TEMAT: Coś mi zjada drzewka owocowe, da się je uratować?

Coś mi zjada drzewka owocowe, da się je uratować? 03 Cze 2019 21:14 #660653

cześć Wam,

Z góry przepraszam że w tym dziale wrzucam post, ale nie widzialem subforum dotyczącego drzewek owocowych.

Wiosną posadziłem parę drzewek na działce, fajnie zaczynały się rozwijać, jednak teraz już mało co z nich zostało.
Zaatakowały je jakieś mrówki czy muszki czy jeszcze coś innego.

Poratujcie, czy te drzewka mogę jeszcze uratować? jeśli tak to co im "podać"? jest to dobry okres na pryskanie? czy pogodzić się że z drzewek już nic nie będzie?

oraz drugie pytanie jak zabezpieczyć pozostałe drzewka zdrowe, które jeszcze nie zostały zaatakowane przez "to coś". oraz ponownie pytanie czy jest to odpowiedni okres na zapobieganie, czy pora roku nie odpowiada?

drzewko 1 zdjęcie a)


drzewko 1 zdjęcie b)



drzewko 2 zdjęcie a)


drzewko 2 zdjęcie b)


Zielone okna z estimeble.pl

Coś mi zjada drzewka owocowe, da się je uratować? 05 Cze 2019 18:13 #660941

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10444
Mszyce.

Coś mi zjada drzewka owocowe, da się je uratować? 08 Cze 2019 14:05 #661364

  • Ania1512
  • Ania1512's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 1
Ja również mam problem z drzewkami owocowym,jestem ciekawa czy jest sposób na pozbycie się tego. Mam nadzieję że jest coś widać na zdjęciach
IMG_20190608_120813.jpg


IMG_20190608_120721.jpg


IMG_20190608_120712.jpg

Coś mi zjada drzewka owocowe, da się je uratować? 08 Cze 2019 21:00 #661425

  • Maggie
  • Maggie's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 43
  • Otrzymane dziękuję: 108
Poskręcane liście mogą świadczyć o mszycy, a ten "robal" przypomina larwę biedronki - naszego sprzymierzeńca.
Pozdrawiam

Coś mi zjada drzewka owocowe, da się je uratować? 09 Cze 2019 08:46 #661481

  • czesio
  • czesio's Avatar
pecet0@interia.pl wrote:
Wiosną posadziłem parę drzewek na działce, fajnie zaczynały się rozwijać, jednak teraz już mało co z nich zostało.
Zaatakowały je jakieś mrówki czy muszki czy jeszcze coś innego.
Poratujcie, czy te drzewka mogę jeszcze uratować? jeśli tak to co im "podać"? jest to dobry okres na pryskanie? czy pogodzić się że z drzewek już nic nie będzie?
oraz drugie pytanie jak zabezpieczyć pozostałe drzewka zdrowe, które jeszcze nie zostały zaatakowane przez "to coś". oraz ponownie pytanie czy jest to odpowiedni okres na zapobieganie, czy pora roku nie odpowiada?
Na mszyce robi się oprysk z czosnku, zarówno z główek jak i natki. Wyguglaj "mszyce czosnek". Ja aby mieć tani czosnek sadzę cebulki powietrzne w rozstawie 20x1 cm na głębokości 3 cm. Zbieram je jak pierwsze zaczynają się wysypywać i od razu sadzę. Większe cebulki powietrzne dają surowiec po roku, małe po dwu.
Pierwszy oprysk jak pojawią się objawy żerowania mszyc. Należy ponawiać jak pojawią się ponownie.
Ostatnio zmieniany: 09 Cze 2019 08:48 przez czesio.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.337 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum