Forum Ogrodnicze Oaza

...troszke moich roślinek...

Witaj Misiu , widzę u Ciebie także trochę moich ukochanych host . Zdjęcie z oddali, więc niezbyt wyraźnie widać , ale wydają się ładne i zadbane.
U mnie już nie jest tak kolorowo w ogrodzie, nie sieję jednorocznych a zaglądając do watku Dawidka, czy Twojego, widzę, że to duży błąd.

Niezawodne cynie, zawsze piękne.

parę kolorków...tak cynie, w jesieni dodają troszkę kolorków...

A który to płot nie daje Ci pracować? Ten od ulicy?

Marto ...płot z boku domu/nie skarpa/ tam mam płasko i można by było troszkę podziałać ale jak trzeba będzie przesuwać płot to wszystko będzie zdeptane...

No to faktycznie nie za ciekawie
Ale jak się już tam dorwiesz na wiosnę, to dopiero pokażesz

Co się sąsiadowi stało, że raptem postanowił powiększyć swoją posiadłość a jednak masz co pokazać, jeszcze trochę kolorów jest u Ciebie w ogrodzie.U mnie tak na prawdę to królują turki, te są niezawodne

..pisze drugi raz wcieło mi posta...
Romo jeszcze troszkę mam kolorowo mój ogródek to zbiorowisko wszystkich roślinek jakie są mi dostępne,patrząc na Wasze ogródki wypieszczone i usystematyzowane to mój jest bardzo biedniutki, ale ja go tworzę sama bez myśli o imponowaniu innym, jest mój i już
..a co do sąsiada "Kargula: to chyba złośwliwość w nim tkwi za jakieś tam zatargi z śp.kuzynem...
...regulujemy papiery rodzinne i muszą być przez sąd ,a sąd wzywa sasiadów no i zaczęło się ...i to trwa 6lat/sąd bardzo śpieszy się/...a jeszcze gdy sąsiad usłyszał że chcemy skorzystać z Unijnych możliwości
w pomocy usunięcia eternitu z dachu to go pobudziło i przedstawił jakąś inną mapkę... ot i tak trwa... rodzina zgodna jest to sasiad :Kargul" nam już jest obojętnie tylko niech to sie skończy...bo trzeba się tylko trzymać za kieszeń...
..o rany ale napisałam dużo...

No i dobrze , zawsze taka oszczędna w słowach jesteś
A znasz takie przysłowie, "dzielona radość jest podwójną radością, dzielone cierpienie jest połową cierpienia"?
Już się podzieliłaś z nami swoim kłopotem z Kargulem, czyż nie jest Ci lżej

Witaj Misiu ta skarpa jest fajna , potrzeba tylko osoby zdrowej żeby mogła wspinać się po niej , ja też bym już chyba nie dała rady .

Misiu- nie wszyscy, nie wszyscy mają wypieszczone ogrody.U mnie np. jest wszystko to co mi się podoba lub dostanę od przyjaciół i znajomych..Na zakupy roślin nie zawsze styknie kasy a więc cieszę się z tego co mam Po co ziemia odłogiem ma leżeć
Co do sąsiada- każdy ma swojego Kargula jak nie za płotem to może się zjawić w w każdym innym miejscu np. w pracy.

Marto masz rację czasami trzeba podzielić się...
Gieniu widziałaś ją jaka jest duża ,będą sadzone na niej ilglaki płożące po raz drugi, pierwsze nasadzenia były nie pilnowane poprostu nie podlewane...mnie nie było...
Romo he he masz rację każdy z nas ma swojego "Kargula"...

Roma wrote:
Misiu, Romo ,trzeba też wziąć pod uwagę gust właściciela. Sa tacy, którzy maja uładzone, słodkie ogrody ze szmaragdową trawką i 2 iglakami w rogu, sa tez tacy, którzy roślinom pozwalaja rosnąć i samo to ich cieszy. Ja właśnie tak mam. Mój typ ogrodu , to ogród na poły dziki, chyba nie widzę się w ogrodzie typu franduskiego,czy japońskiego, choć oczywiście uważam,ze każdy ma swój gust i ma prawo miec taki ogród, jaki mu się podoba.
Podobaha mi sie też wiejskie ogrody a szczególnie przedogródki, ale to inna bajka.

Pola bywam u Ciebie jaki dziki twój ogródek mój to tak...

Misiu-cudny,kolorowy

jeszcze troszkę kolorów jest...nawet modrzewia moje nie zmieniły jeszcze igiełek...

... jeszcze troszkę kolorków jesiennych jest w ogródku...