Forum Ogrodnicze Oaza

Proszę spojrzeć na te róże biało-czerwone powyżej..
Róża ta nosi nazwę "Papageno" Zauważycie dwa odcienia koloru, dwa różne kolory, a rosną na tym samym krzaku...Dlaczego tak się dzieje ?

Róże masz naprawdę piękne.Jak się nazywa ta ciemna róża.Masz może zdjęcie rozkwitniętej?

Dziękuję...Mam to zdjęcie, a ta róża jest uratowana przed wysypiskiem, ale tą historię opiszę rano ok ?
Zaraz wkleję jej zdjęcie jak jest już "Damą"

Łał...waldi coraz piękniejsze te róże pokazujesz. Teraz to mam już więcej tych ulubionych:-)

Miło mi...))

Historia jednej róży...

Jak wczoraj obiecałem, tak dotrzymuję słowa i opowiem wam historie z przed kilku lat:

Gdy wprowadziliśmy się do nowego domu, to ogród mój był jednym angielskim wysypiskiem śmieci. Nie dało się wejść do tego "niby ogrodu" .Pełno butelek,kamieni, mebli połamanych, pokrzywy i wszystko co mógł wyprodukować poprzedni właściciel. Sąsiadów miałem
takich samych bałaganiarzy .Doprowadziłem swój ogród do porządku ( jak widać na zdjęciach )Zakupiłem mnóstwo kwiatów, kosztowało mnie też mnóstwo ciężkiej pracy, aby stworzyć Mój Ogród - Krainę Czarów.
Kiedy mój ogród piękniał u sąsiada zauważyłem piękną różę, która wystawiała swój łepek z pośród zielska i śmietnika w jego ogrodzie . Jej piękny kwiat tak jakby zaglądał przez ogrodzenie do mojego ogrodu pełnego ślicznych jej koleżanek z prośbą o ratunek...Czułem i słyszałem w duchu jak prosi "ja chcę do ciebie, do moich sióstr..., weź mnie..."
Prosiłem sąsiada : Daj, lub sprzedaj mi tą różę i tak o nią nie dbasz...- Nie ! brzmiała odpowiedź.
Aż tu pewnego dnia patrzę... ..nie ma róży...co się stało ?
Słyszę betoniarka pracuje w ogrodzie sąsiada i betonują cały ogród robiąc podjazd dla samochodów.
A gdzież moja sąsiadka róża?
Na pytanie co zrobił z krzakiem róży odparł : -Pociąłem ją i wyrzuciłem do skipy ( kontenera na śmieci )
Żal mi się zrobiło róży...Wieczorem podszedłem do jego kontenera i wyciągnąłem kilka części pocięte róży, a rano ...
Pociąłem ją na kawałki ok 30 cm. i wszystkie wetknąłem do skrzynki z ziemią ( podobnie jak teraz na załączonych fotkach ), podlałem i skrzynka ta stała w ogrodzie aż do wiosny.
Wiosną, kiedy robiłem porządki... ..osłupiałem...Pocięte kawałki wypuściły listki...
Przesadziłem je z wielką delikatnością i honorami godnymi królowej do ziemi obok jej koleżanek- innych róż.
Bardzo szybko zaczęła wypuszczać nowe listki, a następnie jeden kwiatek, później więcej i więcej, aż w końcu rozrosła się pięknie wystawiając swoje kwiatki wysoko ponad ogrodzenie, jakby chciała pokazać sąsiadowi swój majestat mówiąc :
-Jestem tutaj, to ja...
Teraz u sąsiada na betonowym podłożu stoją pordzewiałe resztki samochodów i śmierdzi benzyną, a w moim ogrodzie pachnie różami i miłością...
Dlatego umieściłem napis pod moim awatarem :"Kwiaty i zwierzęta potrafią dać serce za serce...Ludzie nie zawsze...

Załączam fotki mojej dorosłej róży, oraz przykład jak to zrobiłem...Teraz pomnażam swoje róże właśnie tak...Tylko już nie mam gdzie sadzić...
Co sądzicie o Mojej historii jednej róży ???

Moja uratowana róża...

Piękna historia. Sąsiad beznadziejny i bezmyślny. Mógł przecież
zarobić sprzedając różę. Nie rozumiem takich ludzi.
Mówisz, że nie masz miejsca na nowe róże a przecież trawnik zajmuje większość ogródka.

Szkoda mi i trawnika i Zal mnie ogarnia, że nie mam gdzie sadzić...ech...))
Dziękuję za wizytę i ocenkę pozytywną...))

Ciekawa historia uratowanej róży.Aż pięknie się odwdzięczyła za uratowanie.Waldi w jakim miesiącu ją pociąłeś i sadziłeś do skrzynki?

Też jestem ciekawa, w moim rodzinnym domu rośnie biała róża...pachnie fiolkami, może udało by się ją rozmnożyć

Już miała kwiaty, to gdzieś musiało być, chyba lipiec... Pamiętam, że do zimy nic nie wypuściła , ani listka, tylko w miejscu gdzie były listki miała nabrzmiałe miejsca.Nie wiem jak to opisać.., no to tak jak przed wypuszczeniem listków ma róża, a potem całą zimę nic się nie działo, dopiero zauważyłem wiosną. No wiesz tutaj zimy nie są tak ostre jak w Polsce, może dlatego nie zmarzła w ogrodzie...))

Spróbuj..., co Ci szkodzi.., a jak się uda zaprosisz na grilla...))

Wspaniały kolorowy Gość zawitał do Krainy Czarów...