Forum Ogrodnicze Oaza

Mam poważny problem i zagrożonych kilka cennych host.

Zaczęły mi żółknąć liście, jak pociągnełam - zostawały mi w ręce.
Objawy wyglądały jn. Czy ktos wie co to? Podejrzewałam nicienie, ale nie jestem pewna.

Trzy sztuki już nie żyją. O kolejne się boję. Posadziłam w tym miejscu aksamitek...

Już Andrzej wskazał winowajcę - to zgnilizna podstawy łodych lub zgnilizna twardzikowa. Występuje przy b. wysokiej wilgotności i nastepujacych upałach, a właśnie niedawno tak było.
Usunęłam chore rośliny, a glebę wokół i inne rośliny potraktuję profilaktycznie Polyversum.

Ja miałem w zeszłym roku na kwiatostanach u hosty 'Tokudama Flavocircinalis'.

U mnie goszczą corocznie, szczególnie upodobały sobie kwiatostany erromeny. Tworzą całkiem pokaźne kolonie. Nie znam się na gatunkach ale najbardziej podobne do mszyc bzowych - takie całe czarne.

prosze o pomoc ,zakupilam nowa hoste ma to byc liberty, ale liscie mi sie jej nie podobaja sa karbowane i miejcami przebarwienia ciemnozielone lisc jest jasniejszy ,czy ona nie ma wirusa prosze o odpowiedz

Witaj, Mira. Czy możesz pokazać zdjęcie całej sadzonki? Niektóre listy wyglądają nieciekawie....

dopiero jutro bo dzisisj nie zrobie zdjecia bo juz ciemno jest,jest to mloda sadzonka ale boje sie ze ma wirusa ,ja sie nie znam ale niektore liscie sa karbowane i ciemnozielony barwnik w tym miejscu czy to moze byc wirus prosze o odpowiedz ,tu sa znawcy a nikt mi nie podpowie ,

dodaje inne zdjecia ale nie mam sprzetuwiec nie wiem czy pomoga cos

dodaje inne zdjecia ale nie mam sprzetuwiec nie wiem czy pomoga cos

dodaje inne zdjecia ale nie mam sprzetuwiec nie wiem czy pomoga cos

Miro, tak na moje oko, to zniekształcone są stare liście, a młode już nie. Może to działanie wiosennych przymrozków, może uszkodzenia mechaniczne kła. Ja bym zostawiła do obserwacji

to ma wirusa czy nie bo nie wiemczy reklamowac ta sadzonke

Czy ktoś spotkał się z taką "przemianą" hosty? Wygląda jak "staśmienie" spowodowane przez nornice, ale tych gryzoni u mnie chyba nie ma...

Witam

No i chyba po mojej patrician - rośnie słabo, liście ma zdeformowane - poza jednym kłem, który w zasadzie odpadł przy przesadzaniu...


a ostatnio zauważyłem to - wygląda na jakiegoś wirusa
co o tym myślicie.... na stos?

i jeszcze jeden problem - nie mam pojęcia co możne dolegać tej hoście, dwa miesiące temu wyciągnąłem ja spod forsycji - miała mocno przerośnięte korzenie, przesadziłem - i nic, nie rosła nie zasychała aż do teraz. Przesadziłem ją znowu wczoraj, korzenie ma ładne, zdrowe, tak na oko dwa razy więcej niż przy pierwszym przesadzaniu. Co za licho?

Jarku, z Patrician bym poczekała, poobserwowała.
Jeśli chodzi o ostatnią to nie martwiłabym się - niektóre hosty tak mają, że nowe liście wypuszczają tylko wiosną a potem stoją w miejscu. Podsychają bo już czują pewnie nadchodzącą jesień - też mam parę takich w ogrodzie - ten rok jest baaaardzo dziwny... Daj jej spokój i nie przesadzaj już więcej.

Te zaznaczone miejsca nie wyglądają ciekawie
Na tym zdjęciu jednak nie można tego dobrze ocenić.

muchazezlotym wrote:
Patrician jest na kwarantannie już od maja, przeszła nawet pozytywnie test na HVX. Miałem nadziej , że w nowym środowisko jej stan się poprawi ale niestety nowe odrosty nie wyglądają wcale lepiej.

Chyba nie warto ryzykować. Zastosuje się do rad Paco i Polli.
Jeszcze raz dziękuje wszystkim.

Coś się dzieje z moją Lakeside Black Satin. Zamiast przyrastać, chyba się kurczy. Posadzona była w cieniu, od strony północnej.

3-mce po zakupie - czerwiec 2011 r.


W sierpniu 2012 roku ładnie się rozwinęła....


W sierpniu 2013 r zrobiła się mniejsza


Na początku września przesadziłam ją w inne miejsce, bardziej świetliste, więc może jej się tam spodoba.

Danusiu, z moją było tak samo - malała, a w 3 sezonie nie wyszła wcale..... To kapryśna odmiana, choć są osoby, u których rośnie ładnie. Może to kwestia pochodzenia sadzonki....