Forum Ogrodnicze Oaza

Krzysiu, jednym z moich ulubionych filmów jest francuski obraz " Milou w maju' z Michelem Piccoli w roli głownej. Film rozpoczyna się sceną w pasiece, gdzie jeden z bohaterów recytuje strofy w starofrancuskim języku , twierdząc,że pszczoły go uwielbiają. Czy tobie też sie zdarza z nimi 'rozmawiać'?

Poll Nie znam filmu Ale coś w tym jest raczej nie nazwał bym tego rozmową jeśli już to monologiem z mojej strony. Myślę że zostało mi to z bardzo dawna ,kiedy to jako młody człowiek bojąc się pszczół podchodząc do ula starałem się ,,zaklinać" pszczółki żeby tylko mnie nie żądliły Na dzień dzisiejszy [Może to śmieszne ]otwierając ul coś tam raczej szepczę pod nosem]
Jedno z całą pewnością mogę napisać PSZCZOLY UCZA POKORY jeśi jestem zdenerwowany ,w dużym napięciu emocjonalnym NIGDY nie otwieram ula pszczoły od razu to wyczuwają i zaczynają być ,,nie miłe" Bardzo podobnie działa na nie dżwięk tel komórkowego ,po prostu do pasieki go nie biorę
Pszczoły bardzo reagują na zapach i myślę że rozpoznają osobę pszczelarza [własne obserwacje]Takim przykładem dla mnie jest gdy latem żona chce kosić trawę to tak .ale nie koło uli [Atakują ]ja na te prace mam od nich przyzwolenie To narazie tyle Jeśli będę mógł jeszcze coś wyjaśnić to proszę pytać Poz Krzys

Tak uczą pokory, ale też maja wymagania. Pszczoły wymagają od pszczelarza dokładności i staranności i wszystko musi być na swoim miejscu. Jakiekolwiek ustępstwa od zasad, jakakolwiek niestaranność czy niechlujstwo mści się, rabunkiem, utratą matki, niepotrzebną rójką, a w końcowym rachunku utrata rodziny. Zresztą organizacji i precyzji możemy się od nich uczyć. Młode pszczoły zaraz po wygryzieniu mają od razu wyznaczone zadania. Najpierw zajmują się sprzątaniem. Usuwaniem resztek , odchodów młodego czerwiu, polerowaniem plastrów. Po trzech czterech dniach idą do karmienia larw. Zajmują się tym następne trzy , cztery dni.. Larwy karmione sa miodem i pyłkiem, ale jest parę larw które karmią mleczkiem pszczelim , To materiał na matki.. I tu znowu pytanie, skąd one wiedzą które larwy karmić miodem , a które mlekiem. Komórki mateczników są większe to fakt , ale w początkowym okresie to są ułamki milimetrów. Potem dopiero nadbudowują taki charakterystyczny cycek. Ja nieraz patrzyłam w taki świeżo zaczerwiony plaster i nie widziałam różnicy. Dopiero jak były zasklepione to było wyraźnie widać różnicę.Na 6-8 dzień przechodzą do budowy plastra. I to jest mistrzostwo świata w precyzji dokładności i szybkości. Taki płatek wosku twardnieje w przeciągu kilkunastu sekund i musi być przez ten czas precyzyjnie ułożony. Tak z ciekawości wstawiałam ramkę z węzą w jeden dzień i sprawdzałam na drugi. Ramka była zabudowana i czasami zaczerwiona. Jaka to niesamowita szybkość i umiejętność współpracy tych młodych jeszcze pszczół Zresztą to są tylko przykłady cudów które się w ulu dzieją..

Bardzo się cieszę że znalazłem na forum osobę która też zajmuję się pszczelarstwem b. serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesów Krzys

Już Ci pisałam, że od 30 lat nie zajmuję się pszczelarstwem, nie mam już na to siły .Pszczelarstwo to ciężka fizyczna praca., Ale tego się nie zapomina. Czasem chodze do przyjaciół do pasieki, i pomagam, tak z sentymentu. Moje wiadomości są przestarzałe. Ja zajmowałam się pszczołami, gdy o warrozie słyszało się, ale gdzieś tam , za górami za lasami.Sztucznie zapładniane matki były rzadkością,a znakowanie dopiero raczkowało . Ale miód był ten sam i pszczoły chyba też.O biologi rodziny wiem dużo, ale o leczeniu warrozy, czy podmienianiu matek nie wiem nic. .

Zbliżając się do końca fotorelacji na tą chwilę jeszcze kilka zdjęć z mojej pasieki

Ul edukacyjny na ramkę 18cm WLK [wielkopolska

Z ramkami

Kubeczki na miód

Tkz. czesanie słomy do produkcji mat do uli

Ul szklany edukacyjny

Już zasiedlony Jeślcoś wyjaśnić to proszę pytać poz. Krzys

Oto jeszcze kilka zdjęć z całości

Kłoda zabudowa naturalna

Wylotek w kłodzie

Może przyszły następca ???

Jak widzć pszczół nie trzeba się obawiać

Tak wygląda pasieka w częsci edukacyjnej Wygląd od strony drogi wiejskiej

Imić pan Onufy Zagłoba

Rzeżba Sw. Ambrożego patrona pszczelarzy











Troszke kabanosów i cienkij chłopskiej

Mogę spokojnie oglądać,przeglądać zdjęcia z Twojej pasieki zawsze pokażesz coś smakowitego, a ja jestem po świątecznym śniadaniu.

Emalia112To z wędzenia letniego , na te święta była tredycyjnie noga w całości [wedle mojego nazewnictwa skrzydełko z prosiaczka ]Pozdrawiam świątecznie

I znowu zapomniałam po co przyszłam......



Wszystkiego najlepszego , zdrowia i spokoju. By te Święta przeszły Ci w radosnej , rodzinnej atmosferze.

Kilka zdjęć z odwiedzin młodżierzy szkolnej w pasiece

Starszych o wiele trudniej zainteresować pszczółkami





Ale czsami wykazują zainteresowanie

Zdecydowanie z młodszymi jest łatwiej coś przekazać
Ramki za szybą ul edukacyjny

Przedstawię kilka rzeczy codziennego użytku stosowane jeszcze ,,zdaje" się nie tak dawno ,myślę że część uczestników forum zapewne jeszcze pamiętają. Czy odgadniecie? zapraszam do zabawy
Narzędzia używane raczej przez kobiety ,a które mam w swojej małej kolekcji poz.Krzyś

Pierwsza fotka to maselnica, niżej są urządzenia do prania - tary - super sprzęt muzyczny dla niektórych zespołów
Korytek nie kojarzę, do karmienia trzody?
A te wiosła na dole to kijanki do bicia lnu

To korytko to niecka do wyrobu chleba. Super wygodne urządzenie.Chleb trzeba było wyrabiać jedną ręka. Nie z przyczyn ideologicznych , a dla wygody. Ja mam małe i słabe ręce i zaczęłam wyrabiać obiema i był problem bo potem tych rąk nie mogłam wyciągnąć z tego chleba bez pomocy. Ta niecka przypomniała mi jak stałam z rękami w cieście i czekałam jak przyjdzie gospodyni i uwolni mnie.

Emalia112 Jak fajne wspomnienia powracają
HiacyntaKoleżanka już wyjaśniła do czego to służy
No i pozostały następne przedmioty.

Jeszcze jedno zapomniane zdjęcie do tej kolekcji

To raczej wiadomo

Łopata do wkładania i wyjmowania chleba z pieca