Forum Ogrodnicze Oaza

A moje jeżówki już przekwitają
To na pewno wina tych cholernych upałów , wszystko więdnie i schnie na potęgę

Jeżówki śliczne i kosaćce ładnie u Ciebie się prezentują .

No faktycznie ten łan jeżówek godny pozazdroszczenia

Puk,puk, Misiu! co u Ciebie? długo Nie dajesz znaku

Witam wszystkich jesiennie,lato przeszło szybko, szkoda że nie można zatrzymać ciepełka...
troszkę kolorków...

No wreszcie
A szałwia gdzie? Obiecałaś pokazać

...oto ona szałwia lekarska...a drugiej muszę zdjecie zrobić...

Nareszcie Nie myśl, że się wymigasz tymi kilkoma fotkami.Gdzie Twoja piękna skarpa?

Roma,moja skarpa poszła prawie w zapomnienie...muszę działać na nizinach...po tych moich wyczynach złamaniowych nogi i ręki mam zakaz wchodzenia na skarpę...
najpierw zima zrobiła swoje róże przemarzły ,nie odbiły...potem były upalne dni i słonko spaliło to co jeszcze było tak że w tym roku nie mam zabardzo co pokazywać mojej skarpy...
a jeszcze jakiś grzyb się dorwał do moich roślinek, mimo pryskania nawet zjadł mi moje drzewko migdałowe
całe w kilka dni szczerniało...trzeba bedzie go wyciąć a ja sie opieram...ale chyba będę musiała go wyciąć...

Szałwia się rozpanoszyła . A powiedz Misiu, czy wykorzystujesz ją w kuchni, czy tylko ozdabia Twój ogródek
A z migdałkiem bym się tak nie spieszyła, może zawiązał listki na przyszły rok, zawsze wiosną zdążysz go wyciąć

Marto,kilka listków suszę i mam zamiar je wykorzystać wiem że dodają do mięsa ale jeszcze nie próbowałam...pachnie ładnie, oczywiście jak dla kogo...
..a co do migdałka to są głosy podzielone...najgorzej ze wczoraj zobaczyłam na krzewusce brązowieni listków...miałam dzisiaj pryskać ... kapie deszczyk ale co to za dzeszczyk i tak sucho okropnie...

Cudnie wyglądają takie dorodne kępy rozchodnika To wspaniała ozdoba jesiennych ogrodów. Ja mam taki z bordowymi listeczkami, ale strasznie wolno przyrasta....po 2 latach ma 3 badylki

Aguś,to chyba masz rozchodnik matrona...nie mam ale zdobędę,mówiąc szczerze dopiero na jesieni jestem w pełni sprawna no powiedzmy ,wakacyjne miesiące były dla mnie okropne żar z nieba i domowe zawirowanie plus goście nie dawały mi dobrze pomysleć o moim ogródku...wiele roslinek przeszły w zapomnienia a i ich odnowa nie była możliwa...

Misiu Matronę miałam kiedyś, tak wydawałam, aż wydałam całą Ten mój bordowy to jeszcze inny, jest taki intensywnie ciemno bordowy. Śliczny, ale strasznie leniwy
Misiu nie przejmuj się tym czego nie miałaś czasu zrobić. Teraz jesienią będzie lepiej się pracowało, bez upałów, a i wiosną jest mnóstwo chęci i zapału do prac ogrodowych. A i ogród to nie muzeum, musi cieszyć, a nie przysparzać trosk i smutków. Wszystko się nadrobi....jak jakieś roślinki przepadną, to będą na ich miejsce następne....wiesz, ze mój ogródek i rosnące w nim roślinki są do Twojej dyspozycji

Aguś,bardzo dziekuję he he żebym tylko za dużo nie chciała mieć...teraz już znikam wiadomo
służba wzywa

Misiu przybywam z rewizytą . Rozchodniki masz imponujące , takie wielkie kępy, tylko pozazdrościć .
Fajnie, że znów będziesz częściej zaglądała na forum .

Fajny ogród a skarpa powalająca / ale bym na niej zaszalała ze skalniakami / szkoda że zdrowie nie pozwala Ci zajmować się nią dalej . Mój migdałek też późną wiosną chorował ale kilkakrotne opryski pomogły i teraz prezentuje się bardzo ładnie , może i Twój sobie poradzi .

Wielka szkoda, że ta piękna skarpa ucierpiała Może przyszły rok będzie dla niej łaskawszy.