa górne płatki są ciemniejsze,potem kolor się wyrównuje

Fritillaria camschatcensis w arisaemie,lubią się.Ta szachownica posadzona w innym miejscu nawet z ziemi nie wychodzi i veronica livanensis

U mnie kamczacka dopiero w pąkach.
Ach, te iryski...............................................

Moim córkom jak się nie chce sprzątać pokoju to też zwalają na artyzm
Iryski to co lubię najbardziej.

Iwonko kanadyjski, tylko ten biały Ten błękitny tez mam już kilka lat, a biały miałam jakiś jednoroczny i już go nie mam

Iwonko,ale ładny ten przetacznik ..Bardzo ciekawe ma te kwiaty
A haberlea, no cóż piękna ..Moim marzeniem jest abym się doczekała tak dużej i kwitnącej jak Twoja
Ola,no pewnie że chcę kawałek tego floksa

Jak tam Iwonko dzień Ci zleciał ?Ja niestety musiałam brać się za konewki .Wciąż jeszcze liczę na deszcz ,ale nadzieja coraz mniejsza.Tak popatrzyłem na ogród całościowo i stwierdziłam ,że jak bym miała całe życie tak sama podlewać ,to chyba bym zrezygnowała z uprawiania ogrodu .Toż to koń by nie dał rady wciąż podlewać .Ale póki co ,jest pięknie

Dorotko też mam córkę i artystyczny nieład w pokoju znam
Gosiu niedługo Twoja będzie taka
Ewa a tak jakoś szybko zleciał bo cały czas mi głowę zawracali różni tacy nieogrodowi O podlewaniu myślałam ale mi przeszło,ograniczyłam się do tych w doniczkach.
Sasanka i lagotis

Przetaczniki

I różne takie...

Dobry wieczór, Anowi.

Mnie się podobają wszystkie! I podpisane, i różne takie, czyli niepodpisane...
Doniczki też podlewałam, a jeszcze spryskałam róże. Rychło w czas, gdy bruzdownica już nieźle narozrabiała...

Pozdrawiam serdecznie.

Iwonko,na czwartym zdjęciu jest przetacznik ??
Przyznam szczerze że takiego jeszcze nigdzie nie widziałam Bardzo ładny

Ola a po czym się poznaje,że bruzdownica jest? Pojęcia nie mam a pewnie powinnam.
Gosia najlepsze jest to,że też kupiony jako livanensis.Może jest ich więcej? nie chce mi się szukać.
Piwonie.

Dzień dobry, Anowi.

Jak widzisz trochę się nudzę. Ech, nie lubię tej pracy...

Iwonko, bruzdownica jest podobna do zwykłej muchy. Składa jajo na młodych pędach. Z jaja wykluwa się mała biała gąsienica, która wgryza się w jego środek i siejąc spustoszenia w łodydze szybko rośnie. Pędy usychają od góry, z pąkami należy się pożegnać. Ekologiczny środek ochrony do obcinanie zaschniętych pędów do zdrowej łodygi (jeżeli obetniesz, a w środku jest dziura, tnij dalej!), masz szansę na drugie kwitnienie. Chemiczna walka jest trudna, bo ta zaraza siedzi w środku = coś systemicznego. Ja stosuję Calipso.

Duża buźka! Miłego dnia.

Iwonko te ostatnie zdjęcia to piwonie? Wole się upewnić, bo babole strzelam ostatnio.Piękne.U mnie zakwitła pierwsza piwonia w moim życiu,nie tak piękna jak u Ciebie, ale i tak jestem szczęśliwa.Wspaniały konar w ogrodzie,tam masz jakąś rzeźbę-bo ja chyba ślepa ,ale coś wylukałam. Maleństwa także pięknie kwitną.

Gosiu ano ładny,jeszcze go zidentyfikować trzeba
Ola to paskudna zaraza,na bank nie zauważę jakby co
Kasiu dobrze wylukałaś rzeżba to nie jest ale kamienny ptaszek a nawet dwa ... takie
Ta ostatnia to piwonia tenuifolia rosea.

Zaczynają rozkwitać powojniki...

i kolejne iryski.