Forum Ogrodnicze Oaza

Pojawiają się pierwsze kiełki u nasion pora Pancho. Nasiona wyłożyłem na waciku kosmetycznym wieczorem 18 I 2020 r. Jutro pierwsze nasionka powędrują do doniczek P9 ale jeszcze muszę przynieść perlit do przykrycia nasion.

Dzisiaj pierwsze skiełkowane nasionka pora Pancho powędrowały do podłoża. W doniczce P9 umieszczałem w równych odstępach po 16 nasionek. Nasiona umieszczałem w niewielkich otworkach, następnie całość podlałem wodą za pomocą małego opryskiwacza, zasypałem perlitem o frakcji 1-3 mm i ponownie podlałem. W opakowaniu mieści się 1 g nasion pora czyli ok. 300-400 nasion. Ja wysiałem ok. 1/3 zawartości opakowania.A swoją drogą Pancho to ciekawa odmiana bo można nasiona wysiać wprost do gruntu w kwietniu lub w maju. W warunkach domowych najlepiej nasiona wysiać na początku marca. Można wysiać i wcześniej ale wtedy warto taką rozsadę doświetlać.

Do końca stycznia mam spokój z wysiewami ale w lutym będzie się działo. Właśnie dokupiłem nasiona rzodkiewek. Pod osłony tradycyjnie już odmianę Rondar F1 (mam nadzieję, że otrzymam wybraną kalibrację nasion 3,0-3,25 mm) oraz do całorocznej uprawy w gruncie po raz pierwszy odmianę Charito F1. Akurat w przypadku rzodkiewki im większe nasiona tym lepiej.

W tym roku po raz pierwszy użyję też aminokwasów.

Kolejne skiełkowane nasiona pora Pancho trafiły do doniczek P9. Na razie wykiełkowało 59 nasion. A na działce rosną sobie zimowe pory Winner wysiane 28 IV 2019 r a wysadzone w II połowie lipca

Pojawia się coraz więcej ranników.

Grządka z czosnkiem została okryta gałązkami świerka i jodły.

Przebiśniegi też zostały przykryte ale akurat o nie raczej nie muszę się martwić.

Planowanie lutowych wysiewów zakończone. Na razie nie będę się za bardzo wychylał i na początku miesiąca wysieję tylko wczesne kapusty Parel F1, Constable F1 i Hornet F1. W połowie miesiąca zrobi się ciekawiej bo do wysiewu powędrują nasiona buraka, sałaty, brokuła, koperku, cebuli,pora, szpinaku, kalarepy, pietruszki naciowej, rzodkiewki i bobu. Prawdopodobnie wysieję też po 1 palecie rukoli i roszponki. Wszystkie te rozsady na początku marca wylądują w tunelu. Nie spieszę się z wysiewem selera bo jednak w marcu w tunelu mogłoby dla niego być za zimno.
Zimowy por Winner ma się dobrze. Na 1 zdjęciu na działce Darka a na 2 zdjęciu u mnie.

Przemku widzę że udało Ci się kupić rzodkiewkę Rondar ja z avatara rezygmuję nie mam szkarni, planowałem wysiać do gruntu pod dwie warstwy włókniny ale przemyślałem temat i doszedłem do wniosku że to nie wyjdzie, czy odmiana Rondar urosła by w takich warunkach czy lepiej zrobić jakiś mikro tunelik z folii na jedną grządkę gdzie wysiał bym sałatę i rzodkiewkę. W ubiegłym roku grządkę przykryłem tylko włókniną ale siałem odmiany gruntowe

