Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko, pogoda letnia, więc usiedzieć w domu nie można Ja dzisiaj na działce urzędowałam 9 godzin i mogłabym jeszcze trochę posiedzieć, ale w domu też jest robota. Irysy masz śliczne, tulipany jeszcze Ci kwitną u mnie właściwie już po nich, parę tylko zostało w cieniu

Alinko życzę szybkiego powrotu do zdrowia Sezon ogrodowy pięknie się zaczął, rehabilitacja w ogrodzie też na pewno pomoże. Zgromadziłaś ciekawą kolekcję irysów, kwitną w jednym czasie? Mam dwa kolory...jeden przekwita drugi, zaczyna kwitnąć...wyrzuciłam je z ogrodu na obrzeża...przerastały perzem. Po oczyszczeniu z tego chwastu, atakowany jest komosą...i tak źle i tak niedobrze Twoje też przerastają chwastami?

Dorotko...to prawda o kuli ale na działce tak wszystko pięknie kwitnie a bzy jak pachną a jak wszystko szybko rośnie a róże pnące już ładne pączki mają a piwonie już duże pąki ..tulipany mi nadal kwitną bo to są późniejsze te pierwsze okwitły a te dopiero zakwitły...











Aniu dziękuję Rehabilitacja w ogrodzie ale i od poniedziałku 7 maja będę miała rehabilitację dzienną..irysków mam kilkanaście i tylko nie wszystkie widziałam jak kwitły bo przez cały majowy weekend byłam u mamy w domu..ale coś za coś..Aniu tam gdzie rosną irysy tam są i chwasty no irysy maję płytki system korzeniowy a chwasty rosną dużo głębiej...one też chcą rosnąć..

Alinko jak tam przebiega rehabilitacja?
Kwiatuszki pięknie Ci kwitną Orliki w pełnym rozkwicie, u nas dopiero zaczynają rozwijać pączki:)

Dorotko z rehabilitacji jak na razie jestem zadowolona ale to dopiero pierwsze dni...mam nadzieję że będzie dobrze...u nas przed chwilą przeleciał drobny deszczyk to trochę rośliny odżyją..ogórki i paprykę mam posadzoną w szklarni i cztery pomidory a reszta pójdzie na pole,,,na polu zaczynają mi wschodzić parę ogórków posiałam żeby były po szklarniowych a na przetwory będę siała po niedzieli i po niedzieli wysadzę pomidory na polu mrozu chyba już nie będzie..zakwitły mi następne irysy..





















kolor jest bardziej fioletowo-bordowy..aparat przekłamał..

Alinko, u nas na całe szczęście dzisiaj popadało, susza była niesamowita więc roślinki odżyją. Iryski przepiękne u mnie jak na razie zakwitł przy oczku Kosaciec żółty. Nie wiem czy dobrze widzę, ale chyba jeden rodek Ci choruje . ja jednego swojego ratuję jak mogę od zeszłego roku, ale nadal kiepsko wygląda. Warzywniaczek mam mały, trochę brzóz mąż wykarczował, przekopaliśmy z obornikiem i coś tam rośnie Pietruszka wschodzi, papryka już w gruncie,selery i pory już rosną Pomidorki tylko koktajlowe, inne dostają zarazy Wielkie to mi warzywka nie wyrastają, ale zawsze na obiadek można swojej włoszczyzny skubnąć Dla wnuczek parę krzaczków poziomek i truskawek też posadziłam, mała jeszcze nie jada tych smakołyków ale Małgosia uwielbia poziomki i borówkę amerykańską.

Na szczęście wczoraj ładnie padał deszcz i dość mocny przez cały dzień ,a dzisiaj jest pochmurno i aby patrzeć jak zacznie padać ..tego nam było potrzeba bo od zimy to pierwszy taki prawdziwy deszcz...teraz rośliny odżyją bo niektóre już zaczynały schnąć a trawa była już żółta ...
Dorotko ..mój rodek był kupiony w Lidlu i jakoś słabo sobie radzi myślałam że uschnie ale myślę że odrośnie ten drugi był kupiony na targu i od razy ładnie i ładnie zakwita..Ja w szklarni posiałam sałatę rzodkiewkę i nie zeszła posiałam na polu i ładnie rośnie a buraczki ćwikłowe na botwinkę ładnie rosną ..kilka zdjęć..

