Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj kochana..Broja to jest bylina .SZKARŁATKA AMERYKAŃSKA...na zimę gubi liście i łodygi usychają w ziemi zostaje korzeń nie przykrywany niczym nie przemarza na wiosnę znowu odbija ja dostałam od kolegi z innego forum... mam po mim pamiątkę..

Same sympatyczne wiadomości u Ciebie, zdrowie powoli wraca Jeszcze trochę, a będziesz biegusiem śmigać, jak dawniej Rzeka zimowitów jest piękna, a ile uwagi trzeba, żeby w trakcie sezonu cebul nie uszkodzić, to już wyższa szkoła jazdy

Spróbuj jeszcze na swoją nogę, a zwłaszcza na kostkę stosować kompresy z soli iwonickiej (lub jakiej innej soli z jodem) Leczenie urazów przyspieszają też kąpiele w takiej soli lub zwykłe moczenie nóg w ciepłej solance. Czasem robię wariant oszczędnościowy i na kąpiel dla kręgosłupa biorę 1/2 woreczka soli leczniczej a resztę zwykłą kuchenną sól jodowaną Też działa A może to efekt placebo?

Hiacynto -Alinko ..oprócz zabiegów moczę nogi w soli bocheńskiej tak mi podpowiedział lekarz w przychodni każdy daje swoje recepty rozbijając białko jajka kurzego na lnianej szmatce i owinąć nogę i okręcić drugim żeby pościeli nie pobrudzić to też ma pomóc ..powoli widzę że dochodzę do siebie ale drobnymi kroczkami nie forsować nogi
Zimowity w przyszłym roku muszę przerzedzić bo już ich dużo przyrosło..

Kwiaty jesieni..

Alu, białko kurze najlepiej z dodatkiem siemienia lnianego Też słyszałam, że takie okłady regenerują stawy, ale jeszcze nie próbowałam, za dużo papraniny, a sól wsypuje się szybko i prosto

Piękne miskanty porosły u Ciebie, musiałabym podjechać i zobaczyć, co dzieje się z moimi

Ale kolorów ma Twoja jesień!
Winogronka i malinki z pewnością pyszne

Alinko - rzeka zimowitów przepiękna pierwszy raz taką widzę , jaka szkoda ,że ona nie chcą
u mnie rosnąć, straciłam już kilkanaście.
Chyba intensywnie działasz na działeczce skoro nie ma Cię na forum.
Pozdrawiam

Śliczne chryzantemy U mnie jakoś nie chcą rosnąć, zanikają: Zimowity pozytywnie Ci zazdroszczę, mam kilka kępek, ale bez większych przyrostów.
Mój dziadek, jak dobrze pamiętam, nogę po złamaniu nacierał korzeniem żywokostu:)

Piękne zimowity. Jakos o nich całkiem zapomniałam. A to chyba dlatego, ze rzadko je widać w sprzedaży. Sprawiają, ze jesienią ogród wygląda uroczo.

Gosia

Alinko, zimowity cudne. Ja wiosną też kilka nabyłam i z niecierpliwością czekałam aż zakwitną. Jednakże, nie doczekałam się ich.
Chryzantemy ładnie też kwitną.

Pozdrawiam, Gosia

Witaj, co to za roślina na 4 zdjęciu? Bardzo mnie zaintrygowała?

Witajcie kochani po dłuższej nieobecności na forum ..jakaś chandra mnie dopadła że mi się nie chciało nawet kompa otworzyć a co dopiero pisać ..zaglądałam od czasu do czasu czy mnie jeszcze nie skreślili z forum..jesień jak do tej pory była względna można było dużo pracy zrobić na działce ..czekam na wiosnę...winogrona te późniejsze jak w żadnym roku objadły mi ptaki...jesienią dosadziłam liliowców będę miała w sumie około 50 .. zaległe zdjęcia jesienne..

taką piwonię kupiłam latem.

nazbierałam też Opieniek..

Alinko, chryzantemy śliczne. A znasz może nazwę tej o białych płatkach? Mam taką samą ale nie znam nazwy...

Gosiaczku nazwy nie znam ale to jest chryzantema alpejska ...Michał ten kwiatek to Amarantus zwisły..

Alu, ale masz ślicznie pelargonie. Nie widziałam nigdzie takich podwójnych. Cudeńka
Mnie też ostatnio chandra dopada dość często. Nic mi sie nie chce ani pisać ani robić fotek - dlatego mój post taki zaniedbany.
Wiesz ta werbrna patagońska w końcu wzeszła ale w efekcie była dość rachityczna. Znalazłam nasiona z ubiegłego roku i teraz mam zamiar posiać je w różnych miejscach (oczywiście oznaczonych). Podejrzewam że miejsce gdzie zagnieździły się nasiona było za ciężkie.
Jeszcze jedno Alu czy sadzonki chryzantem kupujesz u sprawdzonego dostawcy....

Możesz napisać co to za pelargonie. Są naprawdę piękne

Bichał nie powiem Ci dokładnie jak się nazywają bo były kupowane trzy lata temu i dokładnej nazwy Ci nie podam ale podam Ci gdzie kupowałam...Fuksjahybryda.pl. lub po prostu fuksjana też ci wyskoczy zajmują się Cieszyńscy ..polecam brałam też od nich hortensje...





Bożka tak nieraz jest że nie chce się człowiekowi nawet ręką ruszyć ale po jakimś czasie mija...
werbenę nie trzeba było ruszać mogłaś dobrze okryć może by przetrwała jak nie będzie mroźnej zimy ja nie wyrywałam ..
Chryzantemy ja kupuję od Zibi kolega z forum i zjazdów w Sulejowie ma swój profil na Forum Ogrodniczym info...możesz sobie przejrzeć ale musisz się zalogować bo nie wejdziesz na wątek sprzedażowy warto bo nie drogo sprzedaje a sadzonki dostaje dopiero w maju..ładnie rosną moje niektóre ładnie przezimowały..w tym roku też chyba zamówię..

Alinko, zajrzałam do FUKSJANY. Jakie cuda tam mają, jestem pod wrażeniem. Kiedy składasz zamówienia. Patrzyłam na stronie i nie bardzo rozumiem - czy to są stare informacje czy też już wiele z nich zostało zamówione.
Jak przechowujesz swoje pelargonie. Pytam bo mamy podobne warunki - mieszkanie w bloku. Szkoda byłoby mi ich tylko na jeden sezon.

A co do werbeny to ona będzie rosła przez całą zimę tylko jak już zakwitnie to ma małe, bardzo liche kwiaty. A ja widziałam u innych działkowiczów taką z dość dużym kwiatem. Myślałam po prostu że to zależy od gleby w której się zagnieździ.

Bożka zamówienia składa się u nich od 3 stycznia po północy ...to co jest to jest tegoroczna sprzedaż a przysyłają pod koniec kwietnia..najlepiej jakbyś się zarejestrowała na tamto forum on ma swój wątek tam dowiesz się wszystkiego...
ja swoje pelargonie mam jeszcze na balkonie ładnie kwitną lepiej jak latem..później jak zaczną się przymrozki przenoszę na klatkę schodową na parapety i raz na tydzień podlewam a bliżej wiosny przycinam wierzchołki wkładam do ziemi i ukorzeniam nowe sadzonki a stare krzaczki ładnie się rozkrzewiają..werbena patagońska nie ma dużego kwiatostanu ...może widziałaś inny gatunek..