Forum Ogrodnicze Oaza

Ewcia witaj, cieszę się, że Ci się podoba
Jacqueline mam od wiosny, na razie same zalety, zobaczymy po zimie. Werbenę patagońską odkryłam dopiero tego lata, nie wiem, jak to się stało, że tak późno .

ewamaj66 wrote: Pamiętam, pamiętam i vice versa


Znalazłam jeszcze fotkę Jacqueline du Pre w bukiecie ze Stadt Rom

Łamiesz mi serce-że też jeszcze nie mam Żakliny Świetny jest także ten krwawnik, chętnie się wymienię na różowy i żółty

Bardzo chętnie, to Paprika

Swoich nie znam po imieniu, ale czekam na wiosnę Dzieli nas mniej więcej 30 km

Kasiu witaj pospacerowałam po Twoim ogrodzie z przyjemnością. Bardzo mi się spodobała ta rabata bylinowa pod płotem z ostróżkami , naparstnicami, ostrogowcem ( niestety mój nie przetrzymał tegorocznej zimy). Bardzo lubię takie gęsto obsadzone bylinowa rabaty.

Krwawnik 'Paprika' kwitnie u mnie do dziś Mój faworyt od tego roku A jak przyrasta

Ewa, w przyszłym roku musimy się koniecznie spotkać

Witaj Lila, bardzo się cieszę z Twojej wizyty Szkoda ostrogowca Okrywałaś go? Ja przysypuję liśćmi brzozowymi, bo tych mam w nadmiarze. Ostatnia zima, wredna taka, ale szkód mi w ogrodzie nie narobiła, widać musiało być sporo śniegu , nie wiem..., bo od grudnia do marca mnie tam nie było
Będziesz miała swój wątek?

Siberko, Paprika to był gratis do zamówienia , też mnie oczarował.

A jeszcze ładna jest Terracota...
Kasiu, Jacqueline w bukiecie też piękna, oj ładna z niej, ładna róża!
To brama zamknięta, klamka zapadła... Ciężkie czasy nastają... Ja też w tym tygodniu zamykam do wiosny... Mam, co prawda, trochę bliżej, jakby co Ale jakby co? Wiosna w lutym nie przyjdzie... W marcu też nie... Otwieramy zatem furtkę tęsknoty!
Kompost może nie za duży, ale resztę liści się przegrzebie z ziemią i też dobrze będzie!

Marto, przynajmniej Ty mnie rozumiesz Tęsknimy i planujemy .
Ty białą rabatę, ja może w liliowce pójdę , jeśli tylko nie potrzebują patelni przez cały dzień, bo patelnia zarezerwowana dla krwawników Terracota na zdjęciach ładniutka. Pamiętam, że rok temu, krwawniki zamawiałam już na początku stycznia .

Skoro różom wystarcza 5 godzin słońca, to liliowcom tym bardziej powinno
Ogród mam przed domem, ale mnie też tęsknota zżera. Nie odległość mi przeszkadza, ale pogoda albo brak czasu. Szybko się robi ciemno, więc człowiek nie pobryka, choćby chciał.
Sądzę, że spotkanie nas w przyszłym sezonie nie minie

Oj, nie pobryka , dzień się kończy o 16-tej.
Ewa, już się cieszę na spotkanie .

Zabierz jakieś pojemniki na sadzonki Od maja czy nawet kwietnia możemy się zacząć umawiać Niech by wyszło na powierzchnię to, co można podzielić...

Ewa, Ty do mnie, ja do Ciebie, podzielimy co się da

Kasiu to marzenie mieć taki dom na Mazurach....róże,piwonie,żurawki...raj na ziemi

Aniu, witaj dziękuję za odwiedziny Te nasze raje, to czasem dają nam w kość . Znam Twój ogród i Twoją słabość do róż Tym bardziej mi miło, że zajrzałaś .
Co do piwonii, to właśnie oglądam ofertę M.Podstolca , ale akurat wystawia te bardziej ekskluzywne ... chyba sobie zawilce zamówię

Ślaz, ślazówka? Mam z tym problem, co jest co.

Ta rośnie już kilka lat, ani chybi bylina






Tę wysiałam wiosną, nasiona dostałam z pobliskiego wiejskiego ogródka, jednoroczna znaczy

Śpieszę z odpowiedzią
Pierwsza to Ślaz piżmowy (Malva moschata 'Rosea') - bylina, a druga to Ślazówka (Lavatera trimestris 'Rosea') - roślina jednoroczna.

Wiesiu, jesteś nieoceniona