Odmiany szklarniowe/tunelowe oczywiście poradzą sobie w gruncie we wczesnych terminach ale na rynku jest sporo tańszych, także krajowych odmian gruntowych. Wysiew rzodkiewki do gruntu już w marcu jest możliwy, nawet bez przykrycia chociaż oczywiście lepiej osłonić rośliny włókniną lub siatką ochronną. W przypadku odmian rzodkiewek chodzi raczej nie o to jak reagują na niskie temperatury ale o reakcję na długość dnia i natężenie światła. Większość odmian szklarniowych jest przeważnie odporna na mączniaka rzekomego. W niskich temperaturach okres kiełkowania nasion rzodkiewek bardzo się wydłuża i dlatego nawet do gruntu na najwcześniejsze zbiory warto przygotować sobie rozsadę. Ze względu na pracochłonność tej metody można tak działać na stosunkowo małej powierzchni. W przypadku nasion odmian krajowych warto pobawić się i do najwcześniejszych wysiewów wybrać jak największe nasiona. Rzodkiewki nie mogą być wysadzane/siane zbyt gęsto bo mogą nie zawiązać zgrubień.

Ranniki pod leszczyną budzą się do życia.

Gruntowa roszponka stoi w miejscu. Być może domaga się okrycia włókniną.

Z drzewkami nie jest najgorzej ale na sobotę zaplanowałem powtórzenie bielenia.
Z wyłożonych na wacik 18 I nasion pora Pancho skiełkowało 80 nasionek. Resztę nasion które nie skiełkowały do dzisiaj przeznaczyłem na kompost. Wczoraj pierwsze roślinki przebiły się przez warstwę perlitu. Druga partia nasion pójdzie do kiełkowania w połowie lutego a trzecia na początku marca. Będę mógł porównać jak termin wysiewu wpłynął na jakość porów.

Pierwsza (styczniowa) partia nasion pora Pancho wykiełkowała.
Zupełnie niespodziewanie udało mi się dzisiaj kupić moją ulubioną odmianę szpinaku Mississippi F1. Paczuszka ok. 200 nasion kosztuje niecałe 2 zł. I pomyśleć, że już chciałem kupić duże opakowanie. Niejako przy okazji kupiłem nasiona okrągłej marchewki. Już wkrótce je podkiełkuję.

Uprawiałeś już tę okrągłą marchew? Widziałam jej nasiona w ogrodniczym, ale nie kupiłam, bo sobie pomyślałam, że jeśli średnica tej kulki jest taka jak normalnej marchwi, to wydajność będzie żadna w porównaniu z tą zwykłą. Chyba, że zgrubienia bardziej buraczka wielkością przypominają, to wtedy miałoby to da mnie sens.

Nie ma co liczyć na cud z tą marchewką. Zgrubienia są wielkości rzodkiewki (średnica 3-4 cm) a okres wegetacji to 80-90 dni.Kiedyś próbowałem uprawiać ją w glebie ale z efektów nie byłem zadowolony. Tym razem pobawię się z nią w tunelu i to raczej w doniczkach. Jutro pierwsza partia nasionek powędruje do kiełkowania.

Dopiero dzisiaj nasionka marchewki Parijse Markt 4 powędrowały do kiełkowania. Dla towarzystwa kiełkuję też nasionka koperku Turkus.

Kalibrowane nasiona rzodkiewki: Charito F1 (3,0-3,2 mm), Rudi (?) oraz Avatar F1 (2,75-3,0 mm). Zalety wysiewu kalibrowanych (dużych) nasion: ułatwiony wysiew, równomierne wschody, wczesny plon. Niestety nasiona rzodkiewki Rondar F1 zamiast w zamówionej kalibracji 3,0-3,2 mm otrzymałem w kalibracji 2,75-3,0 mm.

Koleusy trzymane pod lampą LED dzisiaj powędrowały na chłodny parapet bez doświetlania. Robię miejsce dla rozsad kapustowatych.



Na działce kwitną ciemierniki i ranniki.

