Forum Ogrodnicze Oaza

Ponieważ zaglądam do Was,stwierdziłam,że i Wy może zajrzycie do mnie.Kiedyś byłam właścicielką sporego ogrodu,dziś zostały po nim wspomnienia.Teraz korzystam ze wspólnego ogrodu-mieszka nas tu 5 rodzin i kilku studentów.Sąsiedzi popierają to co robię,nie pomagają,ale i nie szkodzą.

Łał,udało mi się wstawić zdjęcie,no to jedziemy z następnymi-rosły tu 4 stare róże,potrzebowały trochę pielęgnacji,i są piękne,no a potem to już poszło

Kasiu ,jako ze jestem pierwsza,pragnę Cię przywitać i czekam na ciąg dalszy..

Druga
Może to i dobrze ,że sama się opiekujesz ogrodem,jakby każdy chciał swoje wizje wprowadzać to dopiero by było A jakiś pomocnik się znalazł Duży ten ogród?

Gosiu,Iwonko witajcie .Ogród ma ok 200 metrów,sadzimy kwiaty na połowie,drugą połową zajmował się sąsiad,który się wyprowadził,teraz pewnie będą korzystać ci,którzy wprowadzili się po nim.W tamtej części rosną iglaki,trzmielina na pniu,trawa,brzoskwinia i wiśnia.Pomocnik to mój M,baaardzo się zaangażował :garden1:Czasem bywa też u nas pies,a właściwie psica

Swój czy nie ale i tak praca w nim przynosi wiele radości, a odpoczynek pewnie przyjemniejszy w zadbanym i kolorowym otoczeniu
Psica fajna to rodzinna czy sąsiedzka ?

Majeczko,pewnie,że sprawia radość,jednak podchodzę do niego z rezerwą.Nie wszystko mogę zrobić tak jak bym chciała,kasiorki też za bardzo nie warto wydawać,bo nie wiadomo jak długo tu pomieszkamy.
Psica jest mamy.

Potem kolejny kawałek trawnika został przerobiony,i kolejne rośliny kupione

A to już wiosna ubiegłego roku

Czerwiec 2015

Hej, hej

A to ciekawe, taki wspólny ogród. Cudownie, że tak pięknie go zagospodarowałaś.
Chyba nikt nie pozostaje obojętny na takie kwiatowe wdzięki.

Witaj Aniu.Chyba jednak wolałabym mieć swój ogród,koniecznie z miejscem na warzywa.
Ubiegłoroczny lipiec

Witaj Kasiu
Sporo pracy włożyliście z M. Ech gdyby więcej było takich osób to świat byłby piękniejszy.
Działaj dalej bo nawet jeżeli będziecie musieli się przeprowadzić to pozostawicie po sobie piękny 'ślad na ziemi".
Zawsze też będziesz miała już sadzonki na nowe miejsce no i doświadczenie a to trzeba długo zdobywać.
Życzę powodzenia i czekam na dalsze zdjęcia

Dzień dobry, Kasiu!

Tak, pamiętam, że ogródek nie do końca swój, ale niczym się nie przejmuj, tylko działaj...
W końcu, moja droga, upiększasz kawałek świata, a to nie lada misja!
Wiosenne ujęcia śliczne, a różyczki... chyba bardzo je lubisz

Pozdrawiam!
A

O, i pomidorki też były
Kwiatuszki śliczne, odwdzięczają Ci się

o jak przyjemnie i kolorowo u Ciebie, czekam na kolejne odsłony


pozdrawiam, Gosia