Forum Ogrodnicze Oaza

Swietny sposób na ogrzanie
Piękne rozsady ,fajnie jest patrzeć na takie super efekty czyjejś pracy

Mało tu ostatnio zdjęć, ale staram się każdą wolną chwilę (których jak na lekarstwo) sensownie wykorzystać.
Dziś posadziłem 40 truskawek z sadzonek frigo oraz 7 drzewek owocowych - jeszcze tylko 15 drzewek i będą wszystkie

Do tunelu wysadziłem rozsadę Pak Choy - mam jeszcze kilka sztuk, ale one pójdą już do gruntu:




Zabrałem się wreszcie za ukorzenianie winorośli. Prawie 60 sztuk sztobrów ukorzeniam metodą na szmatkę. Później pójdą do gruntu na czarną folię.




W tym roku skupiam się na tym co w tamtym nie wyszło. Wykiełkowały mi już 24 arbuzy. Część trzymam w domu a część w tunelu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeden z młodszych:

Ten sezon to dla mnie...brak czasu. Ze względu na sporą ilość zmian w życiu brakuje czasu na sad / warzywnik, więc nie pokażę Wam go całego tylko po kawałku. Większość wciąż rozkopana.

Posadziłem sporo drzewek, krzewów, winorośli.

W walce z mszycą świetnie pomaga mi ogromna ilość biedronek.


Powoli pokazują się arbuzy.


Poziomki z ubiegłorocznego wysiewu pięknie owocują.


Świdośliwa już kończy owocowanie.


Podobnie późne odmiany jagody kamczackiej.


W zamian pojawiają się pierwsze owoce borówki amerykańskiej.

Nadrabiam zaległości!

W warzywniku kiepsko w tym roku. Przez brak czasu wszystko wysiewane / wysadzane bardzo późno. Jedynie pomidory całkiem dobrze, ale i tak opóźnione o 3 tygodnie. Byleby choroby trzymały się od nich z daleka.

Antares:


Red pear:


San marzano:


Przekwitają jeżyny (mocno opóźnione przez późne przesadzanie):


Powoli rosną winorośle sadzone jesienią i wiosną. Nie mają łatwo. Dorwał się do nich karczownik a do tego ciężka ziemia. Tu najlepsza sztuka odmiany Solaris ma ok. 50cm.


Tak wyglądał żywopłot z buka ponad miesiąc temu. Teraz ma piękne przyrosty i wreszcie widać, że mu dobrze.


Niestety.... pojawił się karczownik, który podgryzł korzenie części winorośli, drzewek owocowych, nawet jeden krzew pomidora i prawie 20 buków. Walczę z nim, ale nie jest łatwo. Wytaczam coraz cięższe działa. Takie "piękne" ołówki z buków robi to stworzenie:


Udało mi się również nagrać moment podgryzania korzeni:

Na Święta dostałem kultywator ręczny, o którym miałem napisać kilka słów. Świetnie sprawdza się do napowietrzania kompostu i przekopywania lżejszej ziemi. Na glinie idzie ciężej, ale daje radę. Zapraszam do filmiku z napowietrzania kompostu (nagrywam jedną ręką, więc wkręcam się drugą - przy użyciu dwóch rąk można wkręcić się bardzo głęboko w kompost):


Arbuzy rosną:


Pomidory wiążą, ale wciąż zielone:

U mnie ostatnio totalny brak czasu a nawet jak coś zrobię w ogrodzie / sadzie to nie widać efektów. Jeden efekt to grządki no-dig (bez kopania). Dopiero je zaczynam zakładać. Docelowo ma to być przerobienie mojego warzywnika na 18 grządek o szerokości 1,2m i długości 5m. Na początek 2 grządki pod truskawki. W tym roku jeszcze powinno mi wystarczyć materiału pod 3 grządki. Kolejne w następne lata. Idzie na to dużo materiału, gdyż grządki mam częściowo w najniższej części działki i po opadach stoi tam woda, dlatego podnoszę część grządek o nawet 20cm (właśnie te 5 pierwszych). Potem trzeba będzie mniej materiału na start. Czekam na deszcz i będę sadził truskawki.

Przynajmniej przygotowałeś pod truskawki

U mnie panują chwasty. Praca i kłopoty z kręgosłupem. Muszę zabrać się za robienie sadzonek truskawek i przygotować dla nich miejscówkę.

U mnie coraz większy brak czasu, więc jak wyjdę na pół godziny to jest sukces i staram się zrobić możliwie najwięcej. W sierpniu na grządkach, które wrzucałem powyżej posadziłem truskawki ok. 70 sztuk. Teraz przyszła pora na rozpoczęcie sezonu 2022 i posadziłem cebulę dymkę ozimą w 2 odmianach: Senshyu Yellow i odrobinę Electric. To moja pierwsza próba uprawy cebuli ozimej. Znalazła swoje miejsce między truskawkami a część w tunelu. Druga grządka z truskawkami czeka na czosnek.