Alinko ogórki to chyba szklarniowe? Nie strasz, bo u mnie dopiero pierwsze liście kiełkują

Ilonko tak to szklarniowe inne dopiero zasiałam na polu na późniejsze i do kiszenia..a to pierwszy zbiór...i inne fotki..

Alinko, ogórki ładne. Ja sobie w tym roku obiecslam ze nic z warzyw nie zasieje, ale jak zwykle słowa nie dotrzymałam.

Alinko z tymi ogórkami, to wprawiłaś mnie w osłupienie u mnie w szklarni pierwsze krzaczki pomidorów zawiązały kwiaty, a do owoców im daleko....wsadzałam koniec marca....ogórki, co prawda szybciej rosną ale toż to szok już masz owoce chylę czoła i pozdrawiam.

Gosia 32....Wiesz że ogrodnik nigdy nie powie nigdy ,zawsze zmienia zdanie z nadchodzącym rokiem na działce zawsze coś nowego zasieje czytając nawet wpisy na forum jedna przez drugą chwali się ze swoich zasiewów i samo przez się trzeba coś zasiać a warzywa zawsze..pomidory i ogórki obowiązkowo a reszta jak się uda..

Broja ja ogórki pod koniec kwietnia kupuję u nas na targu od ogrodników już z kwiatem wsadzam do szklarni i mam wczesne ogórki a później w maju sadzę na grządce i mam do kiszenia..w szklarni mam posadzone tylko 4 pomidorki wczesne bo przekonałam się że nie warto mordować się w domu z sadzonkami lepiej posiać później pomidory i posadzić na dworze bo mała jest różnica w dojrzewaniu..

Jest upał i piwonie i róże szybko przekwitają ale na zdjęciu zostaje na długo ..

Właśnie dziś Alinko myślałam że jak dobrze że można zrobić fotkę i te kwitnienia utrwalić na długo , bo przy takich upałach przekwitają migiem że nawet nie nadążam
z doglądaniem i delektowaniem się tym pięknem .
Ale róże to Ci zaszalały kwieciem
Chyba się cieszą , że pani już do zdrowia doszła
Piwonie masz śliczne , jak Ja je ostatnio uwielbiam
i to te starsze chyba najpiękniejsze , takie pomponiaste , pachnące ...
Zdrówka życzę

Alinko, pnące róże masz przecudne , śliczna jest ta czerwona Ja w różach nadal raczkuję, zraziłam się do nich jak mi wymarzły i jakoś nie rosły. Znalazłam nowe miejsce na działce, troszeczkę więcej uwagi im poświęcam i widzę, że zaczynają mi się odwdzięczać Duże to one u mnie nie będą bo za dużo drzew, ale zasilam je i jakoś dają radę Oczywiście zastosowałam się do twojej podpowiedzi i zasilanie kończę z końcem lipca

Elu [słowikowo] do zdrowia powoli dochodzę po rehabilitacji podjeżdźamy na działkę i cieszę oczy moimi pachnidłami..myślałam że z róż nie będzie nic... wielkokwiatowe bardzo słabo mi przezimowały trzeba było uciąć do zera ..ale jakoś podniosły się i teraz zaczynają kwitnienie..

Dorotko Pnące mogę ze szczerego serca polecić każdemu jedne kwitną tylko raz ale mam takie co kwitną kilka razy ...pod drzewa najlepiej posadź hosty albo żurawki będą rosły w każdej ziemi i ładnie się prezentują.

Alinko, czy Ty musisz tak czarować tymi różami Śliczne są i obficie kwitną Widzę, że bardzo dużo nawiązało się winogron, u nas w tym roku licho, parę kiści tylko

Dorotko ja nikogo różami nie czaruję tylko robię dokumentację może w przyszłym roku tego nie będzie a tak będę oglądać co kiedyś było..teraz pora na liliowce ale deszcz ich trochę marnuje ponieważ to jest kwiat jednego dnia więc nie można co dziennie zdjęć zrobić robię jak jest możliwość..