Nigdy dotąd nie uprawiałem cebuli z dymki ale ponieważ moje zapasy cebuli już się skończyły więc postanowiłem w tym roku wyprodukować jak najwcześniejszą cebulę. Co warto wiedzieć kierując się wyborem dymki? Oczywiście warto dowiedzieć się czegoś konkretnego o danej odmianie. A jaki wybrać kalibraż? Produkcja z dymki sadzonej wiosną pozwala uzyskać plon wcześniejszy o 4 tygodnie w porównaniu z uprawą z siewu nasion. Dymka jest znacznie mniej wymagająca i daje możliwość wykorzystania pod cebulę trudniejszych stanowisk. Warto jednak pamiętać, że cebula uprawiana z dymki nie nadaje się do długiego przechowywania. Zwykle im wcześniejsza jest odmiana, tym mniejszy daje plon, dlatego warto określić czy bardziej opłaca nam się zebrać bardzo wcześnie mniej cebuli, czy też więcej w późniejszym terminie. Im większa jest średnica dymki, tym cebula wcześniej osiąga dojrzałość zbiorczą, pozwala to na sterowanie terminem zbioru np. wczesna odmiana uprawiana z dymki drobnej (8–14 mm) może osiągnąć dojrzałość zbiorczą w tym samym czasie co odmiana średnio późna uprawiana z dymki o średnicy 17–21 mm. Najwcześniejsze zbiory uzyskuje się stosując dymkę odmian wczesnych w największym kalibrażu. Warto wiedzieć, że średnica dymki determinuje również wielkość plonu, większy plon zbierze się sadząc większą dymkę. Na słabsze stanowiska oraz takie, na których często uprawiano warzywa cebulowe poleca się dymkę o średnicy 14–17 lub 17–21 mm odmian mniej wymagających, gdyż większa dymka jest mniej wrażliwa na trudne warunki uprawy. Podobne jest kiedy nie stosujemy nawadniania. Uprawa cebuli z dymki pozwala na uzyskanie wczesnych i stabilnych plonów nawet przy niezbyt sprzyjającym przebiegu pogody w trakcie sezonu wegetacyjnego. W przypadku gleb utrzymanych w dobrej kulturze, przepuszczalnych i próchniczych można zaryzykować sadzenie dymki o najmniejszym kalibrażu i co się z tym wiąże najtańszej. Warto pamiętać, że duża i średnia dymka zamiast cebul może wytwarzać pędy kwiatostanowe i dlatego po zakupie powinna być przetrzymywana w temperaturze 20-30*C lub -2 do -3*C. Cebuli dymce nie szkodzą kilkustopniowe przymrozki i dlatego sadzenie można przeprowadzać już wczesną wiosną.

Przemku nie zgadzam się z tobą ,że,, cebula uprawiana z dymki nie nadaje się do długiego przechowywania''.Wręcz odwrotnie .Odkąd pamiętam moja Babcia i Mama cebulę z dymki zawsze przeznaczały na zimowe przechowywanie. U mnie też jest zawsze przeznaczona do wykorzystywania właśnie w zimie.Po wyrwaniu ,jest suszona i świetnie przechowuje się do późnej wiosny.

Oczywiście masz prawo się nie zgadzać ale badania naukowe wskazują, że jednak cebula z siewu znacznie lepiej przechowuje się od tej wysadzanej z dymki. Nie chcę wdawać się w szczegóły ale różne odmiany różnie reagują na długość dnia i temperatury więc może się akurat zdarzyć, że odmiana/y które uprawiałaś cechowały się dużą trwałością w przechowywaniu. Gratuluję przechowania cebuli wysadzanej z dymki do końca maja/początku czerwca bo nawet odmiany z siewu muszą być przechowywane w specjalnych warunkach by wytrzymać do późnej wiosny.Jak możesz to zdradź co to za fantastyczna odmiana. Właśnie jestem na etapie szukania odpowiedniej dla mnie odmiany ale ja idę na wczesność. Na przechowanie wybiorę jednak jakąś odmianę z siewu (rozsada).
Człowiek jednak uczy się całe życie!
Nie żebym zmienił całkiem zdanie ale na częściowe potwierdzenie Twoich Grażyno słów znalazłem odmianę, która nadaje się do długiego przechowywania pomimo, że jest wysadzana z rozsady. Nie wiem tylko czy jest ona dostępna dla amatorów. Czy masz piaszczystą glebę?