Cebula została przykryta ziemią (w zasadzie kompostem) a na to słoma

Nieco wcześniej przyszły niemalże ostatnie drzewka i krzewy. Pozostało jeszcze posadzenie reszty winorośli (czekam na wysyłkę) i malin (zadołowane czekają na przygotowanie im grządki).
Dosadziłem 2 wiśnie, jabłoń Oliwkę żółtą, Morele Somo (pięknie u mnie rosła, ale przez przypadek ją dobiłem...) i śliwę Amers (postanowiła zastrajkować). Do tego kilka sztuk białej i czerwonej porzeczki.

U mnie ostatnio bez większych zmian - troszkę mało czasu na ogród / sad, ale coś tam próbuję robić. Żona chora, więc ja posadziłem na naszej tymczasowej rabacie troszkę cebulek kwiatów. Kwiatki na wiosnę dla dzikich pszczół, ale i żeby cieszyły oczy. Na początek 130 cebulek a w tym tulipany botaniczne, krokusy botaniczne, irysy botaniczne, różne odmiany narcyzów (w tym botaniczne), szafirki, czosnki ozdobne.



Powoli sad zasypia a wielu prac nie ukończyłem. No nic... ukończę w przyszłym roku. Ważne żeby zdrowie było

Niemalże skończyłem nasadzenia w sadzie, jagodniku i winniczce (tutaj pozostało do wykonania najwięcej pracy), więc pozwoliłem sobie stworzyć listę nasadzeń. Zobaczymy czy wszystkie rośliny przeżyją zimę i ruszą wiosną.


Jabłonie:
Ananas Berżenicki, Malinówka Oberlandzka, Koksa Pomarańczowa, Oliwka Żółta, Golden Delicious, Antonówka Zwykła, Szara Reneta, Szampion, Kosztela, Starking, James Grieve

Grusze:
Konferencja, Bonkreta Williamsa, Generał Leclerc

Nektaryny:
Harco, Fantasia

Brzoskwinie:
Rakoniewicka, Reliance

Morele:
Somo, Wczesna z Morden

Czereśnie:
Rivan, Vega

Wiśnie:
Debreceni Debreczyn, Sabina, Szklanka

Śliwy:
Renkloda Ulena, Węgierka Dąbrowicka, Cacańska Lepotica, Herman, Amers, President

Krzewy:
Pigwa gruszkowa NN, Pigwa jabłkowa Darunok Onuku, Bez czarny Aurea, Dereń jadalny Swietljaczok, Aronia czarnoowocowa, Świdośliwa Northline, Świdośliwa Martin, Porzeczkoagrest Josta, Agrest Hinnomaki Rot x2, Agrest Invicta x2, Pigwowiec japoński x4, Jagoda Kamczacka x3 (Indygo Gem, Borealis, Honeybee), Borówki Amerykańskie x11 (w tym m.in. Lateblue, Patriot, Duke, Toro, Pink Lemonade), Porzeczka biała Wersalska x2, Porzeczka różowa Gloire de Sablon x2, Porzeczka czarna NN x4, Porzeczka czerwona Jonkheer van Tets x4, Jeżyny NN x2, Malinojeżyna Buckingham Tayberry, Maliny Polana i Poranna Rosa.

Winorośl:
Solaris x14, Pannonia x15, Galante, Arkadia, Arocznyj, Nero, Gałachad, Kodrianka. Czekam jeszcze na kilka odmian deserowych, które zakończą nasadzenia tj. Kiszmisz Zaporoski, Garold, Liwia, Century, Bajkonur.

Truskawki:
Ambrozja, Elsanta, Polka, Senga Sengana, Thuriga, Niwa Amarant, Albion.

Planów jest jeszcze sporo a w przyszłym roku chciałbym m. in. wykonać kilka skrzyń / podwyższonych grządek pod truskawki powtarzające, zbudować domki dla owadów zapylających, stworzyć rabatę miododajną, dokończyć drenaż działki, skończyć wysiew trawy, dosadzić resztę żywopłotu, zbudować rusztowania pod winorośl, stworzyć jak najwięcej podniesionych grządek w warzywniku, nasadzić rabarbar i szparagi, dokończyć rozbudowę kompostownika, zrobić ładne ścieżki w sadzie i warzywniku itd...... Chyba nie starczy roku 2022 na to wszystko

Dużo zdrówka dla Was

Witam po długiej przerwie
Ostatni rok to już zupełny brak czasu, więc skupiłem się na warzywniku a dopiero jesienią poświęciłem trochę czasu w sadzie, jagodniku i winnicy. Będę powoli wrzucał zdjęcia choć nie zrobiłem ich zbyt dużo.

Truskawki, czosnek i cebula ozima świetnie się udały na grządkach no-dig (pierwszych testowych). Mimo ogromnej suszy (a nie podlewałem) miałem wysyp truskawek.


Jestem zachwycony cebulą Globo.


