Forum Ogrodnicze Oaza

Czekałam na tą sobotę aby móc poświęcić trochę czasu w ogródku a tu bach! Znowu deszcz! Leje i nic sobie nie robi z mojej wściekłośći:@ a tu roślinki od Very i Ani (Adasiowa)czekają na posadzenie. Nie pozostaje mi chyba więc nic innego jak tylko płaszcz,kalosze i do dzieła!:-Dtak łatwo się nie poddam!

Violuś, uszy do góry! Wczoraj w Poznaniu cały dzień padało, a dzisiaj od samego rana .... piękne słońce i cieplutko więc jest nadzieja, że i u Ciebie zawita ładna pogoda. Osobiście wolę sadzić roślinki w pochmurny dzień, wtedy jest szansa, że nie ucierpią od nadmiaru palącego słońca ( bo to wrześniowe też potrafi nieźle dać w kość ), tak więc ... cierpliwości i jeśli jednak pobiegniesz na grządki - nieprzeciekających kaloszy

Na deszcz to ja czekam jak na zbawienie a tu już prawie od dwóch miesięcy posucha Liczę,że wreszcie w przyszłym tygodniu aura będzie dla nas łaskawsza i wreszcie spadnie deszcz.Wyobraźcie sobie,że jak w najbliższym czasie nie spadnie deszcz to ja zostanę bez grzybów.W naszych lasach grzybów nawet na lekarstwo nie znajdziesz

Romuś to nie wiesz co się robi w takiej sytuacji? pakuje się walizkę i jedzie tam gdzie grzybki rosną
U mnie w lasach pod dostatkiem,tylko jakoś bardzo w tym roku robaczywe

Aniu deszczyk ustał,obyło się bez kaloszy.Roślinki posadzone ale spotkał mnie kolejny kataklizm.Kilka host trochę zżółkło,myślałam,że to normalne bo jakby nie patrzeć jesień.Chciałam oberwać listki a tu całe rośliny wychodzą korzonków brak.Nornice,a myślałam,że mnie one nie dotyczą.Dwa psy,cztery koty a myszy grasują Przekopałam ogródek,dziur pełno, z jedną nawet spotkałam się oko w oko ale zwiała bestyjka Pomimo więc moich starań aby ogródek żył w zgodzie z naturą,chyba granulki pójdą w ruch

No nie ma sprawiedliwości na tym świecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Viola psioczy na deszcz, Ania wczoraj doświadczyła tego dobra - a ja codziennie zasuwam z konewką

Rozumiem Violuś Twoje obawy o roślinki ... sadzisz, podlewasz, pielęgnujesz, chuchasz i dmuchasz, aż przychodzi taki dzień, kiedy znajdujesz truchełka. Znam to z własnego doświadczenia, nornice i turkuć nie raz podkopały mi grządki, nie wspominając o mrówkach. Ja jednak ponad rośliny przedkładam zwierzaki i na te moje ogrodowe szkodniki przymykam oko Niszczę tylko zapamiętale mszyce. Turkuć się wyniósł, a nornica zdezerterowała.
Trzymam kciuki za Twoją desperację i funkie ...
Pozdrawiam i ściskam.

Vero bo jak to mówią ,,co za dużo to nie zdrowo'' ale z konewką biegać to też nie wesoło I jak tu kobiecie dogodzić?
Aniu bo ty masz duży ogród a mój tyci ,tyci to każda roślinka na wagę złota coś wymyślę,już mi złość minęła a nawet ślimaka nie potrafię zamordować

Jesteśmy w finale Mistrzostw Świata!

Violuś, przepraszam, że wtrąciłam swoje głupie trzy grosze odnośnie "szkodników" na działce... Ja po prostu mam taką wrodzoną niechęć do uśmiercania wszystkiego, co żyje i stąd ta moja niepotrzebna reakcja. Jeszcze raz Cię przepraszam!
Dzisiaj Wielki Finał o 20.25 !!! Dzięki interwencji Prezydenta Polsat łaskawie pozwoli na oglądanie meczu na darmo. Do tej pory śledziliśmy losy polskich siatkarzy na bezpłatnych transmisjach internetowych, co niestety przekładało się na jakość przekazu.
Pozdrawiam Cię duszku serdecznie

Aniu kochana:-) nie masz za co przepraszać:-)ja też należę do osób które nie potrafią nic uśmiercić:-Draczej wybieram metody naturalne a,że w złości czasem coś palnę to i tak szybko mi mija:-) ostatnio zauważyłam,ze do ogródka przychodzą trzy kuny i jedna łaska więc teraz juz wiem po co:-)

Zachowałam się jak - przepraszam za wyrażenie - upierdliwa teściowa Wstydzę się wielkim wstydem i obiecuję poprawę
Kochana, podeślij w wolnym czasie trochę jesiennych akcentów z Twojego Królestwa ... A w międzyczasie szykuj grządkę na ziółka

Jesteśmy MISTRZAMI ŚWIATA!

Aniu-z całym szacunkiem dla wszystkich teściowych:-D to ty chyba nie wiesz jak teściowe potrafią być upierdliwe:-Dprzynajmniej czasami:-D u ciebie nic takiego nie zauważyłam. Grządka a jakże,przygotowana chociaż nie miałam w planach jeszcze w tym roku jej zagospodarowywać

Witaj Violuś pochwal się co za cudenka kupiłaś . W Krakowie nie pada ,ale leje też dokupiłam troche cebul ale kiedy je zasadze nie wiem .Jest tak mokro że , nogi toną w błocie po kolana pozdrowienia Ola

Witaj Oluś u mnie też leje. Dobrze ,że udało mi się w sobotę wszystko posadzić. A kupowałam jeżówki,miodunki,brunery i ziółka:-)

U mnie jeszcze sucho.pochmurno,ale nie pada.
A jakie jeżówki kupiłaś ???
Ja bardzo lubię te roślinki, i tylko co raz dokupuję jakąś

Aniu,jeżówki kupiłam u Very. Marmalade,pink dubble dellight,green jewell,hot papaja i jakaś nn. Przepraszam gdyż nazwy mogłam napisać niepoprawnie:-)