To był dobry rok dla pomidorów. Szczególnie w tym roku udała się odmiana Honey Moon.


Wysiałem również szparagi. Pięknie się rozrosły, tu jeszcze zdjęcie z początku jesieni, ale długi sezon sprawił, że mam piękne sadzonki.


Wrzucać więcej?

Wszelki duch Pana Boga chwali Bukowy Sad się odezwał, wrzucaj, nie pytaj. Co to za cebula i kiedy była sadzona/siana?

Wrzucać !

Alicjo, to była cebula Globo z rozsady. Wysiew na początku lutego, do gruntu około połowy kwietnia. Zbiory nieco po cebuli dymce. Rosła na dobrym stanowisku.

Tu jeszcze inne zdjęcie truskawek, w tle widać bób. Pięknie się udał, podobnie groszek, pory, pomidory, dynie, cukinie, nowalijki, marchewka znośnie, buraki niestety słabo.


Z 2 krzaczków dyni Butternut posadzonych na kompostowniku zebrałem 18 owoców.


A tu przykładowe jeszcze niedojrzałe.


Działam dalej z grządkami no-dig. Jeszcze tylko kilka i będę miał gotowe całe poletko. W przyszłym sezonie już powinno być w miarę na gotowo, ale jeszcze bez szaleństw.

Czemu buraki nie urosły? Co zrobiłeś lub nie, chcę doradzić dlatego pytam. Pięknie Ci wszystko rośnie na tych zagonach, więc buraczki też powinny. Krzaczki truskawek jak marzenie. U mnie bób nie bardzo chce rosnąć, tj. może i rośnie, ale choruje. Groszek w zeszłym roku mi się udał, ale tylko dlatego, że przygotowałam rozsadę, z siewu do gruntu nic nie urosło.

Z burakami była taka sytuacja, że jeszcze nie dostały odpowiedniego stanowiska. Przygotowałem w tym roku ledwie kilka grządek, na które starczyło mi czasu i materiału. Przygotowałem kilka grządek z obornika i kompostu a także kilka z samego kompostu. Teraz jesienią przygotowałem kilka kolejnych a wiosną pozostaje mi wyściółkować 4 ostatnie. Nie będzie to jeszcze optymalnie wykończone i myślę, że takie rzeczywiście fajne efekty osiągnę za 2-3 lata jak już uzbiera się ta materia organiczna w całym warzywniku. Być może trochę wcześniej gdyż teraz jeszcze sporo kompostu idzie do sadu i winniczki a w kolejnych latach już przewiduję mniej.

Jeśli chodzi o bób to u sąsiadów też chorował, ale oni później wysiewali. U mnie tylko kilka roślin zdążyło zachorować. Wysiałem do gruntu jedną z chyba najwcześniejszych odmian, jeśli dobrze pamiętam to Bizon. Wysiałem bezpośrednio do gruntu końcem marca i okryłem agrowłókniną. Podobnie zrobiłem z groszkiem i było go bardzo dużo.

Mam mało zdjęć sadu i winniczki, ale w tym roku nie miałem dla nich czasu, więc bardzo zarosły. Chciałbym w przyszłym sezonie trochę więcej przy nich popracować.
Jakieś tam pojedyncze owoce na drzewkach były. Z tego co oglądałem powinno być nieco więcej kwiatów w przyszłym roku, ale to dopiero 3 ich sezon, więc nie nastawiam się na zbyt wiele.


Dosadziłem już prawie wszystkie drzewka i krzewy. Dosadziłem kilka drzewek, których brakowało lub nie przyjęło się. Dosadziłem jeszcze jedną jagodę kamczacką, pigwowce, dereń jadalny, morwę i nad rzeczką trochę leszczyn (dla siebie i zapylaczy), bzu czarnego (dla siebie, ptaków i zapylaczy).


W sadzie pięknie rozrosła się minikoczyna. Pięknie rośnie i roi się w niej od pszczół i trzmieli. Jest jednak trudna do wyplewienia jak się rozrośnie.


A to moja mała winniczka. Trochę było tam przesadzania więc te krzewy gorzej rosną. Te, które spokojnie sobie rosną na wiosnę będą mieć wyprowadzoną docelową formę.


Zacząłem też stawiać rusztowanie pod winorośl, ale brakło czasu żeby dokończyć. Reszta wiosną.


Mam jeszcze odrobinę miejsca więc chciałbym w przyszłym sezonie dosadzić jeszcze 12 borówek amerykańskich. Docelowo powinno ich być 22.

Bukowysad wrote:
A chcesz ją w sadzie pielić? Po co? Ona dostarcza roślinom azot. Ugoru czarnego i tak nie da się utrzymać, ma rosnąć perz albo inne zioło, to niech rośnie koniczyna. Ja chciałabym w trawsko pomiędzy drzewkami i krzewami owocowymi wsiać nostrzyk, bo podobno gryzonie go nie lubią.